Michał Świerczewski czy Marek Papszun oraz ich decyzje transferowe to najczęściej wskazywane przyczyny historycznego sukcesu drużyny spod Jasnej Góry. Ale co konkretnie Raków robił na boisku lepiej niż inni, że już trzy kolejki przed końcem przypieczętował tytuł? Pięć kluczowych aspektów.

Trela: Gwiazdą był system. Czym Raków Częstochowa zdobył mistrzostwo Polski?

1. Stałe fragmenty gry

Gole strzelane po nich wciąż traktuje się czasem, jakby były gorsze, mniej wartościowe, niż te, które padają po wielopodaniowych akcjach. Tymczasem ich znaczenie we współczesnym futbolu jest coraz większe i nawet w najlepszych ligach świata to, jak się je wykonuje, rozróżnia czasem zwycięzców od przegranych. W Rakowie Częstochowa Marka Papszuna od zawsze przywiązywano do nich wielką wagę. Jeszcze w czasach gry w niższych ligach po mediach krążyły legendy o liczbie wariantów rozegrania, które ma w repertuarze zespół spod Jasnej Góry. Na pierwszym etapie wędrówki tego klubu na szczyt wykorzystanie rosłego Tomasa Petraska w polach karnych rywali było często potężną bronią.

To się przez lata nie zmieniło, co należy uznać za imponujące. Wszak teoretycznie także rywalom najłatwiej przygotować się do obrony stałych fragmentów gry. Także oni mieli czas, by nauczyć się rozwiązań stosowanych przez Raków. A przecież w sztabie szkoleniowym Papszuna ciągle zachodziły zmiany, co sprawiało, że zmieniali się ludzie odpowiedzialni za szlifowanie zagrań ze stojącej piłki. Wreszcie częstochowianie przestali mieć naturalną przewagę fizyczną, którą zapewniała im obecność Petraska. W mistrzowskim sezonie Czech grał mało i zdobył tylko jedną bramkę. Jeśli chodzi o średnią wzrostu piłkarzy, z wynikiem 181,9 cm należą do niższych zespołów w lidze. Ale niczego nie zatracili ze swojej mocy przy stałych fragmentach gry.

Raków strzelił po nich 21 goli, co jest najlepszym wynikiem w lidze (druga Stal 17). Jeśli porównać go do pozostałych drużyn z czołówki, można mówić o przepaści: Legia zaliczyła o siedem takich trafień mniej, Pogoń osiem, a Lech aż czternaście. A przecież o piłkarzu, który zapewniłby komuś w skali sezonu siedem, osiem albo czternaście goli więcej, powiedziałoby się, że stanowił wartość dodaną. Raków miał taki zbiorczy element, którym przewyższał całą konkurencję.

Jeszcze więcej o zagrożeniu stwarzanym po stałych fragmentach gry niż same gole, mówi jednak statystyka bramek oczekiwanych. Zagrania ze stojącej piłki podlegają takim samym zakrzywieniom jak wszystkie inne elementy w futbolu — czasem nawet dobrze rozegrany stały fragment gry nie kończy się bramką, a po beznadziejnie wykonanym piłka do niej wpada. Raków generował w tym sezonie 0,42 gola oczekiwanego po stałym fragmencie gry. To o 0,15 więcej niż wynosi ligowa średnia. Inaczej mówiąc: Raków średnio co dwa mecze z kawałkiem kreował po zagraniu ze stojącej piłki sytuację, która powinna skończyć się golem. Przeciętny zespół ligi tworzył taką okazję raz na niespełna siedem spotkań. To potężna różnica.

To praktycznie jedyna statystyka ofensywna, w której Raków znakomicie wypada także na tle europejskim. Jeśli porównać jego statystykę goli oczekiwanych ze średnią za ostatnie cztery sezony dla czołowych pięciu lig świata, okaże się, że Raków był pod tym względem w najlepszym percentylu. Inaczej mówiąc: 99% drużyn z czołowych lig świata w ostatnich czterech sezonach tworzyło po stałych fragmentach gry mniejsze zagrożenie niż Raków. To wybitny wynik, który pozwalał Rakowowi rozpoczynać strzelanie w wielu stykowych spotkaniach.

2. Strzały z groźnych pozycji

Mówi się często, że Raków ma niewiele indywidualności, które potrafią w pojedynkę przesądzać o wynikach meczów. Podkreśla się, że mistrzowski zespół w Częstochowie zbudowali z piłkarzy, którzy grając w innych miejscach polskiej ligi, nie zawsze zdradzali potencjał do walki o medale. To w pewnym sensie prawda. Piłkarze Rakowa nie robili z piłką rzeczy, których zawodnicy innych klubów nie byliby w stanie wykonać. Ich system gry pozwalał jednak na znacznie częstsze niż rywale uderzanie z dogodnych pozycji.

Zawodnicy Rakowa oddawali w tym sezonie średnio tylko o półtora strzału więcej niż ligowa przeciętna. To nie jest powalający wynik. Znacznie częściej uderzali jednak z czystych pozycji. Statystycznie, w co drugim meczu dochodzili do klarownej okazji, której rywal nie miał. Ich średni strzał miał prawdopodobieństwo 11% zakończenia się bramką, podczas gdy ligowa średnia wynosi 8%. To nie jest więc tak, że Bartosz Nowak czy Vladislavs Gutkovskis po transferze do Rakowa zaczęli strzelać celniej, niż strzelali w Górniku Zabrze czy Bruk-Becie. Ale zaczęli częściej strzelać z dogodnych pozycji, które kreowała im cała drużyna. To jedna z przyczyn tego, że po transferze do Rakowa tak wielu zawodników radzi sobie lepiej niż w poprzednich klubach: wchodzą do bardziej zorganizowanej machiny.

Ciekawie wygląda porównanie ofensywnych statystyk Rakowa z poprzedniego, wicemistrzowskiego sezonu, z obecnym. W wielu z nich częstochowianie wyglądają tak samo albo nawet słabiej. Oddawali w tym sezonie mniej strzałów, znacznie rzadziej próbowali pokonać rywali po kontratakach (co mówi o innym nastawieniu przeciwników do tej drużyny), równie często dośrodkowali w pole karne i rzadziej niż wcześniej strzelali po wysokim pressingu. Ale mimo to oddawali strzały z minimalnie lepszych pozycji. To pokazuje, że poprawiła się jakość rozgrywania ataków pozycyjnych. Częstochowianie oddawali strzały z najmniejszej odległości w lidze. Średnio wynosiła ona jedynie 15,68 metra. A próby z obrębu pola karnego mają oczywiście największe szanse powodzenia.

3. Gra bez piłki

Raków w tym sezonie dosłownie zabierał rywalom przestrzeń. Jego linia obrony ustawiała się średnio 50,24 metra od własnej bramki, czyli niemal na połowie boiska. To o niemal siedem metrów wyżej niż wynosi ligowa przeciętna. Jeśli wziąć pod uwagę, że bramkarze i trenerzy rywali zwykle pilnują, by obrońcy nie bronili we własnym polu karnym, tylko stali przynajmniej na szesnastym metrze, okaże się, że większość gry w meczach Rakowa toczyła się zwykle na 34 metrach. Trzeba naprawdę dużych umiejętności, by poradzić sobie w takim gąszczu i sensownie rozgrywać akcje. Ekstremalne skracanie pola gry (tylko 1% drużyn w Europie broni wg StatsBomb tak wysoko) sprawiało, że rywale mogli się czuć, jakby boisko w meczach z Rakowem było o kilka metrów krótsze niż zwykle. A nikomu przyzwyczajonemu do określonych rozmiarów pola gry nie jest łatwo przejść nagle na zupełnie inne boisko.

Tłamszenie rywali odbywało się jeszcze bardziej ekstremalnie niż przed rokiem. W porównaniu do zeszłego sezonu obrona Rakowa podeszła jeszcze o kolejne trzy metry do przodu. Sam doskok nie następował jakoś ekstremalnie wcześnie. Gracze Papszuna pozwalali przeciwnikom średnio na wykonanie prawie ośmiu swobodnych podań, czym ustępują Lechowi, Górnikowi i Wiśle, ale za to nie mają sobie równych, jeśli chodzi o próby pressingu na połowie przeciwnika. Niemal 60% wszystkich skoków pressingowych wykonywanych przez Raków odbywało się za linią środkową. Średnia dla całej ligi to 47%. Nikt równie często nie przeszkadzał rywalom w rozegraniu.

