Reklama

Piłkarz Legii stanie przed sądem w Holandii. Pokłosie wydarzeń z Alkmaar

redakcja

Autor:redakcja

29 listopada 2023, 19:09 • 2 min czytania 12 komentarzy

Radovan Pankov 11 stycznia będzie musiał stawić się przed sądem w Alkmaar i wyjaśnić, co się stało po meczu AZ – Legia w Lidze Konferencji. Serb jest podejrzewany o napaść na ochroniarza holenderskiego klubu.

Piłkarz Legii stanie przed sądem w Holandii. Pokłosie wydarzeń z Alkmaar

Po meczu AZ – Legia w Lidze Konferencji Josue oraz Radovan Pankov zostali zatrzymani na kilkanaście godzin przez holenderską policję za rzekome spowodowanie uszczerbku na zdrowiu ochroniarza, przez co nie mogli wrócić z zespołem do Polski. Obaj zawodnicy zostali wyjęci siłą z autobusu i spędzili noc w areszcie.

Teraz dowiadujemy się z portalu rtlnieuws.nl, że ta historia jeszcze się nie skończyła. – To śledztwo wciąż trwa – powiedział rzecznik prokuratury. Holenderscy dziennikarze informują, że Pankov musi się zjawić przed sądem, ale na ten moment nie ma nic mowy o Josue.

Piłkarze nie mogli opuścić stadionu ze względów bezpieczeństwa i niektórzy zawodnicy i przedstawiciele klubu wyraźnie się z tym nie zgadzali i użyli przemocy – tłumaczy na łamach rtlnieuws.nl przedstawiciel policji. Ta wersja zdarzeń „gryzie się” z tym, co widzieliśmy na nagraniach z Alkmaar i jest sprzeczne ze słowami przedstawicieli Legii.

Ich zdaniem ochrona zachowywała się agresywnie wobec przedstawicieli „Wojskowych”, co widać na niejednym nagraniu, a ba najbardziej szokującym wideo z tamtej nocy, widać, jak jeden z ochroniarzy bez żadnego powodu uderza w twarz, a następnie łapie za gardło prezesa klubu, Dariusza Mioduskiego.

Reklama

WIĘCEJ O AFERZE W HOLANDII:

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Suche Info

Komentarze

12 komentarzy

Loading...