Reklama

Lewczuk chwali Diegueza. „Frank de Boer by się nie powstydził”

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

07 kwietnia 2024, 21:50 • 2 min czytania 1 komentarz

Dzisiaj Jagiellonia Białystok podzieliła się punktami z Legią Warszawa na jej stadionie. To tylko doprawia nam smak walki o mistrzostwo Polski, bo ekipa trenera Siemieńca nie odjechała stawce, a z perspektywy zwycięstw Śląska i Lecha wręcz straciła dwa oczka. Gola strzelił Jesus Imaz, ale kolejnym występem wartym pochwał popisał się także Adrian Dieguez, stoper „Jagi”.

Lewczuk chwali Diegueza. „Frank de Boer by się nie powstydził”

Właśnie jego umiejętności skomentował na portalu X Igor Lewczuk, niegdyś zawodnik Jagielloni Białystok, a dziś piłkarz KTS-u Weszło. Napisał konkretnie: – Adrian Dieguez ma taką jakość w lewej nodze, że Frank de Boer by się nie powstydził. Jeszcze troszkę łyknie witamin, zrobi 3 sesje treningowe na siłowni i będzie stoper z totalnie innej piłkarskiej gliny, chociaż i tak już jest.

Dieguez rozegrał 30 spotkanie w tym sezonie w barwach Jagiellonii. W tym czasie zanotował dwie asysty, a do naszej klasyfikacji kozaków trafił trzy razy. Częściej w kozakach byli tylko Nene i Wdowik. Trafił do klubu latem, ale wydaje się, że długo w Białymstoku nie zabawi. Co prawda ma 28 lat i mniejszy potencjał sprzedażowy, ale teraz portal Transfermarkt wycenia go na 850 tys. euro. Po tym sezonie, rok przed końcem kontraktu, Hiszpan mógłby zatem zostać sprzedany za niezłą sumę.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

1 komentarz

Loading...