Jak informuje Gianluca Di Marzio, Bartosz Bereszyński jest już o krok od podpisania kontraktu z Napoli. Pozostały do ustalenia ostatnie szczegóły i reprezentant Polski zmieni przynależność klubową.
30-letni Bereszyński w połowie sezonu 2016/17 wylądował na włoskiej ziemi i o tego czasu występuje w barwach Sampdorii. Problem w tym, że klub z Genui w ostatnim czasie mocno podupadł – wcześniej drużyna Bereszyńskiego należała do solidnych średniaków we włoskiej ekstraklasie, a teraz czeka ją rozpaczliwa walka o utrzymanie w Serie A. W tej chwili Sampa plasuje się na 19. miejscu w lidze i ma na koncie tylko sześć punktów. Nie zanosi się na uniknięcie degradacji.
Nie dziwi zatem, że Bereszyński ucieka z tonącego okrętu. I to w niezwykle ciekawe miejsce – Napoli w tej chwili lideruje w tabeli Serie A i ma ogromne szanse na pierwsze od dekad mistrzostwo Italii. Aczkolwiek nie ma co liczyć na to, iż „Bereś” przebije się do wyjściowej jedenastki w nowym klubie. Pewniakiem do gry na prawej obronie w układance Luciano Spallettiego jest Giovanni Di Lorenzo – kapitan zespołu.
W sumie Bereszyński dla Sampdorii rozegrał 186 meczów. Zdobył jednego gola i zanotował osiem asyst.
Więcej o polskich piłkarzach:
- Noty dla Polaków za mundial. Kto rozczarował najmocniej?
- To już ten czas, by budować reprezentację wokół Piotra Zielińskiego
- Być jak Kamil Glik
- Z pełną pewnością: Wojciech Szczęsny z najlepszą interwencją w kadrze XXI wieku
Fot. 400mm.pl