Jeśli na jesienną pogodę reagujecie wzmożoną sennością i liczyliście, że mecz Pogoni z Piastem was obudzi, to niestety – nie ten adres. Gospodarze znów wygrali, ale po strasznym nudziarstwie.
Wszystko, co ważne, należałoby właściwie ograniczyć do karnego z ostatniej chwili spotkania. Huk zaliczył idiotyczny stempel, sędzia dostrzegł to dopiero po VAR-ze, ale wskazał na karnego. Był to na tyle męczący mecz, że nawet tę jedenastkę Koulouris strzelał na dwa razy – pierwszą próbę odbił Plach, ale przy dobitce nie miał nic do powiedzenia.
A coś wcześniej z emocji? Dajcie spokój.
Jakieś tam zalążki dobrych akcji były, ale to jak wspominać przyzwoity smak chipsów na najnudniejszej imprezie. Fajnie, że się pojawiły na stole, natomiast to tylko chipsy. No i super, że Grosicki pięknym zewniakiem wypatrzył Koutrisa, niestety ten zamiast strzelać, szukał jeszcze dogrania do środka pola karnego. Oczywiście bezskutecznie. Fajnie, że Biczachczjan uderzył z dystansu, niestety prawą nogą, więc nie było to specjalnie groźne i Plach sobie poradził, a rzucił już bardziej na notę.
Nie było w Pogoni tego zęba, pójścia po komplet oczek za wszelką cenę. Niby się starali, ale trudno tej drużynie dzisiaj uwierzyć. Wyglądali jak ten znajomy, który obiecuję, że wieczorem z wami wyjdzie, tylko musi załatwić to i tamto, ale do załatwiania tego i tamtego się nie kwapi.
Ktoś powie – no jak to, przecież się udało, trzy punkty zostają w Szczecinie?! To w gruncie rzeczy przypadek. Wrzutka na bałagan, Huk głupieje i tyle. Więcej szczęścia niż pomysłu.
Piast? Po tych wszystkich transferach wychodzących chyba zna swoje miejsce w szeregu. Jakby mógł wyrwać trzy punkty, to by przecież nie narzekał, ale jak mu nie przyszło to od razu, to nie rwał sobie włosów z głowy. Spróbował raz w pierwszej połowie, raz w drugiej, tyle.
Nudy z milszym akcentem na koniec. I wszystko.
Zmiany:
Legenda
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Hat trick, czerwona kartka i pięć bramek. Inter ogrywa Torino w „polskim” meczu w Serie A
- Piłkarz na obcasie. 23 twarze Julesa Kounde
- Lepszy niż Old Trafford. Parken, stadion-instytucja Kopenhagi [REPORTAŻ]
Fot. Newspix