Dobrze obrazuje to poniższa grafika. Na różne odcienie czerwonego zaznaczono na niej strefy boiska, w których Raków podejmował więcej defensywnych aktywności (doskoki, przechwyty, odbiory, pojedynki, bloki, faule), niż wynosi ligowa średnia. Na szaro zaznaczone są te części pola gry, gdzie Raków był mniej aktywny niż przeciętny polski zespół. Im bardziej intensywna barwa, tym większe odchylenie od średniej. Niemal cała połowa przeciwnika zaznaczona jest na mniej lub bardziej czerwony kolor. Pole karne rywala i jego okolice to miejsca, w których Raków bronił znacznie aktywniej niż rywale w lidze. To w dużej mierze sprawiało, że przeciwko częstochowianom grało się wszystkim tak trudno.

4. Gra obronna

Wysokie próby odbioru należą oczywiście do tego działu, ale Raków nie tylko w pressingu radził sobie dobrze. Sporą karierę zrobił cytat z Dawida Szwargi, który w wywiadzie dla Weszło powiedział kilka miesięcy temu, że Raków broni pola karnego najlepiej w Europie. To oczywiście niesprawdzalne. Ale na pewno Raków broni pola karnego bardzo dobrze. O ile ofensywne statystyki częstochowian na tle najsilniejszych lig świata raczej nie imponowały (nie licząc stałych fragmentów gry), o tyle obronne prezentują się świetnie. Średnia goli oczekiwanych dla przeciwnika (ledwie 0,59 na mecz), średni wynik goli oczekiwanych dla strzału rywala (7% prawdopodobieństwa utraty gola), tylko raz na ponad pięć meczów dopuszczanie do stuprocentowej sytuacji po stałych fragmentach gry — w tym wszystkim Raków ma wyniki lepsze niż 95% europejskich zespołów z lig top 5. Oczywiście, grając przeciwko lepszym rywalom, Raków pewnie miałby znacznie gorsze statystyki. To zostanie zweryfikowane w pucharach. Ale w skali ligi można śmiało powiedzieć, że mistrzostwo zdobył zespół, który bronił niemal doskonale. To zdecydowanie był tytuł zdobyty przez defensywę.

Co ważne, w prawie każdej z tych statystyk Raków poprawił się względem minionego roku. O ile wyniki ofensywne w zestawieniu sezon do sezonu były bardzo zbliżone, o tyle w defensywie widać znaczący postęp. To właśnie on zamienił wicemistrza w mistrza. Pozwolił wykonać ostatni krok. Jeszcze w poprzednim sezonie przeciwnicy dochodzili w meczach z Rakowem do niespełna jednej sytuacji bramkowej (xg 0,95). Obniżenie tego wskaźnika o 0,36 oznacza, że Raków z zeszłego sezonu raz na trzy kolejki dopuszczał do sytuacji, której tegorocznemu udało się uniknąć. To przekłada się w skali sezonu na jedenaście czystych okazji bramkowych dla rywala mniej niż przed rokiem. A jedenaście okazji bramkowych to w futbolu całe mnóstwo.

5. Rozłożenie akcentów na różne barki

To wiąże się częściowo z piątym aspektem, czyli uniezależnieniem się w porównaniu do poprzedniego sezonu od największych indywidualności. Wszelkie szczegółowe statystyki wskazują, że Vladan Kovacević w tych rozgrywkach błyszczał mniej niż w poprzednich. Nie stanowił dla zespołu aż takiej wartości dodanej. Ale nie zaszkodziło to specjalnie Rakowowi, bo cały zespół bronił lepiej, przez co słabsza dyspozycja bramkarza nie była aż tak odczuwalna. Ivi Lopez rozegrał indywidualnie słabszy sezon niż poprzedni, ale to w tym odniósł sukces drużynowy. Bo kadra znacznie poszerzyła się jakościowo. Bartosz Nowak, oprócz tego, że został najlepszym strzelcem, stał się też najczęściej zakładającym pressing piłkarzem drużyny i zaliczającym największą liczbę podań prowadzących do strzału.

Władysław Koczerhin, który w poprzednim sezonie nie wywierał aż tak dużego wpływu na zespół, stał się jednym z najbardziej wartościowych piłkarzy, jeśli chodzi o budowanie zagrożenia z ataków pozycyjnych i przyjmowanie piłki w tercji ofensywnej. Fabian Piasecki, choć miesiącami był kontuzjowany, gdy grał, także lepiej pasował do gry kombinacyjnej niż Vladislavs Gutkovskis. Raków z zeszłego sezonu miał zdecydowanie twarz Iviego Lopeza. Raków z obecnych rozgrywek w niektórych miesiącach był drużyną Lopeza, w innych Frana Tudora, Bartosza Nowaka czy Jeana Carlosa Silvy. A do tego miał jeszcze bardzo równych bohaterów drugoplanowych jak Giannis Papanikolaou, Zoran Arsenić, Stratos Svarnas, Milan Rundić czy Ben Lederman. I w ten sposób wymieniona została niemal cała podstawowa jedenastka. Byli już w Polsce mistrzowie z lepszymi indywidualnie piłkarzami, co do tego nie ma dwóch zdań. Ale niewielu było takich, którzy byli lepiej zorganizowanymi drużynami. System to największa gwiazda nowego mistrza Polski.


CZYTAJ WIĘCEJ O RAKOWIE CZĘSTOCHOWA:

Fot. Newspix

56 błędów w całym sezonie. W „Niewydrukowanej” Pogoń byłaby na podium

Damian Smyk

Oficjalnie: Świerczok opuścił Zagłębie. Odeszło też trzech innych graczy

redakcja

Benjamin Pavard opuści Bayern Monachium

redakcja

Kręcidło: Miały być puchary, będzie spadek? Szokująca zapaść Celty na stulecie klubu

Jakub Kręcidło

Sokolnicki: – Śmieję się do Szymona, że najlepszy sędzia świata musi być ogolony na zero

redakcja

Busquets: – Mam trzy oferty, ale wszystkie spoza Europy

redakcja

56 błędów w całym sezonie. W „Niewydrukowanej” Pogoń byłaby na podium

Damian Smyk
4

Mrozek był najlepszym bramkarzem sezonu. A Kovacević poza TOP3

Damian Smyk
41

Piłkarze rywali nie lubią Josue i jest tego efekt… Komentarz do Gali Ekstraklasy

Kamil Warzocha
136

Jakub Rzeźniczak odejdzie z Wisły Płock? Kusi go inny klub

Szymon Janczyk
15

W Płocku spadają głowy. Wisła zwolni działaczy odpowiedzialnych za spadek

Szymon Janczyk
23

Kozacy i badziewiacy. Bartosz Śpiączka, mistrz ligowej autodestrukcji

Jakub Białek
25
Liczba komentarzy: 138
Subscribe
Powiadom o
guest

138 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Skłodowska-Curie
Skłodowska-Curie
22 dni temu

Słabością konkurencji i życiem ponad stan. No i trafił się Ivi Lopez. Tak to będzie z nich drużyna na poziomie Pogoni

Co za głąb
Co za głąb
22 dni temu

Tylu punktów nie zdobywa się słabością konkurentów. Nie wiem po co umniejszasz sukces Rakowa. Słabością konkurencji to mistrza wyczłapał kiedyś Śląsk Wrocław. Nie czujesz różnicy?

