Reklama

Rivaldinho nie przestaje zaskakiwać. Nieoczekiwana zmiana klubu byłego piłkarza Cracovii

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

07 lutego 2025, 21:30 • 2 min czytania 4 komentarze

Kiedy Rivaldinho w 2020 roku trafiał do Cracovii, wielu kibiców miało spore nadzieję co do tego, że Brazylijczyk w Ekstraklasie zrobi różnicę. Tak się jednak nie stało, a jego pobyt jest wspominany jedynie ciekawostkowo. 

Rivaldinho nie przestaje zaskakiwać. Nieoczekiwana zmiana klubu byłego piłkarza Cracovii

Kibice Cracovii najchętniej zapomnieliby o Rivaldinho, który okazał się sporym rozczarowaniem. Trzy bramki w 51 występach to dla napastnika wynik, który łagodnie mówiąc chluby nie przynosi. Po opuszczeniu Pasów trafił do rumuńskiego klubu Craiova, a następnie przeniósł się do Farula Constanta. Słabsza liga dużo bardziej mu służyła, o czym świadczy fakt, że brał udział w 25 akcjach bramkowych swoich zespołów.

Jego ostatnie liczby, a także nazwisko sprawiły, że w końcu doczekał się pożądanego kontraktu. Włoski newsman Alfredo Pedulla poinformował o tym, że Rivaldinho miał trafić do występującego w Serie C Trapani. Transakcja wysypała się jednak na ostatniej prostej, ponieważ do gry postanowił wkroczyć klub z najwyższej klasy rozgrywkowej w Chinach. Włosi mieli oburzyć się tym, jak potraktował ich Brazylijczyk i nie zamierzają składać korzystniejszej finansowo oferty.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. FotoPyK

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

4 komentarze

Loading...