Reklama

Albert Rude: Nie brakuje nam niczego fizycznie, a emocjonalnie

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

31 marca 2024, 13:59 • 2 min czytania 2 komentarze

Wisła Kraków przegrała w Głogowie 2:3, ale nikt w jej szeregach nie zamierzał zakłamywać rzeczywistości: Chrobry był drużyną lepszą i wygrał w pełni zasłużenie.

Albert Rude: Nie brakuje nam niczego fizycznie, a emocjonalnie

Podsumowanie dzisiejszego meczu jest bardzo łatwe. Rywale byli od nas lepsi. Postawili się nam od pierwszej do ostatniej minuty. Gdy nie wchodzisz na ten poziom rywalizacji, którą potrzebujesz w tej lidze, to przegrywasz. To jest proste. Muszę przeprosić cały klub za to, co pokazaliśmy – bił się w piersi trener Albert Rude, cytowany przez wislakrakow.com.

Nie brakuje nam niczego fizycznie, a emocjonalnie. Przegrywaliśmy pojedynki, drugie piłki, akcje w ofensywie i defensywie. Nie blokowaliśmy dośrodkowań, nie broniliśmy dobrze pola karnego. To się dziś pogłębiało i nas zabiło. To nie ma nic wspólnego z naszą fizycznością, to nasz „mental”. Dowód na to jest taki, że gdy w ostatnich piętnastu minutach zdaliśmy sobie sprawę, że spieprzyliśmy sprawę, to nagle zaczęliśmy atakować, stwarzaliśmy sobie sytuacje. Zaczęliśmy wygrywać pojedynki, byliśmy od nich lepsi. Dlaczego? To nie jest fizyczność. Niektórym się wydaje, że gdy Wisła gra piłką, to wystarczy. Wystarczy grać kombinacyjnie, dochodzić do pola karnego. A to nie wystarczy! To nie wystarczy i musimy to zrozumieć. Jeszcze raz powtórzę – to nie wystarczy! Musisz bronić, musisz wygrywać pojedynki, musisz walczyć, by awansować z tej ligi. Jeżeli tego nie zrobisz, to nie awansujesz – kontynuował Hiszpan.

W przerwie, przy prowadzeniu 1:0, powiedziałem drużynie, że ten wynik to przypadek. Jest 1:0, ale nie zasłużyliśmy na prowadzenie. Powiedziałem chłopakom, żeby w drugiej połowie dali z siebie więcej. Nie podołaliśmy. Dlaczego? Trzeba to przeanalizować, ale myślę, że w pierwszych ośmiu minutach drugiej połowy nie wygraliśmy ani jednego pojedynku. Będziemy to analizować i pracować nad brakami w naszej grze. Możliwe, że przestaniemy pracować z piłką, a zaczniemy więcej trenować nad pojedynkami, drugimi piłkami, żeby być lepszym od rywala w stykowych sytuacjach. Minimum co musimy zrobić, to wyciągnąć naukę z tego, co się stało, by to naprawić – podsumował Rude.

Wisła po tej porażce traci już siedem punktów do lidera z Gdyni, a na swój mecz czeka jeszcze Lechia Gdańsk, która w razie zwycięstwa nad Odrą Opole wskoczy na pierwsze miejsce.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Tottenham był dobry, ale to za mało. City o krok od mistrzostwa

Kamil Warzocha
9
Tottenham był dobry, ale to za mało. City o krok od mistrzostwa

1 liga

Anglia

Tottenham był dobry, ale to za mało. City o krok od mistrzostwa

Kamil Warzocha
9
Tottenham był dobry, ale to za mało. City o krok od mistrzostwa

Komentarze

2 komentarze

Loading...