Nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Jagiellonia zrobiła niewiele by cokolwiek ugrać w tę majową sobotę, a Cracovia włożyło dużo wysiłku, by odnieść zwycięstwo, ale skończyło się remisem. Ozdobą meczu gol z połowy Jesusa Imaza.

W piątek zapowiadaliśmy, że w Białymstoku na pewno nie zobaczymy dobrze broniących gospodarzy i prosimy bardzo, sprawdziło się, nie zobaczyliśmy. Ich szczęście, że goście w fazie finalizacji byli równie mizerni, co oni w defensywie. Tylko z tego powodu miejscowi kończyli spotkanie z jedynką po stronie strat.
Jagiellonia – Cracovia 1:1. Kuriozalny samobój
Obrona Jagiellonii w jednej scenie? Nie ma problemu. Dośrodkowanie z rożnego, Michał Pazdan próbuje wybić, ale tak próbuje, że trafia w tył głowy Tarasa Romanczuka. Piłka odbija się od dyńki kapitana drużyny i wpada do bramki. Nikt by nie wymyślił lepszego podsumowania gry w obronie ekipy z Podlasia. Nawet my. Na szczęście wyręczyło nas życie i zebrało w kilku sekundach nieporadność, niezdarność, nerwowość, nieskuteczność i panikę.
Przed potyczką z Cracovią to właśnie przeciwko Jadze przeciwnicy wykreowali najlepsze okazje w Ekstraklasie – na poziomie 53,85 xG. Nawet Lechia Gdańsk z Mario Malocą broniła ciut lepiej (choć trudno w to uwierzyć, wiemy) i Miedź Legnica, co to z hukiem wróciła do pierwszej ligi. I jeśli ktoś chciałby zobaczyć dlaczego, wystarczy odwinąć bramkę straconą z Pasami.
Ale, ale! Żeby czasem ktoś wśród gości z Krakowa nie poczuł się za dobrze – nagana za skuteczność. Mateusz Bochnak, Michał Rakoczy i Benjamin Kallman spokojnie powinni kończyć zawody z golem, a przy odrobinie szczęście może i nie jednym, np. Bochnak. A może byli tak niedołężni, że w końcu gospodarzom zrobiło się ich szkoda i stąd samobój Romanczuka? Kto wie, bo marnowali dogodne szanse na potęgę.
W każdym razie Cracovia mogła się podobać, przez dobrą godzinę dominowała, tyle że traciła głowę na ostatnich etapach, dlatego wraca do domów z punktem.
Trener Jagiellonii Adrian Siemieniec nie może się łudzić, że przed nim łatwe zadanie – musi posklejać dziurawą defensywę, a trudno oprzeć się wrażeniu, że by to osiągnąć, będzie trzeba pożegnać się z Pazdanem. Bohater mistrzostw Europy 2016 znów tej wiosny prezentował się słabiutko, momentami Patryk Makuch miał z nim tak trudno, jakby sobie spacerował po parku w piękny, letni dzień z kawusią w dłoni.
Jagiellonia – Cracovia 1:1. Hrosso miał piłkę na ręku
Połajaliśmy zespół z Białegostoku, aczkolwiek to też nie tak, że w ogóle się nie starał o korzystny wynik. Tak z pół godziny – dwa razy krócej niż przyjezdni – to wyglądał, jakby chciał wygrać. A później… No może uznał, że jednak tego dnia sukcesem dla Pasów będzie trafienie w drzwi wejściowe?
Na koniec należy pochwalić Israela Puerto. Co za asysta! Genialne podanie, wspaniała wizja, doskonałe wykonanie. Widać hiszpański system szkolenia! Dobra, nabijamy się. Puerto podał do Imaza, który zauważył, że Lukas Hrosso stał wysunięty i huknął z koła środkowego. Świetne uderzenie, choć Słowak miał piłkę na ręku, tylko chyba… w nią nie trafił.