Mladen
Mladen
22 dni temu
Reply to  Co za głąb

Liga słaba. Legia na 10 męczy 7 wygra dwa zremisuje i jeden przegra z takim mistrzem. Klepali ogórków pressingiem. W Europie nic to nie da bo lepiej wyszkoleni piłkarze sobie z tym radza

Co za głąb
Co za głąb
22 dni temu
Reply to  Mladen

Największa „zaletą” twojej tezy to to, że jest ona absolutnie nieweryfikowalna. Chyba, że do końca sezonu Legia z Rakowem umówiłaby się na 7 dodatkowych spotkań i piłkarze potraktowaliby je na poważnie…
Na razie Legia nie potrafiła nawet wykorzystać potknięć Rakowa, więc z czym go ludzi. Strata punktowa jest gigantyczna.
Zresztą w lidze nie chodzi o to, żeby wygrywać z jednym rywalem, czy nawet z rywalami z czołówki (swoją drogą u Legii z tym przeciętnie). Śląsk Wrocław regularnie lał Lecha i nic mu to nie dało.

szam0t
szam0t
21 dni temu
Reply to  Mladen

Legia na ostatnie 10 meczów z Pogonią przegrała 6, zremisowała 2 i wygrała dwa, więc skąd Twój optymizm?

Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
21 dni temu
Reply to  szam0t

Głupi są szczęśliwi, bo tak już mają…

Urkides
Urkides(@urkides)
22 dni temu
Reply to  Co za głąb

Od bardzo dawna, rozmaici eksperci toczą dyskusję o poprawie pozycji polskiej piłki klubowej. Za każdym razem dochodzą do wniosku, że bez dużej kasy nie da rady i przywołują sumy z największych lig, co ma udowodnić, że się nie da”
Starannie omijają temat Czech, gdzie pieniądze w klubach były mniejsze niż w Polsce, ale myślenia więcej, co spowodowało, że budowali zespoły w taki sposób w jaki zrobił to Raków.
Ma to kilka mocnych stron. Przede wszystkim nie jest drogie, po drugie, jest trwałe, bo zawodnicy dobrze wkomponowani w system nie mają takiej wartości w innych klubach i zespoły nie są rozkupywane po sukcesach w pucharach. Sprzedają gwiazdy za duże pieniądze, ale ponieważ największą gwiazdą jest system, to zespół utrzymuje powtarzalność.
Czesi cichym sapem, ruchami robaczkowymi wbili się do górnej części rankingu UEFA, regularnie grają w pucharach, zarabiają w nich kasę a swoich piłkarzy sprzedają dużo drożej. I takim robaczkowym ruchem zdobyli trwałą pozycję.
My wypatrujemy „szejków” i wzdychamy z tęsknotą do deszczu pieniędzy.
Dobrze że pojawił się Raków, bo może złamie ten paradygmat myślenia o piłce. Dobrze że mamy Lecha, Legię i Pogoń, ktore postawiły na szkolenie i jak się do Rakowa nauczą myślenia o budowaniu kadr, to będą i lepsze i bogatsze niż są obecnie.

Taki Mały
Taki Mały
22 dni temu
Reply to  Urkides

Jesteś pewien, że w Czechach tak było? Liga w Czechach jest wyjątkowo słaba. Wyższy poziom mają 2-3 kluby, w tym Slavia która dostała kupę kasy od Chińczyków.
I teraz jeśli poziom ligi bierzesz jako wyniki w pucharach, czyli wyniki 2-3 najlepszych zespołów to masz zamazany obraz.
A w Pucharach sobie radzą lepiej niż nasze, bo grają te same zespoły co roku – co jest pochodną słabości ligi

Urkides
Urkides(@urkides)
22 dni temu
Reply to  Taki Mały

Jakieś 10 lat temu zaczęło mnie zastanawiać, jak to się dzieje, że Czesi mają dużo lepsze wyniki w pucharach od naszych klubów?
W tamtym c zasie dochody z praw TV wynosiły 5 mln EUR na całą ligę. Stadiony w większości stare a frekwencja marna.
Viktoria Pilzno, kiedy pierwszy raz awansowała do LM miał budżet około 3 mln EUR. Po otrzymaniu premii nie zwariowali i koszt utrzymania zespołu nie wzrósł znacznie. Wzmacniali się zawodnikami którzy pasowali do zespołu a nie byli gwiazdami. A fakt, że w czeskich klubach grało mało gwiazd jest potwierdzony tym, że zespoły nie były rozkupywane, chociaż wynagrodzenie w czeskiej lidze było niższe niż nawet polskiej.
Za to, prawie każdy klub miał dyr. sportowego, który zajmował się opracowaniem i realizacją strategii budowy zespołu. To oni dobierali trenerów a potem razem z nimi zawodników, dzięki czemu mniej było chaosu i błędów transferowych.
Dopiero później, po latach gry w pucharach kluby pozwalały sobie na droższe transfery. Ale kiedy Sparta Praga postanowiła zaszaleć na rynku transferowym i kupiła tzw „kocurów” za kilka mln EUR (tak trochę w polskim stylu), to na koniec ligi nie złapali się nawet do pucharów i wrócili do sprawdzonej koncepcji.
Jest jeszcze jeden aspekt. W Czechach szkolenie jest na niezłym poziomie, co było widać w meczu naszych reprezentacji ostatnio.
Chińczycy w Slavii byli tylko chwilę, a potem Slavia już działała samodzielnie. Oni chyba spłacili długi, ale potem się wycofali, bo to przejęcie było decyzją polityczną a w tej coś się zmieniło a mianowicie Czechy przestały wychwalać Chiny.
Generalnie przykład Rakowa pokazuje, że za mniejszą kasę, ale z głową, można zbudować całkiem mocny zespół.

Rododendron
Rododendron
21 dni temu
Reply to  Urkides

„Generalnie przykład Rakowa pokazuje, że za mniejszą kasę, ale z głową, można zbudować całkiem mocny zespół.”

No, przykład Rakowa wiele pokazuje, ale czy akurat tę mniejszą kasę? Raków nie jest finansowym kopciuszkiem w polskiej lidze. Trzeci podstawowy przychód w lidze, szósty przy uwzględnieniu transferów. Fakt, że relatywnie niewielki udział w przychodzie stanowią wydatki na wynagrodzenia, ale nadal 56% z 47 milionów to troszkę więcej, niż np. 97% z 27 milionów (jak w przypadku Piasta). Raków jest klubem z solidnym zapleczem finansowym, to właściwie ścisła ekonomiczna czołówka naszej ligi. Można mówić o rozsądku, pomysłowości, gospodarności, ale raczej trudno mówić tu o małych pieniądzach.

Erwin
Erwin
21 dni temu
Reply to  Rododendron

Po zdobyciu dwóch wicemistrzostw i mistrzostwa.

Rododendron
Rododendron
21 dni temu
Reply to  Urkides

I jeszcze jedno:
„Chińczycy w Slavii byli tylko chwilę, a potem Slavia już działała samodzielnie.”

Chińczycy są tam nadal – CITIC Europe Holdings a.s ma 99,98% udziałów.

Urkides
Urkides(@urkides)
21 dni temu
Reply to  Taki Mały

 czyli wyniki 2-3 najlepszych zespołów to masz zamazany obraz.”
Bardzo bym chciał, żeby obraz polskiej ligi był taki zamazany.
2-3 kluby regularnie grające w pucharach i punktujące w rankingu UEFA.
W większości lig czołówka jest stała. Serbia, Chorwacja, Czechy, Holandia, Portugalia i wiele innych mają taki właśnie zamazany obraz.
W najbogatszych ligach zespoły czołówki mają budżety kilkanaście razy większe niż dół tabeli.
U nas też tak będzie a w czołówce będą kluby, które potrafią szkolić i sprzedawać. Lech z transferów wychowanków wyciągnął prawie 50 mln EUR i ma za co budować skład. W ślady Lecha idą Legia i Pogoń i może ktoś do nich dołączy. Może będzie to Raków, ale musi zbudować sobie wydajną akademię, bo ta przyniesie więcej dochodów niż stadion. W Polsce wydano miliardy na stadiony a na akademie i generalnie szkolenie, ułamek tych pieniędzy. Dlatego Czesi są wysoko w rankingu a my się frustrujemy, że trenerzy reprezentacji nie chcą oglądać polskiej ligi. A kogo mają oglądać, jeśli większość piłkarzy to obcokrajowcy a dobrzy Polacy to są jednostki?

Taki Mały
Taki Mały
21 dni temu
Reply to  Urkides

Generalnie zgadzam się z Tobą w większości wypadków. Poza tym szkoleniem. Generalnie najlepsze akademie w Polsce szkolą lepiej niż w Czechach. I przez to nasi zdolniejsi są wykupywani przez kluby z zachodu – bo po prostu nie są w stanie tych młodych utrzymać. A przez to, że jest bardziej wyrównany poziom, to nasze kluby raz grają w pucharach, a w następnym roku nie – bo nie są w stanie łączyć ligi i pucharów.

