Reklama

Poletanović: Miałem problem z trenerem Vojvodiny, dlatego wróciłem

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

16 lutego 2025, 23:17 • 2 min czytania 33 komentarzy

Marko Poletanović kilka dni temu niespodziewanie wrócił do Wisły Kraków. Były pomocnik Jagiellonii Białystok, Rakowa Częstochowa i Zagłębia Lubin w rozmowie ze Sportowymi Faktami wytłumaczył, skąd taki obrót wydarzeń.

Poletanović: Miałem problem z trenerem Vojvodiny, dlatego wróciłem

31-letni pomocnik latem pożegnał się z Zagłębiem i po dekadzie spędzonej za granicą powrócił do Vojvodiny Nowy Sad, z której w 2015 roku ruszył na międzynarodowe wojaże. Przez większość jesieni odgrywał tam istotną rolę, dwukrotnie był nawet kapitanem w meczach ligi serbskiej, ale w ostatnich tygodniach jego akcje wyraźnie spadały. Jak się okazuje, nie przez przypadek.

Mogłem zostać w Serbii i walczyć tam o skład. Nie miałem tam jednak najlepszej komunikacji z trenerem. To był taki główny problem. Dlatego też zdecydowałem się na zmianę – wytłumaczył Poletanović Justynie Krupie ze Sportowych Faktów.

Naprawdę wszyscy mnie tutaj chcieli. Chcę z Wisłą grać ponownie w Ekstraklasie, żebyśmy zrobili ten awans. Możliwe, że wtedy, w 2022 roku, też mogłem jednak zostać w Krakowie, ale w tamtym czasie dostałem bardzo dobrą ofertę z Lubina i chciałem jeszcze wówczas pograć na poziomie Ekstraklasy – dodał nowy zawodnik Białej Gwiazdy, który barwy krakowskiego klubu reprezentował już wiosną 2022 (10 meczów, 1 asysta).

Wisła zaczęła ten rok w I lidze od falstartu, przegrywają u siebie 0:1  ze Zniczem Pruszków. Strata do strefy barażowej wynosi trzy punkty. Do strefy bezpośredniego awansu – aż 11.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Betclic 1 liga

Ekstraklasa

Leśnodorski: Jeśli Żewłakow dostanie kasę i wolną rękę, Legia zdominuje polską ligę

Paweł Paczul
56
Leśnodorski: Jeśli Żewłakow dostanie kasę i wolną rękę, Legia zdominuje polską ligę

Komentarze

33 komentarzy

Loading...