W każdym razie – genialna bramka. Warto było włączyć telewizor czy pojawić się na stadionie nawet tylko dla tego trafienia. Aż chciałoby się usłyszeć, jak Dariusz Szpakowski krzyczy „Aj, Jesus Imaz!”, jak kiedyś „Aj, Jezus Maria” po pudle Marka Leśniaka.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Bąk o Lechii: Każdy w klubie musi wziąć na klatę ten spadek
- Transferowe plany Warty Poznań. Co ze Szmytem, Grzesikiem, Szczepańskim czy Ivanovem?
- Odrodzenie po łódzku. Miasta i obu klubów
foto. Newspix
Na uj taki zespoł jak jegielonia w ektraklasie? Nie dość, ze nikt z pozostałych zespołowch z ekstraklasy tak daleko na biołoruś do nich nie lubi jeździć to jeszcze ich prezesik Pietrakiewicz dostał kasę od miasta, ale już płaczę, ze to i tak za mało. ( po uj tam rola prezesa jak i tak miasto kase daje i kazdy głupi by ja wysępił szantażem, ze to jedyny klub w okolicy ) Masłowski zamiast na piłakrzy to wydaje na swój wygląd i prawda jest taka, ze z Gualem im się fuksło, ze wojna wybuchła bo gdyby nie to już dawno by spadli bez tego hiszpana. Oby za rok spadli 🙂 A teraz mnie minusujcie ludzie z polski C xD
A na uj reszta zespołów skoro Jagiellonia nie lubi tak daleko jeździć? Najlepiej jakby 16 klubów ze stolycy grało. Wszystkim byłoby blisko.
Perfect approach to generate income in 2023 is working online. Stay safe inyour home and makes income in part time. in previous month i have made $17932just by doing this simple work on my laptop for only 2 or 3 hours per day.easiest job to do and regular earning from this are just amazing. everybody canget this easily and start making dollars while staying at home just by go tothis web and follow instructions.
.
.
HERE ——->> https://Workathomee33.blogspot.Com
I z tą ujową Jagą ta Cracsa remisuje sama nie strzelając, dno dna.
megsa kupogdasny
wielakie kursgys
na jutro dostepny
—————
tasutfaj —————–> https://linkd.pl/2sk9f
Wiesz, nie wszystkie kluby są tak super jak Craxa. Np. na Jagę chodzi średnio tylko blisko dwa tysiące osób więcej niż na Cracovię. Nie mamy również świadka koronnego o ksywie Pornus, który sypie Lizaka, Stalina i ch.j raczy wiedzieć kogo lepsze. A włąściciele Jagi nie pieprzą kocopałów o jedzeniu mięsa przez biedotę i konieczności posiadania Maybacha, by usiąść z kimś do stołu jak równy z równym. Nie zabijamy się też maczetami na ulicach ani nie wycieramy swoich przestępczych ryjów Janem Pawłem II. Gdy tak o tym napisałem uświadomiłem sobie, że rzeczywiście nasze zespoły do siebie nie pasują.
Polski piszemy wielką literą kanalio!
A ty śmieciu z jakiej wiochy jesteś?daleko trzeba jechać?
mega kupogdasny
wielkie kursgys
na jutro dostepny
—————
tasutaj —————–> https://linkd.pl/2sk9f
Ani słowa o Młodej Ultrze 🙁
„Lepszy „ Matysik co na Legii darł się do swojego bramkarza tylko nie podawaj do mnie… a w meczu z Cracovia najpierw wpadł w swojego bramkarza a potem zaczął wymiotować bo zesrany na każdym kroku … statystki są po stronie Pazdana bo z nim najmniej straconych bramek i albo się mu dokopuje obrońcę Stojinovica np. z którym się zgra albo cała obrona do wymiany bo na Puerto i Skrzypaczka ( Lech go oddał ) nie da się patrzeć. Mecze z Legią ( 10 straconych bramek ) … pie*** dalej 🙂