Reklama

Wielka akcja marketingowa – Lechia Gdańsk rozdała 20 par gaci Flavio Paixao

Paweł Paczul

Autor:Paweł Paczul

14 maja 2023, 17:15 • 3 min czytania 36 komentarzy

Jeśli ktoś wczoraj o osiemnastej nie był akurat przy komputerze, powinien żałować i poważnie się nad sobą zastanowić. Ominęła go bowiem nie lada gratka, a mianowicie akcja marketingowa Lechii Gdańsk. Otóż dwudziestu szczęśliwców otrzymało gacie Flavio Paixao.

Wielka akcja marketingowa – Lechia Gdańsk rozdała 20 par gaci Flavio Paixao

Tak jest – dwudziestu w czepku urodzonych farciarzy, którzy zakupili bilety na mecz z Legią Warszawa, dostanie od gdańskiego klubu portki Portugalczyka. Co więcej, portki te będą podpisane, także można powiedzieć, że w jakiejś mierze są to gacie bezcenne. Klub objaśniał:

Coś pięknego. Naprawdę, czasem myślimy, że niczym już nas tam nie zaskoczą, to oni nie, wjeżdżają na Twittera, żeby rozdać kibicom portki. Ktoś normalny pomyślałby: kurde, jak chcemy zrobić coś przyzwoitego, to może rozdajmy koszulki. Albo, cholera, choćby szaliki. Albo wspólny obiad z Flavio na mieście. No, cokolwiek, co przychodzi do głowy każdemu normalnemu marketingowcowi.

Reklama

Ale Lechia nie. Ona rozdaje gacie.

Z podpisem „umiemy w promocję;)”. No niestety – tu bardziej pasuje emotka z inicjałów Xaviera Dziekońskiego.

Wszystko wzięło się od tego, że jeden z kibiców chciał zwrócić bilety na Legię, które kupił po zawyżonej cenie (bo potem klub przemyślał, że na ostatni mecz w Ekstraklasie lepiej nie śrubować cen biletów, niesamowite). Marketing Lechii odpisał, że nie może dokonać zwrotu, ponieważ jakby kupił spodnie za 150 złotych, a one potem byłyby przecenione o stówę, to przecież nie mógłby mieć pretensji.

Serio:

Reklama

Zrobiła się z tego mała burza, głos zabrał prezes Ziemowit Ziemowit i stwierdził, że sprawą się zajmie. Tak się widać zajął, że Lechia wyprowadziła błyskawiczną kontrę, rozdając oszałamiającą liczbę dwudziestu portek Flavio. Z jednej strony śmieszne, z drugiej oddające duch drużyny, która takie kontry wyprowadzała też na boisku – co dokładnie widać w tabeli.

Ech, my rozumiemy, że marketing Lechii nie ma łatwo, bo tamtejsza władza to ignoranci pierwszej klasy w tym temacie (jak i w wielu innych), niemniej przy takich okazjach naprawdę trudno już szukać wytłumaczeń. Wystarczy bowiem doprowadzić do spotkania ledwie dwóch szarych komórek, by dojrzeć do refleksji, że rozdawanie spodenek piłkarza – tym bardziej w sezonie spadkowym – to nie jest okazja, która zapcha serwery. Delikatnie mówiąc.

Czekamy na kolejne akcje, w pierwszej lidze będzie ogromne pole do popisu, by zapełnić stadion. Proponujemy, by kibice mogli otrzymać kosmetyczki Diabate, grzebienie Terrazzino i skarpety Nalepy. Oczywiście – z autografem!

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Probierz: Grając tak jak z Walią, mamy szansę na awans z grupy Euro 2024

Paweł Paczul
0
Probierz: Grając tak jak z Walią, mamy szansę na awans z grupy Euro 2024

Ekstraklasa

Komentarze

36 komentarzy

Loading...