Co do Rakowa – to też nie był to modelowy rozwój klubu. Klub zbudowany jako fanaberia właściciela, na graczach przepłaconych w stosunku do przychodów (bo jednak dziura w wysokości 40% przychodów to nie jest normalna). Gracze Rakowa są też niesprzedawalni za sensowne pieniądze, więc nie ma szans na zasypanie dziury. Jedynymi graczami na sprzedaż są Kovacević – ale ze względu na wiek jego wartość spada, oraz Lederman – jego wartość też spada. Reszta graczy to max 1 mln. Do poważnej ligi nikt nie weźmie od nas gracza w wieku 25+. Gracze Ci mogą być łakomym kąskiem dla Rumunii, Bułgarii może Turcji. Ale tam nie dadzą więcej niż 1 mln za gracza w tym wieku.

Slowik
Slowik
21 dni temu
Reply to  Urkides

W naszym kraju jest więcej klasowych pilkarzy niż w Czechach. Po prostu co jakiś czas trafia im się świetnie pokolenie. Poprzednie mieli 30/20 lat temu

Henryk Ruchaczewski
Henryk Ruchaczewski
21 dni temu
Reply to  Urkides

Jakie Legia zrobila transfery wychowankow ?

lol
lol
21 dni temu
Reply to  Urkides

+1

Misiu
Misiu
21 dni temu
Reply to  Urkides

Bardzo mądra opinia.

Krol_Szalotu
Krol_Szalotu
22 dni temu

Życiem ponad stan? Ponad jaki stan? Bo chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę na co pozwala stan konta Świerczewskiego

Zakapior
Zakapior
22 dni temu
Reply to  Krol_Szalotu

Popatrz z jaką strata zakończył sezon Raków.

BOLO
BOLO
22 dni temu
Reply to  Krol_Szalotu

Chyba się rozczarujesz!

Paweł
Paweł
21 dni temu
Reply to  Krol_Szalotu

No opowiedz nam na co pozwala stan konta Świerczewskiego. Śmiało.

Krol_Szalotu
Krol_Szalotu
20 dni temu
Reply to  Paweł

Ponieważ kolega pyta, odpowiadam – stan konta Świerczewskiego pozwala na mniej więcej 75 sezonów zakończonych z taką strata

kamillo
kamillo
22 dni temu

Legia, która dominowała w PL w dekadzie 2010-2020, już po upadku Wisły, zdobywała mistrzostwa również dzięki słabości konkurencji. Ba, niektóre mistrzostwa zdobywała drużynami, które spokojnie można określać jako najsłabsi mistrzowie w historii.

Mumin
Mumin
22 dni temu
Reply to  kamillo

Legia i dominacja. Wy kurwa naprawdę odlecieliscie. 2 rok pod rząd tabela nie klanie, jesteście azjatyckimi pedałami oraz chuja znaczycie

kamillo
kamillo
21 dni temu
Reply to  Mumin

W latach 2011-2021 Legia zdobyła 7 tytułów. To był jej czas w lidze, podobnie jak 2000-2010 Wisły, choć tamta dominowała bardziej. Jestem z Lublina i kibicuję każdej polskiej drużynie. Nie mam nic przeciwko Azjatom i mniejszościom seksualnym 🙂

Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
22 dni temu
Reply to  kamillo

Zdobywała głównie dzięki….
No dobra. Nie będę się powtarzać. Wiemy o kim mówię.
Natomiast Raków, co godne ciągłego podkreślania…. WBREW SĘDZIOM.

Warmiłło
Warmiłło
22 dni temu

Ta Pogoń gwałci, poniża i ośmiesza Twój niedzny warszawski twor

Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
22 dni temu
Reply to  Warmiłło

Było wspomnieć coś o deklasacji, bo mnie nie wypada… 😉

Freddie Bajorek
Freddie Bajorek
21 dni temu
Reply to  Warmiłło

Ta Pogoń wygrała mecz w dobrym stylu. Nikogo nie ”gwałciła”. Skąd ty i tobie podobni bierzecie takie debilne określenia?

WiesławWojnar
WiesławWojnar
21 dni temu

Słowo „debilne” jest tutaj kluczem.

Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
21 dni temu

Akurat trochę dworowałem z Pogoniarza, a wy tacy serjoźni…

Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
22 dni temu

Akurat Ivi wniósł w tym sezonie najmniej, a mimo to dali radę.
A teraz wyobraźmy sobie Legię z Josuem kompletnie bez formy przez 3/4 sezonu…

Major Suchodolski
Major Suchodolski
21 dni temu

Oni chociaż byli mocni. A ty zawsze byłeś, jesteś i będziesz zjebany na łeb. Przykry przypadek.

Prezes Krecina
Prezes Krecina
20 dni temu

Ty nie jesteś żaden major tylko zwykła internetowa pizda.

Futbolowa Prowincja
Futbolowa Prowincja
22 dni temu

Ludzie np z Meczyków, pojechali wczoraj do Częstochowy z zamiarem transmisji live, najprawdopodobniej licząc na jakąś konkretną fetę. Matko Boska, co to było? Zaledwie kilkaset osób na krzyż, wszystko jakieś takie na siłę, sztuczne. Skoro w mieście nie ma futbolówego klimatu, to po jakiego grzyba bawić się w wymuszone fety po wyjazdowym meczu? Raków gra jeszcze u siebie. Zrobić pomeczowy piknik na stadionie z kiełbasą, piwem, postawić przenośne wesołe miasteczko dla dzieciaków itd. Przynajmniej będzie kilka tysięcy głów, a nie tylko kilkaset.

Paweł
Paweł
22 dni temu

Kurek z pieniędzmi przykrecony. Zagrają może jeszcze jeden sezon w czołówce Ligi, a później szara rzeczywistość.

MYDO
MYDO
22 dni temu
Reply to  Paweł

Jeśli Raków utrzyma do końca pozycję lidera ligowej tabeli to z tytułu zdobycia pierwszego w historii mistrzostwa kraju może zarobić nawet 30 mln zł. 

Włókniarz
Włókniarz
22 dni temu
Reply to  MYDO

A dlaczego ma nie utrzymac? Już są mistrzami od dawna a cb majówka na rodos trzyma i bol d…

ambermozart
ambermozart
21 dni temu
Reply to  MYDO

a niby jak mieliby nie utrzymać?

Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
22 dni temu
Reply to  Paweł

A co masz do tego i co cię to właściwie obchodzi?
Zagrają tak jak ich na to będzie stać, a jak wygra ktoś lepszy
to jemu będziemy gratulować, bo to tylko sport.
Po mojemu, mistrz może się zmieniać co rok (oby to był mój klub)
i każdego co go uczciwie zdobył należy szanować.
Jak widzę nie potrafią tego czynić prymitywni do bulu bolszewicy, którzy
niemal urzędowo chcieliby przypisać go rok rocznie tej samej drużynie,
której i jej kibicom, od tego też już się kompletnie popierdoliło i domagają się szczególnego traktowania, a gdy coś nie idzie, odstawiają bydło godne A-klasy.
Na szczęście, Raków to godny mistrz i tytuł zdobył umiejętnosciami!

Imię
Imię
22 dni temu

Za to Gutkowski publicznie zwyzywał prezydenta miasta od chujów, bo im stadionu nie postawił. A oni przecież takie mistrze.
Ciekawe co na to komisja dyscyplinarna.

RKS
RKS
22 dni temu
Reply to  Imię

XD poznań i warszawka to naprawdę stan umysłu w potężnym bólu dupska

Imię
Imię
22 dni temu
Reply to  RKS

Gutkowski nie jest ani z Poznania ani z Warszawy, co ty pierdolisz. a jak ma ból dupy o stadion to do Świerczewskiego niech skomle o pieniądze a nie o publiczne.

Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
22 dni temu
Reply to  Imię

Przypomnij nam, za jakie pieniądze zbudowano stadion Legii…

Imię
Imię
22 dni temu

za jakie pieniądze zbudowano stadion…
Typowy argument zazdrosnego człowieka o wymuszonej prawem uczciwości: „jestem przeciw złodziejstwu ale skoro inni na złodziejstwie korzystają to ja też chcę.”

Murphy
Murphy(@murphy)
21 dni temu

JA Ci przypomnę że wszystkie stadiony w tym kraju, poza tym w Niecieczy to się buduje za publiczne, i jako tako kibice w danym mieście powinni w dupę władze całować.
Bo najczęściej jest to nieopłacalna inwestycja do której trzeba dokładać.

Murphy
Murphy(@murphy)
21 dni temu
Reply to  Imię

W całym kraju kretynie, poza chyba Niecieczą stadiony budowane są przez jednostki samorządu terytorialnego.
Nie widzę powodu, dlaczego w Częstochowie miałoby być inaczej, jeden fajny stadion o pojemności ok 15 tyś, taki jak właśnie pobudowali w Płocku.

Tym bardziej że z tego stadionu mogłaby też i Skra skorzystać.

Imię
Imię
21 dni temu
Reply to  Murphy

I poza Lubinem, kretynie. Właścicielem stadionu Zagłębia jest KGHM, kretynie.
Jasne, naciągaj biedne miasto na wydatki, które nigdy się nie zwrócą. Gdyby jeszcze Raków był biednym klubem, jakąś Stalą czy Wartą. Ale właścicielem jest jeden z najbogatszych Polaków.
Skra ma w sezonie 22/23 średnią widownię 416 widzów/mecz, pewnie nawet na kasę dla sędziów nie uzbierają z biletów a ty baranie chcesz żeby grali na stadionie na 15 tys. ludzi.

Murphy
Murphy(@murphy)
21 dni temu
Reply to  Imię

Przykład KGHM to wyjątek od reguły.
Bo sobie mogli pozwolić.

Miasto nie jest od zarabiania, bo nie jest prywatną własnością zarządzających nim, tylko ma służyć mieszkańcom w różny sposób, również poprzez budowę infrastruktury, w tym sportowej.

Baran to Cię zaś zrobił najwidoczniej, umysłowa spierdolino.
Wracaj do chlewa z którego wypełznąłeś.

Imię
Imię
21 dni temu
Reply to  Murphy

No tak, argument ostateczny – wyzwiska. Szybko się poddałeś, ale po co się wtrącasz do dyskusji jak nie masz argumentów.

Murphy
Murphy(@murphy)
21 dni temu
Reply to  Imię

Ty za to masz 😀
Reguła – miasta budują stadiony, bo jest to zwyczajna część sportowej infrastruktury, ale też i miejsce gdzie można zorganizować inne aktywności.
Ty – skandal żeby Raków domagał się od miasta wybudowania jakiegoś normalnego stadionu 😀
Wniosek – jesteś umysłową spierdoliną.

Prezes Krecina
Prezes Krecina
20 dni temu
Reply to  Imię

To poznański słowik, czego innego się po nich spodziewać

Paweł
Paweł
21 dni temu
Reply to  Murphy

A skąd miasto Częstochowa ma wziąć pieniądze na stadion, skoro najstarsza i najbogatsza,, firma,, w Częstochowie podatków nie płaci, ba mało tego ona jeszcze wyciąga łapy po publiczną kasę.

Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
22 dni temu
Reply to  Imię

A miał zaciśniete pięści na rękach nienaturalnych?
Bo od tego zaczynamy analizę takich wypowiedzi.
Pytanie też, czy były w tym jakieś złośliwości….

Janko Buszewska
Janko Buszewska(@janko-buszewska)
21 dni temu
Reply to  Imię

I ma szanse stać się bohaterem walki o demokrację i praworządy, a nawet rozpocząć błyskotliwą karierę POlityczną. A wybory tuż już!

Twój stary pijany na wersalce
Twój stary pijany na wersalce
22 dni temu

gościu, nie wiesz o czym piszesz to po chuj sie wypowiadasz xD konkretna feta zaplanowana jest na 27.05 po ostatnim meczu, jak wtedy będzie kilkaset osób a nie kilka tysięcy to dopiero bij pianę z mordy. To co było wczoraj to po prostu spontanicznecrzywitanie piłkarzy przez okolicznych mieszkańców. Parę miesięcy temu śmiałem się z „boli was Wielki Raków”, ale jak widać jest to prawda i rzeczywistość.

takie są fakty
takie są fakty
22 dni temu

W innym mieście byłby wczoraj szał, więc nie pierdol. W takim Neapolu świętują od miesiąca. Podobnie byłoby w Warszawie, Poznaniu czy Łodzi.

takie są fakty
takie są fakty
22 dni temu

Piotrkowska w Łodzi po awansie ŁKSu w 2020r.
comment image

Wks
Wks
22 dni temu

porównujesz miasta 3-5 razy bardziej zaludnione, gdzie tradycje piłkarskie są przekazywane z pokolenia na pokolenie, których kluby zawsze były na topie, do miasta którego klub oprócz ostatnich 5 lat tułał się po 3,4 lidze xD uwiera was ten raków niesmowicie, ale nawet mając takie ubytki w logicznym rozumowaniu wypadałoby być trochę obiektywnym, że jak na swoje możliwości i historię to Raków prezentuje się całkiem przyzwoicie, bijąc na łeb pod względem liczebności wyjazdów takie uznane „firmy” jak cracovia, arka gdynia (wczoraj 10 osób w rzeszowie xD). Za sukcesami przychodzą kibice, jeśli projekt się utrzyma a do tego doszedłby stadion to raków za kilka lat bedzie w topce ligi.

jambobeo
jambobeo
21 dni temu
Reply to  Wks

Nie porównuj Cracovii i Arki do Rakowa bo to nie ta liga pod żadnym względem kibicowskim.

kloszard
kloszard
21 dni temu
Reply to  jambobeo

no dokładnie nie ma co ich porównywać, Kraków 700 tys mieszkańców a banda wątłych ćpunków z cracovii nawet swojej tesco areny nie są w stanie zapełnić, co kolejkę kompromitujące wyjazdy,
a arka na finale pucharu polski na narodowym zapełniła górna trybunę a dolną może w 30% xD do tego wczorajszy wyjazd w 10 osób do rzeszowa przy szansach na baraże do ekstraklasy xD firmy po chuju normalnie.

JaToTylkoJa
JaToTylkoJa
21 dni temu
Reply to  jambobeo

No, kibice Rakowa są wyżej od tego bydła.

Tomisław T.
Tomisław T.
22 dni temu

tym Neapolem to grubo pojechałeś xD 10 lat temu gdy Legia i Lech zdobywały mistrzostwo i miały po 20-30k widzów na meczu, na Rakow przychodziło 1000 osób. Co ty matole w ogóle porównujesz xD

B B
B B
22 dni temu
Reply to  Tomisław T.

10 lat temu tak, ale ciekawe, gdyby Legia miała grać na trzecim poziomie rozgrywkowym, czy te 30 tysięcy ludzi stałoby w zimnie, żeby pooglądać sobie mecz z przykładową Olimpią Grudziądz. W latach 90-tych bywało, że na Raków chodziło więcej ludzi, niż na Legię. Pamiętaj, że w Częstochowie nie ma stadionu mogącego pomieścić wszystkich chętnych. Finały PP pokazują, że i 15 tysięcy ludzi jedzie za Rakowem do Warszawy. Myślę, że stadikn na 10 tysięcy luda byłby zwykle zapełniany na Rakowie, a to ponad średnią ligową.

Sraków
Sraków
21 dni temu
Reply to  B B

Finały PP gówno pokazują bo przyciągają masę przypadkowych ludzi którzy po prostu chcą obejrzeć finał, a nie kibicują jednemu z klubów. Tacy ludzie nawet jeśli zapiszą się do tej zorganizowanej grupy na wyjazd na zwykłe ligowe mecze nie będą chodzić.

