Legia Warszawa sięgnęła głęboko do kieszeni i złamała transferowy rekord Ekstraklasy. Stołeczny klub skorzystał z opcji wykupu Rubena Vinagre ze Sportingu Lizbona, ściągając go na stałe za 2,3 mln euro.
– Transfer definitywny Rubena Vinagre traktujemy jako kolejny krok w rozwoju sportowym Legii Warszawa. Inwestycje w drużynę są priorytetem dla klubu i cieszymy się, że dziś możemy przekazać kibicom tę pozytywną wiadomość. Dzięki dobrej sytuacji finansowej wypracowanej w ostatnich latach, grze w europejskich pucharach, wysokiej frekwencji oraz systematycznie rozwijanej działalności komercyjnej przeprowadziliśmy najwyższy transfer w historii polskiego futbolu – stwierdził wiceprezes zarządzający Legii Warszawa Marcin Herra cytowany na oficjalnej stronie klubu.
Wojskowi wypożyczyli Vinagre latem ze Sportingu. W transakcji zawarto możliwość wykupu lewego obrońcy za 2,3 mln euro. Po świetnej jesieni, w której trakcie Portugalczyk zanotował dziewięć asyst w 28 meczach, stołeczny klub zdecydował się zapłacić tak wysoką kwotę odstępnego, bijąc rekord transferowy Ekstraklasy. Dotychczas najwięcej pieniędzy na piłkarza wydał Lech Poznań, płacąc kilka dni temu 1,8 mln euro za Patrika Walemarka z Feyenoordu.
Vinagre podpisał z Legią kontrakt do końca czerwca 2028 roku. Portugalczyk niekoniecznie musi wypełnić umowę. Już teraz spłynęło mnóstwo zapytań dot. potencjalnego transferu. Udana wiosna w barwach Wojskowych, szczególnie w europejskich pucharach, może zagwarantować szybki zwrot z inwestycji stołecznemu klubowi. Sam zawodnik ma ambitne plany.
– Walczymy o wszystko i ja też będę robić wszystko, żeby pomóc moim kolegom z drużyny i całemu klubowi osiągnąć nasze cele – zapowiedział Portugalczyk.
WIĘCEJ O LEGII:
- Legia przypomniała sobie, że potrzebuje bramkarza? Po co ten pośpiech, panowie!
- Najbardziej zapracowany człowiek od transferów w Legii? Goncalo Feio
Fot. Fotopyk