Śląsk Wrocław w najbliższym czasie może wzbogacić się o nowego środkowego pomocnika. Nowym zawodnikiem drużyny prowadzonej przez Jacka Magierę ma zostać młodzieżowy reprezentant Turcji.
Według naszych informacji Burak Ince wkrótce dołączy do Śląska Wrocław. 19-letni piłkarz rodem z Turcji miał dziś przylecieć do Polski, żeby sfinalizować rozmowy w sprawie transferu. Zawodnik niedawno rozwiązał kontrakt z Arminią Bielefeld, z którą spadł z drugiej Bundesligi.
Swego czasu niemiecki klub zapłacił za niego ponad 1,3 mln euro, co sprawia, że Turek jest jednym z pięciu najdrożej kupionych piłkarzy w historii Arminii. Problem w tym, że od dawna był na bocznym torze, a w Bielefeld narzekano na problemy wychowawcze, jakie sprawiał.
Transfery. Burak Ince blisko Śląska Wrocław
Środkowy pomocnik ma całkiem imponujące CV. Zanotował ponad 30 występów w młodzieżowych reprezentacjach Turcji od drużyny U-15 do kadry U-21. Wciąż zresztą jest powoływany do drużyny ze swojego rocznika (2004). Burak Ince już jako 15-latek debiutował w drugoligowym Altinordu, którego jest wychowankiem. Turecki klub uchodzi za topową akademię w swoim kraju i regularnie dostarcza piłkarzy do młodzieżowych drużyn narodowych. Swego czasu sporo o szkółce opowiadał nam Emre Celtik, inny wychowanek tego zespołu.
– To największa akademia w Turcji. Infrastruktura, warunki, trenerzy — wszystko jest na znakomitym poziomie. Mamy trzy ośrodki treningowe. Główny mieści się w centrum Izmiru, gdzie jest jedno pełnowymiarowe boisko i trzy mniejsze. Drugi ośrodek służy m.in. pierwszej drużynie, a trzeci, najnowszy, to sześć boisk i dwa mniejsze. To najwyższy poziom. Kiedy prezydent powiedział mi, że mogę dołączyć do tego klubu, ojciec powiedział mi, żebym zdecydował, co będzie dla mnie najlepsze. Widziałem, co oferuje ten zespół, mają inną mentalność niż inne tureckie drużyny. Myślą jak kluby z najsilniejszych lig w Europie i chcą zrobić z nas piłkarzy na takim poziomie. Dlatego nie miałem wątpliwości.
Altinordu. Jak wygląda turecka akademia przyszłości?
Po transferze do Arminii Bielefeld Burak Ince zdołał nawet zadebiutować w Bundeslidze, gdzie rozegrał pięć spotkań. Po spadku swojej drużyny na zaplecze niemieckiej ekstraklasy zaliczył trzy krótkie występy w 2. Bundeslidze i Pucharze Niemiec, po czym został odsunięty na boczny tor. W rundzie wiosennej nie znajdował nawet miejsca na ławce rezerwowych, co nie podobało się samemu zainteresowanemu.
– Ma problem z charakterem i odpowiednim podejściem. O to, że nie gra w Arminii, obwiniał wszystkich, tylko nie siebie. Ma duże umiejętności, ale brakuje mu nastawienia na sukces. W Niemczech jego zachowanie nie spotkało się z aprobatą klubu, często był karany za swoje wyskoki – mówi nam jedna z osób, którą pytamy o Turka, który wkrótce zasili Śląsk Wrocław. O jego spodziewanym przyjściu do dolnośląskiej drużyny pisał także Marcin Torz z „Super Expressu”.
WIĘCEJ O TRANSFERACH:
- Kenneth Zatore. Ciekawa przeszłość bez znaczenia, Śląsk wziął piłkarskiego trupa
- Puszcza Niepołomice dopięła transfer środkowego obrońcy
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix