Emocje po odpadnięciu Polski z mistrzostw nieco już wystygły, choć afera premiowa podgrzewa nastroje w społeczeństwie. Ale do występów biało-czerwonych można już powoli podchodzić bez emocji. I na chłodno ocenić postawę poszczególnych zawodników na tych mistrzostwach. Wiadomo, że najlepszy był Szczęsny, ale kto poza nim podobać mógł się najbardziej? Kto z kolei rozczarował najmocniej?

BRAMKARZ
WOJCIECH SZCZESNY – 10
Bohater. Nie przychodzi nam do głowy inne określenie tego, co Szczęsny wyprawiał między słupkami naszej bramki. Dwa obronione rzuty karne, obroniona dobitka w starciu z Arabią Saudyjską, kosmiczna forma w fazie grupowej, na dodatek udział przy akcji bramkowej przy trafieniu Zielińskiego.
To był występ doskonały. Początkowo daliśmy mu dziewiątkę, ale po konsultacjach wewnątrz redakcji postawiliśmy na najwyższą ocenę w skali. No bo zastanówmy się – co ten Wojtek mógł więcej zrobić? Miałby sam gola strzelić w starciu z Meksykiem? Czy miał cokolwiek do powiedzenia w meczu z Francją? Miał wejść do środka pola i rozgrywać za naszych pomocników?
Absolutny bohater tego turnieju. Cztery spotkania, które zrobią z niego legendę. Gdy za 40 lat będziemy pisać zapowiedź mundialu 2062, to na pewno jeden tekst wspominkowy poświęcimy temu, co ten facet wyczyniał na tych mistrzostwach.
OBROŃCY
MATTY CASH – 3
Spore rozczarowanie. Z jednej strony można go w jakiś sposób usprawiedliwić, że skoro jest ofensywnie grającym obrońcą, to przy bardzo nisko ustawionej defensywie nie miał za wiele okazji do pokazania swoich atutów. Ale skoro jest OBROŃCĄ, to przede wszystkim powinien dobrze BRONIĆ. A niestety w tym było słabo. Niewiele brakowało (dosłownie – brakowało sędziego podejmującego właściwie decyzje), a przez jego łokieć gralibyśmy w dziesiątkę z Arabią Saudyjską i prawdopodobnie wylecielibyśmy z turnieju.
KAMIL GLIK – 4
Mecz z Francuzami obnażył jego braki. Nieźle to wyglądało, gdy mógł bronić w niskiej obronie i pełnił rolę „wymiatacza”, który głową/nogą wybija każdą piłkę lecącą przed bramkę. Problemy zaczęły się robić, gdy musiał się pościgać z rywalem, gdy broniliśmy nieco wyżej niż wcześniej. No i też wtedy, gdy opuszczał swoją pozycje i wyskakiwał do przeciwnika. Tak straciliśmy gola z Argentyną, tak też straciliśmy bramkę z Francją. Generalnie zatem Glik grał nieźle wtedy, gdy pasował mu sposób bronienia, ale słabo wtedy, gdy trzeba było bronić w sposób nieprzystający do jego atutów.
JAKUB KIWIOR – 4
Musiał w każdym meczu wywinąć choćby jeden numer. A to dał się przepchnąć przy próbie wyprowadzenia piłki dryblingiem, a to skiksował w stosunkowo prostej sytuacji. Ale generalnie zagrał i tak nieźle, jak na zawodnika, który przecież wskoczył do tej kadry na kilka miesięcy przed turniejem i który dopiero na mundialu tak naprawdę stał się liderem defensywy tego zespołu. Na plus próby podań do skrzydłowych – był właściwie jedynym naszym defensorem, który robił to skutecznie. Natomiast daleko było Kiwiorowi do statusu pewniaka w tyłach.
BARTOSZ BERESZYŃSKI – 8
Najlepszy piłkarz biało-czerwonych w polu. Niektórzy narzekali na to, że w meczu z Meksykiem pozwolił na zbyt wiele dośrodkowań, ale on wielokrotnie grał w swojej strefie sam na dwóch rywali, bo Zalewski zapomniał o pracy w defensywie. Natomiast całościowo w destrukcji był naszym największym pewniakiem. Bez durnych strat, bez nieodpowiedzialnych zachowań, za to z pewnością siebie, spokojem i naprawdę wysoką jakością. Czy się spodziewaliśmy tak dobrych meczów? Nie na lewej obronie. A warto dodać, że grał z problemami zdrowotnymi właściwie od pierwszego meczu na mistrzostwach.
POMOCNICY
GRZEGORZ KRYCHOWIAK – 3
Tak pomocnicy na wysokim poziomie w 2022 roku już nie grają. Nie ma miejsca w środku pola na asekuranctwo, brak chęci pokazania się do piłki i cały ten „alibi futbol”. A Krychowiak niestety jest tego uosobieniem w reprezentacji Polski. Przez dwa mecze udawało mu się uniknąć jakichś fatalnych błędów (choć wynikało to m.in. z tego, że rzadko był przy piłce), ale starcie z Argentyną już obnażyło jego braki. Tym turniejem udowodnił, że rację mają zwolennicy tezy „niech to będzie ostatni wielki turniej Krychowiaka w kadrze”.
PIOTR ZIELIŃSKI – 6
Z Meksykiem pełnił skrajnie niewdzięczną rolę siatki w tenisie, bo tylko oglądał, jak piłka fruwa mu nad głową. Ale już z Arabią strzelił gola i miał momenty, w których mógł pocieszyć się piłką. Argentyna? Powrót do kick&rush. A gdy z Francją wreszcie zagraliśmy odważniej jako zespół, to od razu Zieliński zaczął wyglądał jak jeden z najlepszych pomocników Serie A. Ten jego ostatni występ, w którym wyglądał jak facet mogący grać w środku pola Francuzów, udowodnił tylko, że w fazie grupowej marnowaliśmy „efekt Zielińskiego”. Oby sposób grania zmienił się na tyle, byśmy mogli realnie wykorzystywać wielkie możliwości naszego najlepszego rozgrywającego.
SEBASTIAN SZYMAŃSKI – 4
W starciu z Meksykiem sprowadzony do roli walczącego pomocnika i brak błysku w tamtym starciu możemy zrozumieć. Zwłaszcza, że akurat popracował w tamtym spotkaniu tyle, na ile mógł. Ale z Francją spodziewaliśmy się, że eksploduje tak, jak zrobił to Zieliński. Ale było tego zdecydowanie za mało. Oczekiwania były spore po tym, jaką rundę zagrał w Holandii, ale ostatecznie nie postawił wyraźnego stempla na tym turnieju. Tak czy siak – to nie był koszmarny występ na mistrzostwach, po prostu wiemy, że stać go na więcej.
PRZEMYSŁAW FRANKOWSKI – 5
Zmiana z Meksykiem była fatalna, ale później robił to, co do niego należało. Wiemy, że to nie jest typ dryblera, gościa od joga bonito, który porwie tłumy. To raczej biegacz, walczak i facet z niezłą wrzutką. I dostaliśmy to w takiej formie, na jaką pozwalała nasza gra i jego umiejętności. Bardzo rzetelną robotę wykonał w tyłach w starciu z Francją. Niewiele brakowało, a miałby piękną asystę z Arabią Saudyjską, gdy Milik trafił w poprzeczkę. Do tego zapisujemy mu udział przy akcji bramkowej Zielińskiego.
JAKUB KAMIŃSKI – 5
Jest ochota do grania, są umiejętności, ale musi jeszcze zebrać trochę doświadczenia i dostarczać konkretów. Szkoda, że nie wykorzystał swojej szansy np. po podaniu Lewandowskiego w starciu z Meksykiem, ale widać było, że wie czego od niego wymaga selekcjoner – w defensywie pomagał Cashowi na jego stronie, w ofensywie przy każdej okazji szukał wolnego pola za plecami defensorów. Jednak gdy przyszło grać na Hernandeza w meczu z Francją, to siłowo wyglądał jak junior przy seniorze. To na pewno musi poprawić.
KRYSTIAN BIELIK – 2
Dużo sobie obiecywaliśmy. I właściwie nadal obiecujemy. Ale wydawało się, że jeśli ktoś jeszcze na tych mistrzostwach ma zluzować z gry Krychowiaka, to będzie to on. Tymczasem wyglądał nawet słabiej od bardziej doświadczonego kolegi. Za dużo złych przyjęć, zbyt wiele prostych strat. Nawet jeśli miał więcej odwagi w wyjściu po piłkę, to na niewiele się to zdawało. A zmiana z Francją… Koszmar.
Liczymy gorąco, że to kwestia tego, iż nie jest jeszcze istotnym elementem tej kadry, zabrakło doświadczenia międzynarodowego… Bo jeśli ktoś ma wejść w buty Krychowiaka, to chyba właśnie on. Ale jeśli wejdzie tak, jak wszedł na mundialu, to nie będzie zbawieniem dla środka pola kadry.
DAMIAN SZYMANSKI – 3
Niewiele oczekiwaliśmy, niewiele dostaliśmy. Trudno się tutaj nawet szerzej rozwijać, bo zagrał tylko epizod i to w takim meczu, gdzie trzeba było swoje wybiegać, wyblokować, wywalczyć.
MICHAŁ SKÓRAŚ – 3
Spodziewaliśmy się, że będący w takiej formie Skóraś będzie w stanie rywalizować o minuty z Kamińskim i dać tyle, co Kamiński ostatecznie dał na mundialu. Ale to jeszcze nie tak półka. Miał swój udział przy straconej bramce na 0:2 z Argentyną. Być może dla niego jest po prostu jeszcze za wcześnie.
NICOLA ZALEWSKI – 2
Fatalna pierwsza połowa z Meksykiem, gdy nie stanowił żadnego wsparcia dla Bereszyńskiego, a na dodatek rozbijał się o rywali przy próbie ofensywnych rajdów. Zszedł w przerwie, nie grał do końca w fazie grupowej, wyszedł w drugiej połowie na Francję i znów zawiódł. Już jesień w Romie miał przeciętną, a na mundialu potwierdził tylko brak formy. Jeden z najsłabszych zawodników Polski na tym mundialu.
NAPASTNICY
ROBERT LEWANDOWSKI – 6
W kontekście kapitana kadry będą padać skrajne opinie. Jedni powiedzą, że gdyby strzelił z karnego Meksykowi, gdyby wykorzystał swoje okazje z Arabią Saudyjską, to nie drżelibyśmy do ostatnich sekund o awans z grupy, a i może trafilibyśmy w 1/8 finału na Australię, a nie Francję. Drudzy powiedzą, że miał udział przy każdej bramce Polaków na tym turnieju – dwie strzelił sam, przy trzeciej asystował.
Prawda jest gdzieś po środku. To nie był turniej Lewandowskiego jeśli chodzi o skuteczność, ale i my długo nie wykorzystywaliśmy jego jakości. Natomiast w ataku wielokrotnie to była nasza jedyna kotwica. Jedyny punkt, na którym mogliśmy oprzeć swoją grę bazującą na dalekich podaniach, które Lewandowski musiał zbierać. Żaden inny piłkarz na tym turnieju nie zbierał tak wielu dalekich piłek. Dlatego nie popadamy w ekstazę po występie Lewego na mistrzostwach, ani nie będziemy go mieszać z błotem.
ARKADIUSZ MILIK – 4
Miał momenty, którymi dowiódł, że duet Milik-Lewandowski nadal może funkcjonować w nowej formule. To raczej nie będzie duet wzajemnie sobie asystujący, ale duet, który wzajemnie na siebie pracuje. Duet, który może stanowić poważną siłę ognia. Na mundialu Milikowi zabrakło gola, by potwierdzić swój przyzwoity występ w Katarze. Szkoda, że ostatecznie nie był wykorzystywany dostatecznie często, bo wydaje się, że mógł zrobić więcej.
KAROL ŚWIDERSKI – 3
Bardzo anonimowe mistrzostwa. Gdybyśmy oglądali je na kanapie, w pozycji półśpiącej, to moglibyśmy zapomnieć, że w ogóle grał na mundialu. Wiemy, że w kadrze często pełni rolę zadaniowca, który teoretycznie gra jako cofnięty napastnik, ale tak naprawdę ma mnóstwo obowiązków defensywnych. Ale pamiętamy chociażby jego świetny występ z Hiszpanią, gdy tez miał sporo do roboty w tyłach. A w Katarze takiego meczu nie zagrał.
TRENER
CZESŁAW MICHNIEWICZ – 4
Jego zwolennicy będę bronić selekcjonera wynikami – wyszedł z grupy, zrealizował plan, może i grał defensywnie, ale cel uświęca środki. Przeciwnicy powiedzą, że wystarczyło zagrać z podniesioną przyłbicą jak z Francją, a atmosfera wokół kadry byłaby znacznie lepsza, optymalnie wykorzystalibyśmy Lewandowskiego oraz Zielińskiego, a może i zajęlibyśmy pierwsze miejsce w grupie.
Prawda jest gdzieś po środku, natomiast trudno nie odnieść wrażenia, że mogliśmy zagrać na tym turnieju lepiej. Na pewno każdy z rywali był świetnie rozpracowany, ale czy świetnie dopracowany był nasz plan na grę? Tutaj mamy wątpliwości. Echa słów Zielińskiego i Lewandowskiego po turnieju jeszcze krążą nam po głowie. Awans do 1/8 finału zawdzięczamy też w pewnym sensie szczęściu – na które selekcjoner wpływu nie ma – oraz Szczęsnemu, któremu przecież Michniewicz nie mówił „Messi strzeli w lewo, rzuć się jeszcze przed strzałem”.
Kto zna Michniewicza, ten spodziewał się, że możemy grać defensywnie. I my się spodziewaliśmy przesunięcia suwaka w stronę bronienia. Ale spodziewaliśmy się, że jednak postaramy się cokolwiek kreować z przodu. I w tym kontekście selekcjoner nas rozczarował
KRZYSZTOF PIĄTEK, ARTUR JĘDRZEJCZYK, KAMIL GROSICKI, JAN BEDNAREK – grali za krótko, by ich ocenić
Czytaj więcej o mistrzostwach świata:
- Lewandowski kontra selekcjonerzy – kolejny odcinek długiego serialu
- Odpadliśmy z Francją, ale dziś zagraliśmy w piłkę
- Nie jesteśmy skazani na niski pressing. Jednak możemy grać odważniej
- Ile wolno i co przystoi Robertowi Lewandowskiemu?
- Robert Lewandowski nie jest szczęśliwy
Fot. FotoPyk
Michniewinho 0
Krychowiak 0
Tym panom już dziękujemy
Robert Lewandowski po meczu z Francją nie owijał w bawełnę i wypalił na antenie TVP Sport, że gdy taktyka przyjęta przez reprezentację Polski jest zbyt zachowawcza, trudno jest mu czerpać radość z gry. Trzeba te słowa interpretować jako szpileczkę wbitą selekcjonerowi Czesławowi Michniewiczowi. Tym bardziej że „Lewy” także w przeszłości kąsał trenerów naszej kadry.
https://www.youtube.com/shorts/ZDp6hbWAbG0
Czesio nie będzie znowu rozmawiał z dziennikarzami.
Czesio osiągnął wielki sukces.
Czesio jest dumny z.. Czesia
Jakie fikołki dziennikarskie musiałby zrobić Zdolny Uczeń Pawła Zarzecznego, żeby swojego innego przyjaciela Czerczesowa próbować uczynić selekcjonerem? 🙂
Szkoda tylko, że nikt nie napisze oczywistej prawdy, że z Lewym też trzeba się już pożegnać. Jakie będzie to życie kadry bez Lewego nie wiem ale za 4 lata będzie koło 40-ki 🙂
Bardzo miłosierne te oceny, takie raczej „na zachętę”. Zachwycac sie tymi piłkarzami to może Holecka w dzienniku, bo ona nie ma innego wyjścia. W ramach strategii wstawania z kolan wyjście z grupy wpisuje się idealnie. Nie ma jednak co zaklinać rzeczywistości, jest słabo, a w najbliższej przyszłości lepiej nie będzie- kadra Nawałki sie zestarzała, a młodzi są niestety – cieńcy (fizycznie i w przenośni). Mozna im fundowac i 300 mln nagrody za mecz ale im po prostu brakuje umiejętności. Inna kwestia to to że zachodnie repry wspierają się imigracyjnymi głodnymi wilkami którzy mają głód piłki, słąwy, dup i pieniędzy. jesli porówna się wygląd kadry Niemiec, Francji, Szwajcarii czy Belgii, Holandii sprzed 30 lat i teraz to widac że cos się bardzo zmieniło i powodem nie jest nadużywanie solarium.
Lewandowski na 6? To chyba jakaś kpina, on Wam płaci za dobry PR?
Od jakiegoś czasu zauważyłem wchodzenie Stanowskiego w tyłek Lewemu i to bez mydła. Choćby wczorajsze video, gdzie stwierdził między wierszami, że Lewy powinien sam wybierać selekcjonerów. Żaden piłkarz nie jest ważniejszy niż klub, a tym bardziej reprezentacja!!
Jak widać jego gimbusowe przydupasy z weszło podtrzymują narrację…
…..
Takiego chuja zakłamany Zakolaku. Choćbyś nie wiem jak próbował, Lewandowski nigdy nie udzieli twojej stronce wywiadu. Nie udało ci się to przez 15 lat, nie uda przez następne kilka.
Ciekawe kiedy tym razem zmienisz front. Jak z której strony wiatr powieje…
Mi się wydaje że bardziej chodzi już o usprawiedliwianie ewentualnego zwolnienia Czesia. Jeszcze przeczytamy że Lewy nie rozumie naszego wielkiego taktyka, ale z takim piłkarzem się nie dyskutuje. I dlatego bezrobotny Czesio jest świetnym kandydatem do objęcia zespołu X
https://www.youtube.com/watch?v=OU3xwIQhFQs – i kto jest zakłamany, frajerze?
Pan Stanowski i 711 idealnie do siebie pasują – bracia w wierze. Pieniądza…..
Tak, a co?
JAJCO KURWA!!! ZNASZ KOGOŚ?
Jego gol i asysta z Arabia Saudyjska dały wyjście z grupy.
A spartolony karny z meksykiem mógł nam to wyjście zabrać.
Niestety 90% kontaktów z piłką Lewego kończyło się stratą.
Jego schodzenie na bok to wgl. była parodia XD tak jak karne z Francją.
Ocena 5 byłaby adekwatna.
Cash moim zdaniem 4.
Dokładnie tak. Lewandowski max 5.
Cash 4, a Glik 3.
Ten spartolony karny, którego najpierw samodzielnie wywalczył?
jeszcze ze 4-5 lat radości z gry lewego i jak juz odejdzie z kadry to wtedy wszystkie odpady przypomnijcie sobie co o nim pisaliscie xdxd po lewym nie bedziemy grali na zadnym mundialu przez kolejne 50 lat, a i obstawiam, ze nie na kazde euro awansujemy xd niewdziecznosc niewdziecznego internetowego bydla nie zna granic xdxd
Reprezentacji są potrzebne cnoty pruskie, których Polacken nie mają.
Wśród cnót pruskich wymienia się zwłaszcza szczerość (Aufrichtigkeit); skromność (Bescheidenheit) – symbolem skromności pruskiej jest chaber bławatek, ulubiony kwiat Wilhelma I, kojarzący się z błękitem pruskim; pilność (Fleiß); karność (Gehorsam); prostolinijność (Geradlinigkeit); poczucie sprawiedliwości (Gerechtigkeitssinn); bogobojność (Gottesfurcht) połączona z tolerancją religijną; surowość (Härte) wobec innych, ale jeszcze bardziej wobec siebie; odwaga (Mut); poczucie porządku (Ordnungssinn); poczucie obowiązku (Pflichtbewusstsein); punktualność (Pünktlichkeit); uczciwość (Redlichkeit); samozaparcie (Selbstverleugnung); oszczędność (Sparsamkeit); lojalność (Treue); nieprzekupność (Unbestechlichkeit); podporządkowanie (Unterordnung); powściągliwość (Zurückhaltung); wiarygodność (Zuverlässigkeit).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Cnoty_pruskie
Wypierdalaj głąbie
Zacznij od siebie. Wdrażaj
Ci potomkowie Prusaków którzy dopuścili do sprzedaży na aukcji skradziony z polskiego Muzeum Narodowego obraz których cech mieli najwięcej ???
Zdychaj gnido
Wnuczku nazisty, co ty robisz na polskim forum.
Kolego, uważaj. Bo wysłany zostanie do ciebie niejaki Grucha xd
Robercik nie może być szkalowany!
Gdyby nie on, to by nie bylo żadnego zwycięstwa.
Lewy 6? Dla mnie 5 maks i to takie naciagane.. Karne tragedia, nawet ten który trafił, z Francją nic nie dał z przodu.
Oceniajacy pilkarzy stazysci Stanowskiego- 0 slownie ZERO
Zrownanie Casha z Krychowiakiem to wisienka na torcie
No, bo Cash tylko sędziemu zawdzięcza, że nie został najgorszym kopaczem reprezentacji.
Szczęsny najlepszy. Obronione karne plus kilka innych interwencji. Najlepszy na tym turnieju.
Bereszyński. Pewność z tyłu, bardzo dobra postawa i dobra gra z przodu w miarę możliwości.
Cash. Były błędy, ale z każdym meczem jednak dobrze wyglądał.
Kiwior 4, a Cash 3? Was pojebało.
Najgorszy: Krychowiak i Lewandowski.
Michniewicz 4? Za co? Za brak planu i taktyki? Autobus to potrafi postawić każdy przechozień z ulicy. Nawet pan Mietek z zawodu żul. Cześnik = 0 trenerskie.
Jesli dla ciebie Lewandowski był jednym z dwóch najgorszych pilkarzy reprezentacji, to w temacie piłki jestes takim samym dzbanem jak Morawiecki.
Wyznawca Tuska przemówił
Mam nadzieję, że medycyna jest w stanie jakoś ci pomóc, skoro wszędzi widzisz Tuska. Chociaż na NFZ może być ciężko, bo Niedzielski pewnie dalej walczy z covidem i szuka maseczek w Chinach.
… napisał facet wspominający o innym polityku…
nie o innym polityku tylko o aktualnie urzędującym premierze naszego państwa który właśnie chciał wręczać piłkarzom30 baniek za wyjście z grupy
Gdyby Lewandowski nazywał sie np.Piatek to z Francją zszedł by w przerwie meczu,tak samo z Meksykiem,bardzo słabe mistrzostwa i do tego te tragiczne karne ,a z Arabia też słabo ,kilka niewykorzystanych okazji itd.chyba był zmęczony ,nie wiem.
Ma dwa gole i asystę, ale jakościowo jak na niego to był występ kiepski, dyskretny. Porównaj sobie to do jego postawy na Euro 2020. Przepaść jeśli idzie o zaangażowanie i danie od siebie czegoś więcej. Tutaj tego nie było. Statystyka niby się zgadza, ale tylko tyle.
Na Euro 2020 bylo ostatnie miejsce w grupie i, ogolnie, 20-22 miejsce na 24 uczestnikow.
Jaki byl wplyw na te wyniki postawy i zaangazowania Lewandowskiego ?
Tak, czy siak , nie ma na pewno jakichs powodow do chwaly.
nie zrozumiałeś -chodzi tu o oceny indywidualne-Szczesny też grał w druzynie przegrywów,puścił duzo bramek a mozna go ocenić wysoko
Jak by tak na MŚ jak cesch grał gumny,jedrzejczyk czy obojętnie jaki Polak to byś pierdolił że mają wypierdalać!! Co takiego zagrał cesch? Gdzie te jego wspaniałe wyrzutki i przeżuty, strzały na bramkę? Ile tego było?
Cash zaliczył poprawny występ. Trochę spierdolił, trochę powalczył. Ja tu nie robię z niego jakiegoś tytana, bo nim po prostu nie jest. Po prostu Polska nie ma głębi składu, więc w przypadku takiej beznadziejności on jakoś tam się prezentuje. Nie zajebiście, ale jakoś.
ale przecież on nie stwierdził, że Cash był zajebisty tylko dał mu 4 zamiast 3 bo na pewno nie był gorszy od Glika czy Kiwiora, którzy od weszło dostali po 4
Szczęsny zrobił karnego, więc choćby z tego powodu najwyżej 9.
No i czy Cash naprawdę był naszym najsłabszym obrońcą? Na pewno nie. Nie można oceniać za to co by było gdyby… Faktem jest, że to głównie dzięki niemu strzeliliśmy z Arabią, miał po kilka błysków w każdym meczu. Ode mnie dostaje 5. Z pozostałymi notami generalnie można się zgodzić.
Szczęsny obronił dwa karne plus miał inne ważne interwencje.
To prawda. Ale jednego karnego sam zrobił.
Pal licho że zrobił karnego. On miał fatalny pusty przelot. Fantastycznie obronil ale błąd był duży. Prz pierwszej bramce mbappe też był źle ustawiony. Powinien być bliżej krótkiego słupka ale po tym co robil wcześniej nikt mu tego nie wypomni. 9 powinna wystarczyc
Weszlaki pracujący przy mundialu – 0
Punkty ujemne !!!
możecie wyjaśnić za co Lewy 6 , miejcie jaja skrytykować tego Pana to już drugi Mundial gdzie Lewy nic nie gra
nie wiem … może za asystę i dwa gole jakie by one nie były ?
A ta asysta wzięła się stad ze w piłkę nie trafił na sam na sam 🙂
BRAWO !!!
Żeby znaleźć się sam na sam, trzeba było się tam znaleźć najpierw. Potem jak nie strzelił, co absolutnie jest rzeczą, która się zdarza wszystkie, błyskawicznie dopadł to piłki i odegrał ją w znakomity sposób – większość piłkarzy by tu musiała chwilkę zatrzymać się, rozejrzeć i na ogół wtedy obrońcy zdołają się ustawić
Przy bramce Zielińskiego zachowanie znakomite
Większość ludzi kompletnie nie rozumie tego, że naprawdę dobra gra drużyny to nie polega wcale na tym, że napastnik wykorzystuje wszystkie sytuacje które ma. Rzadko to się zdarza, najczęściej dotyczy przypadkowych momentów, na których buduje się potem legendy typu Schillaci na Mundialu 1990 albo nawet mniej. Prawdziwie wielcy napastnicy po prostu często potrafią znajdować się w sytuacjach znakomitych – przy czym, by do nich dochodziło, dobrze musi grać także drużyna. Ale dobra gra drużyny bez tegoż napastnika potrafiącego się znajdować w sytuacjach. A wykorzystanie ich? różne. Ile marnuje Salah, ile Haland, Ronaldo też wielokrotnie nie strzał – po prostu wszyscy potem z łatwością znajdowali się w sytuacjach kolejnych. I stąd kosmiczne liczby
To samo Lewandowski w klubach – przecież nie jest tak, że strzela wszystko, co wleci. Tylko wie, jak umożliwić dobrej drużynie znajdować go w tych sytuacjach – a potem to częściowo umiejętności, a częściowo zwykłą statystyka
Tyle, ze spół musi choć próbować tworzyć te sytuacje, całą drużyną, nie Lewandowskim, przy którym często było dwóch, trzech lub nieraz czterech obrońców
Oczywiście, że nie był to wielki turniej Lewandowskiego – ale to efekt w największym stopniu tego, jak graliśmy. Notę w zabawie „Oceny za Mundial” obniża niewykorzystany rzut karny (który notabene sam wywalczył) – ale tylko w zabawie – fakt jest faktem, obniżka oceny. Ale żaden fachowiec oceniający grę Lewandowskiego pod kątem oceny zawodnika profesjonalnej (np przydatności do gry w drużynie) na tego karnego nie zwróciłby większej uwagi (może na trzy niestrzelone z rzędu bardziej jak pewien trend – ale to tyle)
Świetny komentarz +1 Pozdrawiam
Lewy za Meksyk bez oceny, a Arabią dla mnie 6, z Argentyną bez oceny, za Francję 1, najgorszy na placu, średnia 3,5.
Wystawiam im note 2 bo z takim potencjałem i zawodnikami z tropowych klubów grali dużo gorzej niż Japonia czy Maroko. Zagraliśmy parę akcji z Francją bo nam pozwolili, oraz wygraliśmy z Arabią Saudyjską…. Dwie porażki z rzędu… Nie zakończyliśmy poważnego rywala w odróżnieniu od Japoni która pokonała Hiszpanie czy Niemców, Maroko remis z Chorwacją oraz wygrana z Belgią… A my z faworytami nie mamy żadnych szans. I jeszcze premie …. Daje notę 2 Wszystkim. 2 to za wątpliwe wyjśćie z grupy dzięki Arabii.
Zdecydowanie najsłabszym ogniwem tego teamu jest Michniewicz.
Koncertowo zmarnował potencjał tej drużyny. Nawet Matti Cash, który w Aston Villi zapierdala na skrzydle jak TGV i ma mnóstwo celnych wrzutek w pole karne, w drużynie ustawionej przez Michniewicza stał się bezproduktywny.
CIĘŻKO ZNALEŹĆ NA MUNDIALU DRUGIEGO TRENERA, KTÓRY NA TAKĄ SKALĘ ZMARNOWAŁBY MOŻLIWOŚCI PIŁKARZY, KTÓRYCH DOSTAŁ DO DYSPOZYCJI.
Michniewicz w skali od 1 do 10 dostaje: – (słownie: minus) 10000000000000000000!
Nie zmieścił się w skali, jebaniutki.
Rzeżączka!
Ja myślałem że 711 dostanie ocenę 10. Pewnie Stanowski czegoś nie dopilnował
Lewandowski na 6?! Jeśli jako pozycję startową przyjmujemy 5 to się zgodzę, w przeciwnym razie max 3. Biorąc pod uwagę że mówimy o zawodniku który zdaniem dużej liczby ludzi był kandydatem do Złotej Piłki (nie moim!) to chyba powinien pokazać więcej…
Grubas 4 XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Sebastian Szymański to jest absolutne nieporozumienie. Łatka talentu, na który nabierają się polscy selekcjonerzy.
Jak przyszedł ktoś z zewnątrz, ze świeżym spojrzeniem, czyli Sousa, to od razu skreślił tego drewniaka.
Szymański fizycznie i technicznie jest na poziomie juniora. Absolutnie żadnego argumentu. Takie gówno w sreberku.
Najbardziej przereklamowany polski piłkarz ostatniej dekady.
w dupie byłeś, gówno widziałeś
Wychodzi, że Feyenoord i liga holenderska to drużyna i rozgrywki juniorskie, bo Szymański już tam właściwie robi za gwiazdę. Czym jest zatem Ekstraklapa?
Jeżeli to była gra na 6, to jaki piach musiałby odstawić, żeby dostać np. (zasłużone) 3?
Lewandowski max 4 fatalne mistrzostwa jego i jako gwiazda wymagany ciut więcej zagrał po prostu słabo i nie ma co tu szukać innych wniosków
Szczęsny 10 to jednak przesada, wiadomo, trzymał nas przy życiu i był to dla niego wielki turniej, ale jednak 5 straconych bramek swoje robi. Mam wrażenie że przy pierwszych golach dla Argentyny i Francji mógł zrobić więcej.
no właśnie, masz wrażenie
Zieliński – 6?? Za co kurwa? Pierwszy mecz – nieobecny, drugi – gol i zmieniony po 60 minutach(gra niezbyt porywająca), trzeci – nieobecny, czwarty – przyzwoite spotkanie(ale i spartolona setka… Lewemu się cały czas wypomina karnego, a to była właśnie tego typu sytuacja. Piotrek jebnął w bramkarza mając całą szerokość i wysokość bramki). Czyli jak mamy dwie 1(za Meksyk i za Argentynę), to skąd ta 6 na koniec? Góra 4, a bardziej 3 za turniej. Wszyscy skrzydłowi to dramat, więc ocena podobna… bez goli, bez asyst. Maksymalnie 3 dla Frankowskiego i Kamińskiego. Reszta – 2. Lewy 5 lub 6. Szymański dno totalne. Z resztą mogę się zgodzić. Chociaż 8 dla Bereszyńskiego… miał swoje błędy, więc 7.
No w koncu jakis frustrat, bo juz myslalem ze przewine wszystkie komentarze i nic nie znajdę… Jak wiemy ty wiesz jak strzelac bramki, wiesz co trzeba dokladnie zrobic i kazda sytuache bys wykorzystal. Kiedy wiec specjalisto, jak z koziej duoy trąba, bedziemy mieli zaszczyt cie zobaczyc choc w klasie B, na boiskach?
To tylko wyznawca michniwiczczyzny, jedna sytuacja na mecz i starczy, jak nie trafisz to bęcki.
Hmm, patrząc na twój język to frustrata mamy tu tylko jednego. Nick sobie wybrałeś właściwy :D.
7 kluczowych podań, 7 odbiorów, 84 % celnych podań, niewiele grożnych strat, gol Nieźle.
Magister sześć?! Wszyscy dookoła mówią, że zawiódł, boisko go zweryfikowało, nawet strzelanie karnych go przerosło. Lizanie dupy też ma swoje granice.
KRYSTIAN BIELIK – 2
Dużo sobie obiecywaliśmy. I właściwie nadal obiecujemy
———————–
Bo chuja macie pojęcie o piłce i potwierdzacie to non stop. Bielik to drewno i było to wiadomo od czasu gdy go odpalili z poważnego futbolu. Typ na 3 ligę angielską, bez żadnych atutów, w dodatku szklany.
niestety, raczej już nie przeskoczy poziomu Jodłowca.
nie popadajcie w skrajność-ocena słaba,zasłuzona ale koles ma potencjał na przyszłość,gra po cięzkiej kontuzji,tracił zbyt wiele piłek ale w przeciwieństwie do np Krychy straty wynikały z prób wyjscia ofensywnego po odebraniu piłki czego nam brakue
Lewandowski po końcowych gwizdkach tylko łasił się prawdziwych gwiazd futbolu, jak Messi i Mbappe, aby ogrzać się w ich blasku. Na boisku nic nie pokazał, z przodu był bezproduktywny, ale do dzielenia 30 baniek był pierwszy.
Ale skąd wiesz kto był pierwszy do dzielenia 30 baniek, bo ktoś tak napisał. Mi się wydaje że to jest afera z dupy wyjęta i pewnie mniej warta niż się o niej piszę. Podejrzewam że to wymysł dziennikarzy i tyle tego, ale fakt ze Robercik cieniowal
Adekwatną oceną Lewego byłoby trzydzieści, trzydzieści baniek.
Czeslawa Michniewicza nalezaloby ocenic jako mentora pieknej i inteligentnej kobiety, starajacej sie o dobra prace. Jako mentor nakazal jej po prostu dać dupy i w ten sposob awansowac. Udalo sie, ale czy nie mozna bylo inaczej?
Mi kojarzy się inna sytuacja. Idziesz na imprezę, żeby wyrwać jakąś laskę, ale słabo Ci idzie, gadka drętwa, ciuchy brudne, oddech czosnku i brak dezodorantu robi swoje. W końcu jakąś zaliczasz, ale okazuje się najgłupsza, najbrzydsza, gruba i do tego pijana w sztos. Niby zaliczyłeś, cel osiągnięty, ale styl taki, że raczej wstyd, ale Ty i tak się chwalisz, jaki to jesteś zajebisty. To taka alegoria naszego wyjścia z grupy i entuzjamu Cześka, który gdy tylko się odezwie, okazuję się być chamem i bucem, a do tego fatalnym trenerem. Czy ktoś wyobraża sobie, po tym jak zmarnował potencjał kadry i zabił całą radość z gry, że jakiś klub go teraz zatrudni? No, chyba, że Fryzjer znowu wejdzie do gry. Czesław Michniewicz -0, Szczęsny 9, Bereś – 7, Lewy -3, Bielik, Kiwior, Krychowiak -1.
Zatrudni – kts weszło
Czesiek 4? Taki smród się zrobił wkoło kadry, selekcjonera i związku, że zakolak nie nadąży głową bigosu mieszać, a nie mówiąc już o gotowaniu. Jeszcze chcieli zawinąć z puli piłkarzy za wyjście z grupy – zaraz się okaże, że styl defensywny tylko po nieswoją kasę był na siłę robiony.
Na Kubę wylano wiadro pomyj, bo chciał trochę biletów, a magister kłócił się z prosiakiem o 30 baniek za największą żenadę w historii naszych występów na mundialu.
No przyćmił biletellego nie ma co, tragiczny człowiek
Cash 3 Michniewicz 4, xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
michniewicz -10
wyjebac tego idiote
Dać mu program w weszło tv pt trenerskie zero
Moim zadaniem miejscem dla prosiak jest chlew a później ruszt.To zwierzę nie jest stworzone do garnituru i przebywania na salonach.
Nota za walkę o kasę – 10.
Ech, żeby tak trawę gryzli na boisku…
Wg weszło, złoty cielec był najlepszym z Polaków zaraz po Szczęsnym i Bereszyńskim. Macie czytelników za kompletnych idiotów.
Bo większość to są idioci. Poczytaj co ludzie wypisują. Wulgaryzmy, wyssane z palca teorie, są nietolerancyjnì i prymitywni.
Dla kogo to pisać? Wstaw sobie losowe cyferki i bedziesz miał po swojemu.
W ogóle niech nic nie piszą. Wystarczy „forum”. Ten sam poziom, a często wyższy.
O właśnie właśnie. Półgłówki którzy najpierw szydzą z zachowań na trybunach a potem w każdej swojej wiadomości wyzywają Legię , Lecha i inne polskie zespoły(w zależności od swoich „uczuć”.
to ich nie tłumaczy…..
Gdybyście operowali skalą ocen 1-1500, to Czesiu wylądowałby u Was gdzieś w okolicach 711. #Znaki
po braku czerwonej dla Casha podwyższyłbym ocenę…
Odyniec – okrąglutka, tłuściutka JEDYNECZKA.
Kiwior 4 a Cash 3 ??????????????
Smyku co wy tam ćpacie z tym Paczulem XDDDDDDDDDDDDDD
Kiwior elektryczny i co mecz coś odpierdalał (cud ze bramka z tego nie wpadła).
Casha obejrzyj niuniek z Francją i Arabią szczególnie przy akcji bramkowej.
Oglądałem z Francją i widziałem jak czarny lewo skrzydłowy za którego twój idol cesch był odpowiedzialny strzelił 2 bramki szczególnie przy trzeciej szybko wracał proponuje obejrzeć
ale nie strzelał ze strefy Casha. Nadto jak bylo 0 :1 to przed pierwszą bramką Mbappe (skądinąd obie jego bramki prawie z niczego- takie coś rzadko wpada) że na ryzyku poszliśmy do przodu specjalnie nie wrcaliśmy zostawiając ich w obronie 1 : 1
Swiniak 1
Z każdą notą można się bardziej lub mniej zgodzić, pewnie w zasięgu 1 max 2 oczek. Z jednym wyjątkiem. Skoro więc powstał taki zbiorczy temat z ocenami, to może jest ktoś mi w stanie merytorycznie wytłumaczyć (zarówno komentujący, jak i weszlo) fenomen postrzegania Bereszyńskiego na turnieju?
Odłóżmy na bok powody dla których jego gra była obiektywnie słabsza, czyli uraz oraz konieczność gry na LO – to wielokrotnie powodowało zwalnianie (marnowanie naszych okazji, szans), przekładanie piłki na lepszą nogę, prowadzenie jej bliżej przeciwnika (przez co ten miał łatwiej) itd. Są to sytuacje, które tłumaczą dlaczego zawodnik nie mógł wyciągać max potencjału, ale nie mogą naginać rzeczywistości i totalnie iść w niepamięć przy ocenie zawodnika. Jeśli sprawdzamy jego użyteczność to bądźmy konsekwentni, w przeciwnym razie zawsze każdego zawodnika trzeba byłoby tak rozpisać i tłumaczyć, bo grał nie na pół-prawym tylko pół-lewym, albo bo grał 5m za wysoko/nisko. Łatwiej z tego wybrnąć publikując normalną, adekwatną ocenę i do niej komentarz sugerujący, że pewnie na nominalnej pozycji wyglądałby lepiej.
Dla mnie to jest jakaś zbiorowa halucynacja, rozpoczęta chyba przez menedżera i pogłoski transferowe, mające na celu wyświadczyć mu przysługę. Misja którą kontynuowali eksperci TV, dziennikarze i sami komentatorzy, kłamstwo wmawiane tyle razy, aż stało się prawdą w oczach kibiców – co już na niektórych forach dobrze widać, choć na szczęście istnieją grupy, zastanawiające się, dlaczego tak dobrze Bereś był postrzegany na MŚ. Po jednym z meczów „ekspert TV” rzuca hasłem, że nie przypomina sobie, aby Bereś przegrał w tym meczu choćby jeden pojedynek, że był bardzo skuteczny i to było istotne. Zerkam w staty i widzę podjętych przez niego 7 pojedynków naziemnych, z tego 1 wygrany. No nie wierzę co gość mówi, bo i ja byłbym bardziej skłonny uwierzyć w liczby.
W pierwszym meczu 1/7 pojedynków, w ostatnim 2/8. No faktycznie, skała nie do przejścia 😀 W pozostałych dwóch meczach te staty były co najwyżej akceptowalne, solidne – nie żadne wybitne. Ponadto 2 przechwyty w jakieś 350min? 1 zablokowany strzał? Prawie 50 popełnionych strat? Na 19 długich piłek i przerzutów, całe 5 celnych? Na 7 prób dryblingu 1 udana, przy 3-krotnym byciu objechanym? Przy braku dojścia przy pierwszej bramce Argentyny? Przy łamaniu linii spalonego przy pierwszym golu z Francją? Gość niczym szczególnym nie błysnął, aby traktować jego ocenę wyżej, niż na 5. W kilku kluczowych momentach (pierwsze gole) w jakimś stopniu zawinił, co powinno traktować jego notę realnie na 3, max 4, mając z tyłu głowy, że na PO wyglądałby ciut lepiej, no 4 byłoby w jego zasięgu. Z gościa, który statystycznie jako jedyny zbiera zdecydowanie najsłabsze noty w Polsce, zrobiliście najlepszego zawodnika z pola, brawo.
Około 350min gry Beresia:
Grający na bardziej ofensywnej pozycji Kamiński przez 70min z samą Francją miał 5/7 pojedynków naziemnych i 2 udane dryblingi (na 3 próby), grający po drugiej stronie Cash (średni turniej w jego wykonaniu) miał 40% wygranych naziemnych pojedynków. 33% celność długich piłek, 2 kluczowe podania i mimo wszystko mniej strat.
Jeśli ktoś racjonalnie, merytorycznie jest w stanie wejść w dyskusję i pokazać aspekty w których Bereś był nie tylko najlepszym piłkarzem z gry, ale zasłużył na notę wyższą niż 4-5, to zachęcam do dyskusji.
Ale atmosferę robił.
Spierdalaj
Pod jakimś artykule po meczu z Meksykiem pisałem już o tym.Mial wtedy celność na poziomie 50% jak Krychowiak, biorąc pod uwagę, że większość tych podań i tak jest grana do boku lub do tyłu to kpina! Dla przykładu notorycznie krytykowani po 1 wszym meczu Zieliński i w ogóle Zalewski celność podań w tym meczu ok.80%. Więc mocne kwasy biorą te dziennikarskie zera + mają Januszy przed tv za totalne niemyślące zera. No cóż społeczeństwo samo sobie na to zasłużyło swoją głupotą,głosując na tych samych złodziei co 4 lub 5 lat
Ok, może oglądalliśmy różne mecze, nie będę polemizował. Bereś 4-5, ale wtedy większość „pisklaków” na minusie. A Robercik „złota piłka” to tak z – 5.
tak -staty ok -tyle,że startował z niskiego pułapu sieroty a jako jedyny zawodnik z pola wyglądał dobrze fizycznie ,szarpał ,walczył itd-ogólnie na tle reszty się wyrózniał i stąd to wrazenie-wg mnie 7
Rozumiem co masz na myśli – ocena przez pryzmat oczekiwań, spodziewanego poziomu. No ale niestety uważam to za jeden z podstawowych błędów w ocenie użyteczności piłkarza, a od jakiegoś czasu tym się zajmuję. Spójrz na to w ten sposób, że wychodząc z takiego założenia, piłkarz formatu Lewandowskiego z automatu dopóki na „swoim poziomie” nie zagra, to pewnie nigdy nie otrzyma ocen 8+, tylko dlatego że do niego zdążył już przyzwyczaić. Co więcej, przyjmijmy że takiej klasy napastnik potrafi grać na poziomie 8/10, co jednak, jeśli taktyka na Mundialu jest tak ustawiona, że tych atutów obiektywnie nie jest on w stanie zaprezentować? Chyba też należałoby wziąć na to poprawkę, czego (jak widzę po komentarzach) wiele osób nie zrobiło Zieliński ustawiony za wysoko/nisko, to kolejny powód, aby usprawiedliwić jego grę i z automatu przyznać lepszą notę jako rekompensatę, prawda? Niestety wydaje mi się, że to taka pułapka i w ten sposób traktowane ocenianie jest totalnie niemiarodajne. Jeśli już, to nie lepiej byłoby przed turniejem sporządzić listę „ocen oczekiwanych” i po MŚ przedstawić już noty z identycznym punktem odniesienia? Porównać w ten sposób kto zagrał poniżej oczekiwań, nie naginając przy tym faktów i realnej oceny? Załóżmy, że Glik i Kiwior zagraliby możliwie identycznie cały turniej, to teraz Glik dostanie 3, bo wymagamy więcej od doświadczonego piłkarza, ale z uwagi na pierwszy poważny turniej Kiwior dostaje 5 bo wyglądał solidnie jak na tak młodego stopera? To tak jakby w szkole za to same odpowiedzi/wynik jeden uczeń dostał 5, a drugi 3 – tylko dlatego, bo przed momentem wypełnienia testu prezentowali odmienny poziom.
O ile percepcję jeszcze rozumiem, dla kogoś ważne było że „dobrze wyglądał fizycznie, szarpał, walczył”, to zwróć uwagę z jaką premedytacją komentatorzy i „eksperci” mówili o tych pojedynkach Beresia, czyli faktach, obiektywnych liczbach. Wystarczyło 30 sek, aby sprawdzić, że tych pojedynków wygrał on 1 z 7 w tamtym meczu. To co oni zrobili, to zwyczajne zaprzeczanie faktom, naginanie ich pod własną tezę – tylko po to, aby ich osąd był rzekomo trafny. W ten sposób dokonuje się manipulacji, a niestety ludzie to łykają, bo nie każdemu się chce, lub nie wszyscy wiedzą gdzie nawet takie podstawowe staty sprawdzić. Podkreślam, tyko i wyłącznie pod kątem statystyk, Bereś był ZDECYDOWANIE NAJSŁABSZYM zawodnikiem Polski, z grona regularnie grających w Katarze. To nie tak, że nie był w TOP3, ale był 5 albo chociaż 8. On zamyka stawkę. Jeśli więc dołożymy więcej interpretacji i uznamy, że w jego przypadku statystyki faktycznie trochę przeinaczyły jego jakość występów, nadal nie widzę w nim gościa, który ustąpił jedynie Szczęsnemu. Boczny obrońca z natury musi „walczyć, szarpać” – więc to samo można powiedzieć o Cashu, jak myślisz? Defensorzy i środek pola ustawiony głębiej, częściej bazując na ustawieniu, elementach mniej widocznych. Ofensywa niejako wykastrowana przez taktykę selekcjonera, więc nawet nie ma jak ocenić ich cech wolicjonalnych, nie z ich winy. Dla kogoś kto bardziej ceni te elementy, boczny obrońca z założenia ma zawyżoną notę, co niestety wypacza trafność tych ocen – czy chociaż tak oceniło to weszlo (czy jedynie leciało po opinii „ekspertów”), to inna sprawa.
To mityczne już wyjście z grupy Michniewicza jest jak spisanie zadania domowego na 5 minut przed lekcją – niby odrobione, ale wkład weń żaden i ciężko to pochwalać.
Lewandowski 6 !!! Za co ? Przecież nawet Messi potraktował go jak łacha . … Robert za co ty chcesz złotą piłke ?
Na szczególne wyróżnienie obok Szczęsnego zasłużył na pewno Bereszyński. Ciągle zmuszany do grania nie na swojej pozycji, a i tak nie marudzi tylko daje z siebie wszystko i był olbrzymią wartością na tych mistrzostwach.
Niestety, nie mamy wielu powodów do dumy po tych mistrzostwach. Radość z awansu do 1/8 i ciekawego meczu z Francją została w naszym polskim stylu sprowadzona do poziomu gówna przez żenującą awanturę o publiczne pieniądze (których, nawiasem mówiąc, nikt nie powinien był dostać) i niektórych piłkarzy, którzy najpierw przekonywali nas, że antyfutbol to jedyna szansa na sukces, a potem nagle się ocknęli że im to nie odpowiada i zaczęło się szukanie winnych, nawet po dobrym występie.
„… po dobrym występie”. Ja zatrudniłbym Ciebie natychmiast jako wodzireja na imprezach masowych.
Cash byl zawodnikiem lepszym od Kiwiora. Zagral przynajmnien jeden dobry mecz z Francja. Kiwior zero. 4 dla swiniaka to zart chyba
Generalnie oprócz Szczęsnego i Bereszyńskiego nie widzę zawodnika, którego można ocenić by na plus.
Reszta grubo pod kreską.
Ale gunwo oceny, kto to pisał
Ocena ma to do siebie, że jest stwierdzeniem ocennym, subiektywnym. Skoro ktoś daje Lewandowskiemu 6, to widocznie na to zasłużył. Do oceny się więc nie przyczepię, choć w moim prywatnym rankingu ta ocena jest niższa.
Doczepię się natomiast do uzasadnienia. To wielokrotnie była jedyna nasza kotwica – co zawdzięczamy nie wybitnej grze Lewandowskiemu, a ustawieniu taktyki przez Michniewicza. Na tej zasadzie każdy z zawodników powinien dostać punkt więcej – dokładnie z tym samym uzasadnieniem, że w jakimś miejscu boiska to były nasze kotwice.
Czesław – 1 – gratulacje za największy sukces od 36 lat i papa. Czas na profesjonalistę znającego się na swojej robocie.
Krychowiak – 2 i czas się przygotowywać do meczu pożegnalnego z Wyspami Owczymi
Lewandowski – 3 – może dwa lata temu mógł pretendować do tytułu najlepszego na świecie ale teraz nie wiem czy jest najlepszy w polskiej reprezentacji.
pierwsza bramka dla Francuzów to ewidentnie złe ustawienie Szczęsnego. Zrobił niepotrzebnie krok w prawo, co w konsekwencji skróciło możliwości obrony lewej strony bramki. Widać to na powtórkach. Pozostałe bramki w tym meczu nie były do wyciągnięcia, był zasłonięty, co skracało czas reakcji na strzał. MAX nota 9
Grosicki tyle samo wiatru na skrzydle zrobił w 13 minut co i pozostali nasi skrzydłowi grający w większym wymiarze czasowym. Zasłużył może nie na notę bo za krótko grał ale skromne wyróżnienie jak najbardziej.
Wiem, że Smyk robi to specjalnie żeby wk-ić i żeby były komentarze. Piłkarz który „wyszedł” dopiero na Francję, bo jak się okazuje 3 pierwsze mecze grał na złoźć trenerowi 6. Ok. Większość chce się Michniewicza pozbyć. Ale ja rozumiem teraz puszczać w prasie takie opinie i naciskać, a ten ujek nam swoją nieobecnością zabrał punkty i kto wie czy nie mecz przeciw Australii. W 10 się jednak ciężko gra. Milik wg mnie dał całkiem dobre zmiany, zagrał powyżej przeciętnej. Świderski dostał 45min na wahadle, ale to nie przeszkadza redaktorom mieszać go z błotem. Generalnie najbardziej drażni mnie hipokryzja, bo jak jednen musi grać na nieswojej pozycji, pod taktykę która mu nie leży to jest głaskanko, podwyżanie not o conajmniej +3, a w ocenie innych nie ma żadnego pobłażania.
fddf v
Za co lewy ma 6? Za niestrzelone 2 karne? Z meksykiem gral piach z argenttna piach z francja piach, z arabia mial 4 setki, z czego jedna wykorzystal, tylko dzieki podaniu orzez araba… Lewy jest zajebisty ale gral slabo. Dlatego tak mnie wku.. Ja wszelkie media, zielu strzeli gola spoko, lewy strzeli gola to sie kalo nie osracie…
Za co? za świetna gre w reklamach.
Piszczek na trenera kadry
może od razu Fryzjer?
Że niby Cash był naszym najsłabszym obrońcą? Wy się z chujem na łby pozamieniali. BTW. Krzysiu, cela dla ciebie ciągle czeka.
Co wy ogladaliscie? Krychowiak gral na mniej niz zero, czysty Lady Pank. Cash gral przynajmniej na 5-6, chlopak ma talent i potrtafi diodac gazu, co raczej Polacy nie potrafia.
To kiedy dodał gazu? Przy trzeciej bramce dla Francji? Zobacz cycu w jakim tempie wracał
Ty mózgu nie masz i nic nie wiesz o sporcie.