Pomocnik Bayernu Monachium Joshua Kimmich będzie naciskał na transfer do Barcelony, o czym rozpisuje się w piątek „Mundo Deportivo”.

Plotka, która na świat wyszła kilka tygodni temu, wydawała się absurdalna, ale z dnia na dzień zaczyna przywdziewać odpowiednie konkrety. Joshua Kimmich jest coraz bardziej zmęczony grą w Bayernie Monachium. Nie ukrywał tego po zdobyciu mistrzostwa Niemiec, otwarcie krytykując zachowanie swoich przełożonych. Wcześniej mówił o fatum, które nad nim krąży w reprezentacji Niemiec. Wydaje się, że zmiana otoczenia mogłaby mu pomóc.
Z Bayernem wiąże go jednak dwuletnia umowa, a portal transfermarkt.de wycenia Niemca na 80 mln euro. Czy Barcelonę stać na wykupienie pomocnika? Można mieć wątpliwości, biorąc pod uwagę problemy finansowe, z jakimi na co dzień musi się mierzyć kataloński klub. Podobne wątpliwości miano również przy okazji transferu Roberta Lewandowskiego do Blaugrany, a jednak się ziścił.
Otwarcie letniego okna transferowego dopiero przed nami i w tym temacie wciąż może się wiele wydarzyć, o ile, jak zapewnia „Mundo Deportivo” Kimmich jest skłonny, by walczyć o transfer do Barcelony.
WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:
- Trela: Klątwa papierowej kulki. Dlaczego Hamburgerowi SV znów się nie udało
- VfB Stuttgart – klub utopiony w błocie. Historia ostatnich afer i skandali
- Trela: Stabilizacja poniżej szczytu. RB Lipsk z kolejnym trofeum, ale bez kroku naprzód
Fot. Newspix
Magia Barcelony wciąż działa. Nie dziwię się chłopakowi, że chce iść drogą Lewego, który tylko poszedł do Hiszpanii i od razu był najlepszym piłkarzem La Ligi w sezonie 2022/2023
Strzelcem, a nie piłkarzem. Tutaj na podium nie ma szans.
Trochę tak, a poza tym „działa” to samo co u Lewandowskiego – znudzenie rutyną. Wiele lat w jednej lidze, w jednym kraju i chce się coś zmienić. A co by nie było, Barcelona borykająca się z wieloma problemami, z nierówną kadrą wycisnęła mistrzostwo Hiszpanii.
Jaaaa, chce iść do Barcelony, żeby wjebac Robertowi kosę na treningu i połamać chujowi giry. My tu w Munsien dalej mamy do niego żal, że nas olał. Ani też już nie lubimy, bo popuszcza komu innemu gdzie indziej.
Psychiatryk czeka na cb
Co to jest cb? To jest to radio, często używane przez kierowców ciężarówek?
Nikt nie chce grać u szkopów, podobnie jak nikt nie chce już tam jeździć zbierać szparagi.
Co za błyskotliwa teza. Tuziny dobrych piłkarzy tam grają ale ty wiesz lepiej.
Nie dyskutuję z satanistami.
W zasadzie co on więcej może zdziałać w Bayernie? Wygrywać Bundesligę aż do porzygu?
Przykład Lewandowskiego pokazuje, że nie tylko Bundeslige można wygrywać.
Ligę Mistrzów i każde inne możliwe trofeum w piłce klubowej, a także złote buty czy plebiscyty na najlepszego piłkarza świata.
nie ma takiej opcji żeby Bayern zgodził się na transfer swojego kluczowego gracza,to samo byłoby z Lewym gdyby był kilka lat młodszy,pozwolili mu odejśc bo miał 34 lata