Reklama

Będzie wielki powrót napastnika do Widzewa? “Rozmowy trwają”

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

17 kwietnia 2025, 15:15 • 2 min czytania 18 komentarzy

Widzew pod wodzą nowego właściciela, Roberta Dobrzyckiego, będzie miał dużo pieniędzy na wzmocnienie zespołu. Mówiło się już o medialnych hitach pokroju Ivana Rakiticia, ale wiadomo, że bardziej prawdopodobne są nazwiska z polskiej orbity. Trudno bowiem będzie przekonać zawodników z Europy, którzy poznali najwyższą półkę, akurat do Łodzi. Ale to nie znaczy, że ciekawe postacią odpadają, czego dowodem jest zainteresowanie byłym napastnikiem łódzkiego klubu.

Będzie wielki powrót napastnika do Widzewa? “Rozmowy trwają”

Chodzi o Mariusza Stępińskiego, który grał w barwach Widzewa w latach 2011-2013. W 34 meczach zdobył jednak tylko pięć bramek, więc szczególnie nie zapisał się w historii klubu. Mimo to, pojawiły się informacje, że polski strzelec jest na celowniku klubu Ekstraklasy.

Mariusz Stępiński wróci do Widzewa? Jest to możliwe

Te plotki dotyczyły na początku innych marek, na przykład Motoru Lublin, ale teraz “PS” przekazał, że 29-latek prowadzi rozmowy właśnie z Widzewem. Nie byłoby to dziwne o tyle, że jest kibicem klubu. Niektórzy mogą już nie pamiętać, ale Widzew sprzedawał Polaka do FC Nurnberg za 120 tys. euro, a teraz mówi się o kilkuset tysięcy euro w ramach wykupu z Omonii Nikozja.

Na Cyprze Stępiński wyrobił sobie niezłą markę, a ten sezon ma być może najlepszy w karierze za granicą. W 36 meczach strzelił 16 goli, ale lepiej wypada w przeliczeniu na minuty, bo tych rozegrał 1764.

Wydawać się mogło, że jego dni w Nikozji są policzone już jesienią, kiedy został chwilo odstawiony na boczny tor przez krytykę własnych kibiców po meczu z Legią (więcej o tym TUTAJ), ale obronił się jakością. W Omonii jest kluczowym piłkarzem, choć przez konflikt z kibicami raczej zakłada się, że prędzej opuści klub, niż w nim zostanie. Stąd szansa choćby dla Widzewa, żeby go pozyskać.

Reklama

WIĘCEJ O WIDZEWIE:

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Ojrzyński o przyszłości w Zagłębiu: “Nic takiego mi nie grozi”

Paweł Paczul
4
Ojrzyński o przyszłości w Zagłębiu: “Nic takiego mi nie grozi”

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Ojrzyński o przyszłości w Zagłębiu: “Nic takiego mi nie grozi”

Paweł Paczul
4
Ojrzyński o przyszłości w Zagłębiu: “Nic takiego mi nie grozi”

Komentarze

18 komentarzy

Loading...