Reklama

Paweł Wszołek: – Trzeba szanować punkt

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

16 kwietnia 2023, 20:59 • 2 min czytania 11 komentarzy

Legia Warszawa przed własną publicznością zremisowała 2:2 z Lechem Poznań w ramach 28. kolejki Ekstraklasy. Po meczu przed kamerami „Canal + Sport” Paweł Wszołek podkreślił, że ten punkt muszą szanować.

Paweł Wszołek: – Trzeba szanować punkt

Raków dzięki dzisiejszemu zwycięstwu 2:0 z Widzewem i remisie Legii Warszawa z Lechem Poznań ma już osiem punktów przewagi nad drugim zespołem. Do końca sezonu zostało jeszcze sześć kolejek. – Mimo wyniku 1:2, tworzyliśmy sytuacje, doprowadziliśmy do remisu. Myślę, że w końcówce mogliśmy zdobyć nawet trzecią bramkę. Trzeba szanować punkt, dalej jesteśmy niepokonani na własnym stadionie. Zawsze gramy o zwycięstwo, lecz jak nie można wygrać, to remis jest czasami bardzo ważny. Ale oczywiście szkoda – mówił Wszołek.

Skupiamy się na najbliższym meczu. Od rozpoczęcia rundy wiosennej powtarzamy sobie, że każde spotkanie jest finałem. Mamy świetną passę, choć Raków też punktuje, wygrywa, jest mocny. Co pokaże przyszłość? Zobaczymy – podkreślał piłkarz Legii.

Wszołek zagrał dziś bardzo dobre spotkanie – gol i asysta. Jak sam piłkarz ocenia to spotkanie w swoim wykonaniu? – Najważniejsza jest drużyna, zwycięstwa. Cieszę się, że mogę dokładać cegiełki, ale nie chcę siebie oceniać, od tego są dziennikarze, komentatorzy, Weszło i inne serwisy – zaznaczał.

W tym sezonie Ekstraklasy były reprezentant Polski strzelił już siedem goli i zaliczył siedem asyst.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

foto. FotoPyk

cytaty za: legia.net

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Trela: Napastnicy drugiego wyboru. Kto w Ekstraklasie ma w ataku kłopoty bogactwa?

Michał Trela
1
Trela: Napastnicy drugiego wyboru. Kto w Ekstraklasie ma w ataku kłopoty bogactwa?

Komentarze

11 komentarzy

Loading...