Z 8k to jest pewnie max co są w stanie realnie wyciągnąć na obecny moment, jak już spowszednieją w ESA to pewnie ten obecny blaszak na 5k będzie wystarczający (obecnie chodzi wielu kibiców sukcesu zachwyconych ich drogą do Ekstraklasy, z czasem im się znudzi). A z tym że w latach 90 na Legię chodziło mniej niż na Raków to ktoś cię w chuja zrobił. Legia już wtedy tydzień w tydzień wypełniała swój stadion który był prawie 3x większy od obecnego kurnika Rakowa.

Łukasz
Łukasz
21 dni temu
Reply to  Sraków

Chyba ci ktoś z Czewy mordę obił, taki jesteś „anty”. Co do Legii nie wiem, natomiast w latach 90 na Raków chodziło więcej, jak na Lecha. Skoro uważasz, że 15k w Wawie to przypadek, proponuję zobaczyć frekwencję w Bielsku na Gencie. Środek tygodnia, popołudnie, wakacje. Coś koło 7 koła było. Analogicznie, ten wielki „Kolejorz” u siebie, po popisach, na stepach, zgromadził jakieś 9 koła. Teraz porównaj miasta, odległości i tradycją jaką Poznań się szczyci.

B B
B B
21 dni temu
Reply to  Sraków

Za 90minut:
1996/1997
2 kolejka
Raków – Amica 6000 widzów
3 kolejka
Legia – Raków 3000
5 kolejka
Legia – ŁKS 3000
Raków – Zagłębie 4000
7 kolejka
Legia – GKS Bełchatów 3500
Raków – Stomil 4000
9 kolejka
Legia – Polonia 7000
Raków – Hutnik 3000
11 kolejka
Legia – Odra 7000
Raków – Ruch 4500
13 kolejka
Legia – Wisła 3000
Raków – Lech 3000
15 kolejka
Legia – Śląsk 3000
Raków – Sokół 5000
17 kolejka
Legia – GKS Katowice 4000
Raków – Widzew 8000

Przykładowa runda z lat 90-tych. Nie mów mi synek, że ktoś mnie w chuja robi, bo ja wtedy żyłem i wiem, jak było. Jak mówię, że bywało, że więcej ludzi na Raków chodziło, niż na Legię to wiem co mówię. I gwarantuje ci, że gdyby Legia spadła do IV ligi to by na jej meczach były większe pustki, niż na Rakowie. Na Rakowie w IV lidze na meczu z Koszarawą było 10 tysięcy widzów. Ludzie na drzewach siedzieli całymi grupami. To był rekord frekwencji IV ligi. Nie ma w Częstochowie klimatu do piłki? To jakim cudem ten naaz stadion blaszak się zapełnia co mecz, a w większych ośrodkach po wielkich stadionach hula wiatr? Jasne, Raków ma zbyt mały stadion i każdy to wie, ale gadki typu, że nie ma kibiców to już tylko laicy zza monitora mogą napisać, by udowodnić, że pierdolą głupoty.

Sraków
Sraków
21 dni temu
Reply to  B B

Fajnie se tam wybrałeś pojedyncze mecze, fajnie se tam zakłamałeś rzeczywisty obraz ale czas na fakty. Wszystkie sezony w których Raków był w Ekstraklasie, za 90 minut wszystkie mecze (dom + wyjazd):

94/95 – Legia ~7000, Raków ~5600
95/96 – Legia ~7000 (1 mecz bez publiczności, nie licząc go ~7200), Raków ~4700
96/97 – Legia ~5700 (3 mecze bez danych/publiczności, nie licząc ich ~6300) Raków ~3900 (3 mecze bez danych/publiczności, bez nich ~4300)
97/98 – Legia ~6300 (1 mecz bez publiczności bez niego ~6600), Raków – ~2900

Przez te 4 sezony Legia średnio ~6500 widzów, Raków średnio ~4275

Wszystko tak jak mówiłem dane z 90 minut, po chuju ta większa frekwencja. Widać właśnie jak wtedy synek żyłeś i jak dalej mówisz że więcej na Raków chodziło to ktoś cię w chuja robił. Ten okres wyraźnie pokazuje że Raków z każdym sezonem spadał na popularności i teraz jak się skończą sukcesy też tak będzie. Sam byłem na obu meczach z Koszarawą, pamiętam że i w Żywcu i w Częstochowie były full stadiony z dużymi grupami kibiców patrzącymi z drzew i zza płotu, ale to są pojedyncze mecze. W tamtych czasach najważniejszym meczem sezonu zawsze były mecze Legia – Widzew gdzie osiągali rekord frekwencji w praktycznie każdym sezonie, do tego poziomu oglądalności to Raków nigdy się nie zbliżył i nie zbliży.

B B
B B
21 dni temu
Reply to  Sraków

Ale ty chyba nie rozumiesz słowa „bywało”. Ja nie twierdziłem, że na Legię chodziło wtedy mniej ludzi, niż na Raków, ale że tak bywało (co widać na załączonym obrazku). I nie wybrałem pojedyńczych meczów, a całą rundę (i to nawet nie najkorzystniejszą dla Rakowa), żeby mi właśnie nikt nie zarzucił, że wybieram pojedyńcze mecze, ale no cóż… Liczby nie kłamią. Tak, czy inaczej poziom frekwencji zbliżony, a ty napisałeś, cytuję:
„A z tym że w latach 90 na Legię chodziło mniej niż na Raków to ktoś cię w chuja zrobił. Legia już wtedy tydzień w tydzień wypełniała swój stadion który był prawie 3x większy od obecnego kurnika Rakowa.” Te 3000 tysiące widzów na meczach z Rakowem, ŁKS-em, Bełchatowem, Wisłą, Śląskiem, czy innymi Katowicami to rozumiem poza tygodniem były? No i średnia 6500 widzów, jaką miała wtedy Legia to w zasadzie niemalże zmieściłaby się na tym malutkim obiekcie Rakowa, a ty jakieś mnożniki razy 3 dajesz dla podkreślenia swoich zakłamanych tez. Średnią Rakowa zaniża sezon, gdy Raków spadał, ale to każdy klub tak ma i Legia też tak by miała. Tak to wychodzi prawie na remis. Przy czym mówimy o Legii bijącej się o mistrza i walczącej w LM, klubie ze stolicy i największego miasta w kraju i o Rakowie, który był wtedy biednym klubem robotniczym, walczącym albo o utrzymanie, albo będący typowym średniakiem z Częatochowy, miasta 200 tysięcznego. Tu powinna być przepaść frekwencyjna, a jest na styk. Przypominam, że teraz na Raków chodzi komplet i po prostu wszyscy chętni nie wejdą, więc jak można mówić, że Raków nie ma kibiców?

Mumin
Mumin
22 dni temu

Warszawa może świętować 17 gwałtów i puchar syrenki

Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
22 dni temu
Reply to  Mumin

19!

Prezes Krecina
Prezes Krecina
20 dni temu
Reply to  Mumin

Ty pewnie słowik z wielkopolski! W sezonie 1999/2000 wasze korupcyjne ścierwo Amico/Lech przyjęło 17 gwałtów i koncertowo spierdoliło się z ligi

RKS
RKS
22 dni temu

Dokładnie, szkoda tłumaczyć przygłupowi bo i tak internetowa frustracja weźmie górę i zrobi wszystko, żeby udowodnić że się mylisz. Takie są fakty.

Lfans
Lfans
22 dni temu

Nie ma kibiców poprostu kolejny powód dla którego to mistrzostwo to bardzo przykry zbieg okoliczności

RKS
RKS
22 dni temu
Reply to  Lfans

Słychać wycie? Znakomicie, ma szczypać kobyloki.

Prezes Krecina
Prezes Krecina
20 dni temu
Reply to  RKS

Im głębiej koledzy wkładają ci wibratora w dupsko tym głośniej szczekasz

RKS
RKS
22 dni temu
Reply to  Lfans

Bol dupy aż po Tatry. Jebac stara kurwe i ich kibiców z genem przegrywa

Lfans
Lfans
21 dni temu
Reply to  RKS

Nie ból dupy. Po prostu mi żal…polskiej piłki i zmarnowanego sezonu w LM wiadomo że Legia nie pęka na robocie w odróżnieniu do kondoma twoich starych.

