Reklama

Concordia Elbląg odpowiada na zarzuty dot. match-fixingu

Bartosz Lodko

Opracowanie:Bartosz Lodko

25 kwietnia 2024, 07:37 • 2 min czytania 9 komentarzy

Zarząd III-ligowej Concordii Elbląg opublikował oświadczenie w sprawie match-fixingu.

Concordia Elbląg odpowiada na zarzuty dot. match-fixingu

Dokładnie sześć dni temu Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że Rzecznik Dyscyplinarny PZPN wszczął postępowanie wyjaśniające ws. match-fixingu w ligowym starciu Pelikana Łowicz z Concordią Elbląg.

30 marca 2024 roku Pelikan Łowicz zmierzył się w rozgrywkach III ligi z Concordią Elbląg. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 8:0, a to m.in. dlatego, że w składzie drużyny z Elbląga nie brakowało nastolatków oraz zawodników bez doświadczenia na tym szczeblu rozgrywkowym. Bukmacherzy zarejestrowali dużą liczbę zakładów na wysoką wygraną Pelikana.

Reklama

Jak na tę sprawę patrzy Concordia Elbląg?

– W ostatnim czasie, pojawiające się w wielu ogólnopolskich mediach informacje, które z góry wskazują na udział naszego Klubu w zjawisku match-fixingu w meczu z Pelikanem, są wielce krzywdzące dla Klubu Concordia Elbląg i jego wizerunku. Bez udowodnienia winy, z góry posądza się nasz Klub o coś, w czym żadna z osób związanych z zarządem Klubu nie brała udziału – czytamy w oświadczeniu.

Klub broni się, że w ubiegłym sezonie sam był ofiarą match-fixingu.

– Jako zarząd MMKS Concordia Elbląg stanowczo potępiamy zjawisko tzw. match-fixingu, którego jako Klub w rundzie jesiennej zeszłego sezonu sami padliśmy ofiarą. Nagonka medialna, która wówczas rozpętała się m.in. wokół naszego Klubu, niestety mocno nadszarpnęła jego wizerunek. Tym bardziej dotkliwe jest obecne posądzanie zarządu Klubu o coś, z czym nigdy nie miał związku – czytamy dalej.

– Jesteśmy przekonani, że wszczęte przez Rzecznika Dyscyplinarnego PZPN postępowanie wyjaśniające, potwierdzi nasze słowa i raz na zawsze zada kłam wszelkim krążącym pomówieniom na ten temat – napisano w zakończeniu oświadczenia.

No cóż, nam chyba też nie zostało nic innego, jak czekać na ostateczną decyzję Rzecznika Dyscyplinarnego Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Swoją przygodę z Weszło, a w zasadzie z Weszło Junior, z którym jest związany od pięciu lat, rozpoczął od zagranicznego reportażu. Co prawda z oddalonej o kilkanaście kilometrów od polskiej granicy Karwiny, ale to już szczegół. Ma ten problem, że naprawdę za żadną drużynę nie trzyma kciuków, chociaż czasem może i by chciał.

Rozwiń

Najnowsze

1 liga

Komentarze

9 komentarzy

Loading...