Reklama

Juventus wskoczył na podium Serie A. Asysta Milika [WIDEO]

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

25 maja 2024, 20:38 • 2 min czytania 3 komentarze

Nie był to udany sezon dla Juventusu. Po niezłym początku, styczniowa zadyszka spowodowała straty w ligowej tabeli. W pewnym momencie wydawało się, że Bianconeri spadną nawet poza ligowe podium, ale ostatecznie prawdopodobnie zakończą zmagania w tej edycji Serie A na trzecim miejscu, dzięki zwycięstwu w ostatniej kolejce z Monzą.

Juventus wskoczył na podium Serie A. Asysta Milika [WIDEO]

Juve już po 30 minutach prowadziło 2:0. Dwa gole w odstępie dwóch minut strzelili Federico Chiesy (po podaniu Arkadiusza Milika) i Alexa Sandro. To wystarczyło na Monzę, która nie walczyła już o nic, pewna utrzymania w środku stawki.

Dla zespołu ze stolicy Piemontu nie był to łatwy sezon. Mógł skupić się tylko na krajowych rozgrywkach, nie biorąc udziału w europejskich pucharach po karze punktowej na koniec poprzedniej kampanii. Juventus zdobył Puchar Włoch, ale w Serie A dał się wyprzedzić dwóm mediolańskim zespołom. Nie uniknął też wpadek i afer, a pod koniec sezonu dyscyplinarnie został zwolniony Massimiliano Allegri, który swoją drugą kadencją pozostawił spory niesmak wśród kibiców i obserwatorów.

Reklama

O ile Wojciech Szczęsny ma za sobą kolejny solidny sezon, wielokrotnie ratując Starą Damę przed utratą punktów, to Arek Milik nie może zaliczyć go do udanych. Grał mało, częściej irytował bezbarwnymi występami niż imponował liczbami. Jego przyszłość w Turynie stoi więc pod znakiem zapytania.

Sezon jednak kończy się happy endem i pozwala Bianconerim na umiarkowany optymizm przed kolejną kampanią. Zobaczymy Juve w Lidze Mistrzów. Czy finalnie zakończą sezon na trzecim miejscu? Atalanta Bergami zajmuje obecnie piątą lokatę w tabeli i traci pięć punktów do Starej Damy, a ma do rozegrania jeszcze dwa ligowe spotkania z: Torino i Fiorentiną (oba u siebie).

Do objęcia ławki trenerskiej w Turynie szykowany jest Thiago Motta, jeden z autorów sukcesu rewelacji sezonu z Bolonii, a lista potencjalnych transferów jest bardzo długa. Juventus nadal jest jedną z największych futbolowych firm we Włoszech i w następnym sezonie może być dużo silniejszy.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

1 liga

Dziółka: Nie dziwię się, że jako piłkarz częściej siedziałem na ławce niż grałem

Przemysław Michalak
1
Dziółka: Nie dziwię się, że jako piłkarz częściej siedziałem na ławce niż grałem

Piłka nożna

1 liga

Dziółka: Nie dziwię się, że jako piłkarz częściej siedziałem na ławce niż grałem

Przemysław Michalak
1
Dziółka: Nie dziwię się, że jako piłkarz częściej siedziałem na ławce niż grałem

Komentarze

3 komentarze

Loading...