Lfans
Lfans
21 dni temu
Reply to  Lfans

A Raków się obsra jak z korona w 1 rundzie el LM

Łukasz
Łukasz
21 dni temu
Reply to  Lfans

Zapomniałeś pajacu wspomnieć, żeśmy zabrali należne wam miejsce w eLM 😀 Przykrym zbiegiem okoliczności, to jest tak wysokie miejsce Legii, po tak chujowych meczach i lansowanie dzbana żozułe na kozaka.

Lfans
Lfans
21 dni temu
Reply to  Łukasz

kundlu 120 minut w jednego wiecej i przepierdoliście z nami.
Jak ty sobie wyobrażasz eliminacje LM jak korona wam wpierdoliła?
Nie ma innych słów na wasz slot w el.LM niż „zmarnowany”

Łukasz.
Łukasz.
21 dni temu
Reply to  Lfans

Kundel to jest z ciebie, co tylko szczekać potrafi. Wyście się na Miedzi wyjebali więc stul dziób. Finał należał się KKS owi nie wam. Ogólnie jeszcze niedawno to puchar Tymbarku był. Po paśmie sukcesów teraz się nad nim trzepiesz? Mogła ta wasza zbieranina grać regularnie, a nie spinać się tylko na przyszłego MP 🙂 jeszcze bym ci przypomniał mecz w Czewie, 4;0 i goła dupa w twarz.

Lfans
Lfans
21 dni temu
Reply to  Łukasz.

Znowu zaorany? Nie ma argumentu odnośnie marnowania mistrzostwa. Groclin 2.0

Łukasz.
Łukasz.
21 dni temu
Reply to  Lfans

Groclin nie zdobył mistrzostwa. Było grać na poziomie mistrza, to nie musiałbyś pisać płaczliwych komentarzy, z zebraniem o eLM.

Kieł
Kieł
21 dni temu
Reply to  Lfans

przykry zbieg okoliczności to twoje narodziny narkomanie jebany

Lfans
Lfans
21 dni temu
Reply to  Kieł

Tak ci stara gada?

RKS
RKS
22 dni temu

Ale wiesz przygłupie, że feta zaplanowana jest po meczu z Zagłębiem?

normalny
normalny
22 dni temu

To zgłoś wniosek do PZPN żeby mistrzostwo przyznawali drużynie z największą liczbą kiboli. Tak według ciebie będzie sprawiedliwiej i lepiej?

RKS
RKS
22 dni temu
Reply to  normalny

I najpiękniejszym stadionem oraz miejscem w tabeli wszechświata

Taki Mały
Taki Mały
22 dni temu

Brakuje jeszcze jednego. Kadra na którą nie było ich stać. Dziura wielkości 40% budżetu. To nie jest coś wartego naśladowania. Gdyby reszta też wydawała z taką dziurą to ile drużyn by zdobyło mistrza? Drobna podpowiedź – jedna. Więc nie idźmy tą drogą. To taki drugi Śląsk – też kiedyś na kredyt zdobyli mistrza.

MYDO
MYDO
22 dni temu
Reply to  Taki Mały

Jeśli Raków utrzyma do końca pozycję lidera ligowej tabeli to z tytułu zdobycia pierwszego w historii mistrzostwa kraju może zarobić nawet 30 mln zł. 

Imię
Imię
22 dni temu
Reply to  MYDO

Jeśli Raków nie utrzyma pozycji lidera to nie będzie mistrzem, mózgowcu. Na twoje szczęście nikt mu już nie zagrozi.

Taki Mały
Taki Mały
22 dni temu
Reply to  MYDO

No i? Po ubiegłym sezonie mieli 20 mln dziury. Przedłużyli umowy z kluczowymi graczami, ściągnęli Svarnasa. Więc koszty mają dużo wyższe. Nadal w Pucharach nie grali. Nikogo nie sprzedali. Frekwencji nie mieli jak zwiększyć. Dziura więc pewnie będzie jeszcze większa.

Gorzka prawda o Rakowie
Gorzka prawda o Rakowie
22 dni temu

Najnudniejszy mistrz Polski od czasów Piasta, ten klub nie wzbudza żadnych emocji w postronnym oglądaczu ekstraklasy. Klub totalnie bezpłciowy, ani nie grzeje ani nie ziębi, ciężko cokolwiek napisać o tym mistrzu Polski…jest bo jest i tyle, jak za rok spadną z ekstraklasy, będzie to równie „interesujące” jak tegoroczne mistrzostwo…

takie są fakty
takie są fakty
22 dni temu

GKS Bełchatów bis.

Mumin
Mumin
22 dni temu

Twój stary jebany w kakao na klozetowej 3. Legionistki i reszta stawki ma ogromny bol dupy

Krol_Szalotu
Krol_Szalotu
22 dni temu

Wręcz przeciwnie, w ogladaczu ekstraklasy (a nie kibicu przestępczości zorganizowanych, których przyklubowe filie podniecają się swoimi wojenkami na race, flagi i kastety) ten Raków wzbudzał w tym sezonie największe obok Lecha emocje (i ewentualnie że dwa-trzy inne kluby grające na wiosnę równie efektownie)

do łgarza
do łgarza
22 dni temu
Reply to  Krol_Szalotu

Taaa? Za ten rok nie ma jeszcze raportu od Canal+, ale za zeszły, kiedy Raków walczył o majstra…

„Najchętniej oglądanymi klubami w telewizji były Legia Warszawa, Lech Poznań, Wisła Kraków, Górnik Zabrze oraz Pogoń Szczecin”

RKS
RKS
22 dni temu
Reply to  do łgarza

Co ty pierdolisz cymbale XD
Jak już coś cytujesz, to wklejaj źródło, bo Raków był zespołem z jedną z największych oglądalności.

Iwan Lopezienko
Iwan Lopezienko
22 dni temu
Reply to  RKS

Raków był zespołem z jedną z największych oglądalności.” Podaj źródło.

Mariano Italiano
Mariano Italiano
22 dni temu

Osobiście kibicuję Jadze, ale mecze Rakowa oglądam z niekłamaną przyjemnością. Podoba mi się organizacja gry, przesuwanie się poszczególnych formacji oraz zaangażowanie niezależnie od tego, gdzie toczy się akcja. Gdyby ten zespół miał jeszcze napastnika z prawdziwego zdarzenia, byłby naprawdę potężny. Dla mnie to ciekawszy klub niż reprezentująca historię Cracovia (która, poza kibicami, dostarcza chyba tylko przaśnych wypowiedzi pewnego Janusza) czy będące na budżetowych kroplówkach nowotwory (Górnik Zabrze, Zagłębie Lubin, Lechia Gdańsk czy Śląsk Wrocław). Choć nie poopieram domagania się budowy stadionu w Częstochowie, a przy tym nie mogę być ślepy na to, jak trener Papszun wyciągał maksa z ananasków typu Arsenić, Piasecki czy Rundić. Czy Raków zniknie z piłkarskiej mapy Polski, gdy znudzi się właścicielowi? Możliwe. Na dzień dzisiejszy jest to jednak ekipa ze znacznie wyższej półki niż cała konkurencja i nie rozumiem deprecjonowania tego faktu.

Cham1 (dawniej Cham)
Cham1 (dawniej Cham)
22 dni temu

Mam podobnie, też jestem za Jagiellonią, ale wiadomo, że szybko straciła szanse na mistrzostwo. Pogoń później, więc w walce o mistrzostwo kibicowałem Rakowowi(poza meczami z Jagą). Nie wiem, gdzie będzie Raków za rok, czy za trzy lata. Teraz absolutnie zasłużenie jest mistrzem, wystarczy spojrzeć na wyniki. Lepszy bilans z Legią (niektórzy zapomnieli, że liczy się cały sezon, a nie tylko wiosna) i Pogonią, wyjazdowa wygrana z Lechem. Najwięcej strzelonych bramek, najmniej straconych. Zasłużyli na mistrzostwo w 100% i tego im gratuluję. Nie trzeba ich lubić, ale teksty o „częstochowskiej kurtyzanie”, „srakowie” itp. są żałosne. Będzie to, co będzie, ale ile kurwa można patrzeć na rywalizację Lecha z Legią i czytać teksty oszołomów z jednej i drugiej strony? Nie piszę o normalnych kibicach. Bardzo dobrze, że w końcu mistrzostwo zdobył ktoś nowy, może pójdzie im lepiej, niż Piastowi. Dla dobra ligi o mistrza powinno walczyć kilka drużyn, a nie dwie. Z całym szacunkiem, ale Legia i Lech, to nie Real i Barca, żeby pół kraju emocjonowało się ich meczami. Jak się czyta teksty o tym, jak Legia, jak zawsze, rozjebie Lecha (żadnego zwycięstwa w ostatnich dwóch sezonach), czy o Wielkim Lechu (1/4 finału w rozgrywkach 2-3 kategorii, a wcześniej gówno przez kilka lat), to nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać.

Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
22 dni temu

Nie takie znowu gówno Lecha.
Ten pucharowy Lech Zurawia z Moderem „kicked ass” i nieźle powalczył!

Cham1 (dawniej Cham)
Cham1 (dawniej Cham)
22 dni temu

W ciągu 10 lat dwa razy faza grupowa LE i w tym sezonie, przyznaję, bardzo dobry występ w LK. W tym czasie dwa mistrzostwa. Mimo wszystko za mało, żeby mówić o wielkości. Po prostu jedna z lepszych drużyn w Polsce i nic ponadto.

Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
22 dni temu

Jak na Polskę topowa (całokształt)… jak na Europę, daleko daleko,
jak każda inna z Polski, acz chwilowo najlepszy współczynnik,
który i tak, praktycznie w niczym nas do niczego nie przybliża.
Cieszmy sie więc ligą, taką jaką mamy.

RKS
RKS
22 dni temu

O potędze powiadasz to gdzie inne jajeczne klubiki?

Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
22 dni temu

Fakt! Legia potrafi wzbudzać emocje…
Niezapomniane bęcki w pucharach, co dało piłkarskiej Polsce niemal ekstazę,
albo totalne bydło jak w Finale PP i wielokrotnie na innych stadionach,
jak choćby kiedyś w Szczecinie. Nikt tak nie umie przegrywać jak oni…
To pewnie ten gen zwycięstwa. 😉

prokurator dziura w dupie
prokurator dziura w dupie
22 dni temu

Dlaczego wybraliście zdjęcie gdzie akurat nie ma żadnego czarnoskórego? Rasiści

Uszaty
Uszaty
22 dni temu

To jest Mistrz!?
To jakaś popierdółka a nie Mistrz!!!

helga
helga
22 dni temu
Reply to  Uszaty

to co powiedzieć o reszcie stawki skoro popierdółka na 3 kolejki przed końcem sezonu zaklepała sobie mistrza?

RKS
RKS
22 dni temu
Reply to  Uszaty

11 pkt przewagi i pełna dominacja hehe. Pojebało was patusy

rakuf wiejski klub
rakuf wiejski klub
22 dni temu

Wczoraj ale gruba impreza była w Częstochowie! Jaki klub i kibice takie świętowanie 😀
comment image

normalny
normalny
22 dni temu

Napisał koleś odpalający race na trybunach bo dla takiego troglodyty jest to synonimem zabawy.
Bóg Ogórek Szacunek Wiara Bydło!

Imię
Imię
22 dni temu
Reply to  normalny

Ok, powiedzmy, że race to zło. A wyrywanie krzesełek i niszczenie trybun? To wesoła zabawa? Godna celebracja mistrzostwa Polski? Jesteście takie samo bydło w tej Częstochowie jak w innych miastach. Tylko inni potrafią czasem zrobić ciekawą oprawę.

Wielki Raków
Wielki Raków
22 dni temu
Reply to  Imię

Oprawę to niech stara ci robi w oknie na Boże cialo

Łukasz
Łukasz
21 dni temu
Reply to  Imię

Widzisz, tylko jak Korona skroiła flagę, to Raków chociaż coś próbował zdziałać, a nie walczył z kiblami, jak Lech w Łodzi.

Święci z Jasnej Góry
Święci z Jasnej Góry
22 dni temu
Reply to  normalny
Sok z Kiszczaka
Sok z Kiszczaka(@sok-z-kiszczaka)
22 dni temu
Reply to  normalny

Boga bym nie mieszał, bo Legiony mają inne, przeciwne pochodzenie.

1908
1908
22 dni temu

to teraz debilku sprawdź do czego w życiu doszli chłopaki ze zdjęcia. jeden z nich było ostatnio z w kanale sportowym. xD

Mumin
Mumin
22 dni temu
Reply to  1908

W kanalach sportowych to biorą pijaka Kowalczyka, mordercę Hajte i Peszke cwela

JaToTylkoJa
JaToTylkoJa
21 dni temu
Reply to  Mumin

Zgadza się albo Nejmana, kapele i Wojewódzkiego.

Chuj
Chuj
21 dni temu
Reply to  1908

Ja bym powiedział że np. pracował w SpaceX i był nawigatorem pierwszej misji na ISS w której NASA nie używała stworzonych przez siebie rakiet. Do tego pracował też przy nawigacji Starshipa czyli największej rakiety w historii która docelowo ma lecieć na Marsa i Falcona Heavy którym Elon Musk wysłał Teslę w kosmos.
Trochę ciekawszy opis osiągnięć niż był ostatnio w Kanale Ściekowym.

Jacek Kowalski
Jacek Kowalski
22 dni temu

Skąd taka niechęć do Rakowa? Tylko bez jakichś kibolskich dyrdymał które trafiają tylko do łysych małpiszonów w stylu „niehonorowi bo weszli na pp 2022”.

Wielki Raków
Wielki Raków
22 dni temu
Reply to  Jacek Kowalski

Lata świetle za Rakowem. Częstochowa i długo długo nic. Potęga i uznana Marka lamusy

Imię
Imię
22 dni temu
Reply to  Jacek Kowalski

Bo to prostaki z syndromem oblężonej twierdzy. Mistrzostwo też zdobyli nie dla siebie tylko żeby innym udowodnić, że chociaż są z zadupia to potrafią. Poza tym bydło stadionowe takie samo jak wszędzie, piłkarze zamiast grać to wdają się w bójki, świętując mistrzostwo obrażają publicznie polityków, mając najbogatszego właściciela grają na miejskim stadionie ale domagają się publicznych pieniędzy na budowę nowego – z zazdrości, bo inni mają większe.

Wielki Raków
Wielki Raków
22 dni temu
Reply to  Imię

Ćwicz kurwo szpaler

Zgrywus
Zgrywus
22 dni temu
Reply to  Wielki Raków

a ty będziesz miał w dupie szpadel…

Wielki Raków
Wielki Raków
22 dni temu
Reply to  Zgrywus

Boli Wielki Raków i uznana marka

Łukasz
Łukasz
21 dni temu

Piłkarze rakowa, według weszło, grają w którejś z pięciu najlepszych lig świata?

Prezes Krecina
Prezes Krecina
20 dni temu
Reply to  Łukasz

Xcom jest sponsorem weszlaków to robią loda jak Świerczewskiego najdzie ochota

TuskaRtęć
TuskaRtęć
21 dni temu

Bosche, wreszcie jakieś dobre artykuły na Weszło. Bravo. Format tv to Paczuli i Białek format pisany to Mazurek i Trela

Jeden ( dawniej Nie Byłem Robotem )
Jeden ( dawniej Nie Byłem Robotem )
21 dni temu

Szacunek dla p. Świerczewskiego.
Cierpliwością i dobrą organizacją zdobył to czego nie udało się innym właścicielom klubów z piłkarskich peryferii : Klickiemu czy Drzymale .

Adask11
Adask11
21 dni temu

To nie jest zespół „z pod jasnej góry „. W linii prostej to 8 km . To drugi koniec miasta ..przestańcie tak nazywać RAKOW

77/82
77/82
21 dni temu
Reply to  Adask11

W normalnym mieście 8 km to blisko, w pipidówie to „drugi koniec”.

Adask11
Adask11
21 dni temu

Również, „wlokniarz” nie jest ,” z pod jasnej Góry

marcinw13
marcinw13
20 dni temu

Fajny artykuł. Szczególnie ciekawy jest ten pressing i wysoka obrona. Co ma sens, bo w tej lidze gra mnóstwo technicznych ogórków lub piłkarzy myślących na boisku wolno i nie potrafiących dobrze grać bez piłki.