Reklama

Flavio Paixao: Potrzebuję odpocząć od piłki, teraz zajmuję się nieruchomościami

Arkadiusz Prosowski

Autor:Arkadiusz Prosowski

06 lutego 2024, 16:46 • 2 min czytania 0 komentarzy

Flavio Paixao udzielił wywiadu dla „TVP Sport”, w którym opowiedział o swoich planach na życie po zakończeniu kariery. Zdradził również, co myśli o obecnym sezonie Ekstraklasy i który klub jego zdaniem może namieszać.

Flavio Paixao: Potrzebuję odpocząć od piłki, teraz zajmuję się nieruchomościami

Flavio Paixao jest jednym z tych zawodników, o których pamięta się po latach. Portugalczyk trafił do Polski w 2014 roku, wiążąc się najpierw ze Śląskiem Wrocław, a później z Lechią Gdańsk. W tym drugim klubie zakończył zawodową karierę, spadając w ostatnim sezonie z najwyższej klasy rozgrywkowej. Na polskich boiskach zanotował łącznie 108 bramek i 37 asyst. 

W rozmowie z “TVP Sport” zdradził, że zupełnie nie brakuje mu piłki. 39-latek w tym momencie zajmuje się czymś zupełnie innym:

Chcemy kursować między Gdańskiem i Lizboną. Zajmuję się teraz nieruchomościami w Portugalii. Kiedy potrzebujemy, to jedziemy tam, potem wracamy do Gdańska. Tutaj moja żona ma też swój biznes. Chyba zawsze będziemy przemieszczać się między tymi miastami. Śmiało mogę powiedzieć, że mamy dwa domy. (…) Po tylu latach, kiedy grałem w piłkę, teraz potrzebuję kolejnych 40, żeby od niej odpocząć. Oglądam bardzo mało meczów, zdarza mi się, że przez dłuższy czas wcale. Na razie nie mam żadnych piłkarskich planów. Może kiedyś się to zmieni. Teraz zajmuję się nieruchomościami i w pełni na tym się skupiam. Piłka zawsze była i będzie moją dużą pasją, ale teraz głowa potrzebuje trochę odpoczynku.

Paixao pozwolił sobie również na analizę obecnych rozgrywek, zauważając, że Jagiellonia może być największą niespodzianką:

Reklama

Jagiellonia ma za sobą świetną rundę. Lech Poznań, Raków Częstochowa i Legia Warszawa chcą znów walczyć o tytuł. Najmniej mówi się o Jagiellonii, a uważam, że ona może namieszać. Pod koniec sezonu zawsze Legia z Lechem idą do góry. Liga na pewno będzie bardzo ciekawa. Mocno trzymam kciuki za Śląsk. Może dam radę pojawić się na jakimś ich meczu. Chciałbym pojawić się we Wrocławiu. Kocham to miasto. Jest to miejsce, w którym zacząłem grać w Polsce. Zawsze miło wracać tam, gdzie zaczynałeś. Jestem pierwszym obcokrajowcem w historii ligi, który strzelił sto goli, a zaczynałem przecież w Śląsku. Świetnie wspominam ten czas.

Lechia Gdańsk zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli I ligi z 32 punktami na koncie.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot.Newspix

Reklama

Jako uważny obserwator futbolowej gorączki, oglądam mecze w całkowitym spokoju minimum do 80 minuty. Jestem wyznawcą kościoła pod wezwaniem Zinedine Zidane'a.

Rozwiń

Najnowsze

1 liga

Komentarze

0 komentarzy

Loading...