Reklama

Michał Probierz widzi podstawy do optymizmu po meczu z Czechami

redakcja

Autor:redakcja

17 listopada 2023, 23:57 • 2 min czytania 8 komentarzy

Skończyły się marzenia o bezpośrednim awansie, za jakiś czas zacznie się droga przez mękę w barażach. Mimo to selekcjoner kadry Michał Probierz był po meczu z Czechami w całkiem niezłym humorze.

Michał Probierz widzi podstawy do optymizmu po meczu z Czechami

Trener reprezentacji Polski po ostatnim gwizdku wolał zwracać uwagę na pozytywy. Winy za remis szukał przede wszystkim w braku skuteczności oraz braku organizacji w obronie.

– Kluczem było to, że nie potrafiliśmy zamknąć tego spotkania. Przy 1:0 mogliśmy kilka razy lepiej dograć. Bramka, którą straciliśmy, to po prostu brak organizacji, za wolno to robiliśmy.

Jeden raz zaspaliśmy przy stałym fragmencie gry i ułatwiliśmy zadanie Czechom i tego najbardziej nam szkoda. Cały czas graliśmy ofensywnie, brakowało wykończenia w jednej czy drugiej sytuacji. Za mało oddajemy strzałów, chcemy często z tą piłką wjechać do bramki – dodał.

Dalej jednak niedawny selekcjoner kadry U-21 zauważał zdecydowanie więcej plusów, które według niego się pojawiły i to pomimo niesprzyjających okoliczności w postaci fali urazów. Pomimo tego, zdaniem szkoleniowca „graliśmy dziś w piłkę”, a zmiennicy pokazali, że są gotowi na występy w biało-czerwonych barwach.

Reklama

Pokazaliśmy, że ten zespół potrafi grać w piłkę. Splot okoliczności, który nam dzisiaj towarzyszył, to jeden uraz, drugi uraz, trzeci uraz i tak nam powypadali ci zawodnicy. Ale nie ma co się usprawiedliwiać. Weszli zawodnicy, którzy chcieli grać, którzy pokazali, że potrafią grać i naprawdę wydaję mi się, że są nadzieje, żeby grać dobrze w następnych meczach – stwierdził.

– Pokazaliśmy charakter, walczyliśmy o każdą piłkę, płynnie przechodziliśmy w pressingu. […] Generalnie możemy tylko żałować, że tego spotkania nie wygraliśmy, bo uważam, że graliśmy dobre spotkanie. To spotkanie pokazało, że ten zespół potrafi grać dobrze. Potrafimy bardzo agresywnie grać, potrafimy grać jeden na jeden, tego się nie obawiamy. Widać, że grali zawodnicy, którzy grają w klubach i to od razu widać na boisku. Nie było tak, że graliśmy słabe spotkanie – dalej chwalił prowadzoną przez siebie drużynę.

Wspomniał także o możliwych dodatkowych powołaniach, jeżeli sytuacja będzie tego wymagać, a także o planach na poniedziałkowe spotkanie z Łotwą.

– Dzisiaj zrobimy analizę tego spotkania i od jutra przygotowujemy się do meczu z Łotwą. Po pierwsze musimy policzyć stan osobowy, bo tutaj mamy problem, mamy trzy urazy plus chory Piotrek Zieliński. Dlatego tutaj musimy zastanowić się jak to zrobić, czy kogoś ewentualnie nie dowołamy.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Reklama

Najnowsze

Anglia

Nie jest łatwo w ostatnim czasie być kibicem Manchesteru United

Piotr Rzepecki
3
Nie jest łatwo w ostatnim czasie być kibicem Manchesteru United

Suche Info

Komentarze

8 komentarzy

Loading...