Brazylia opłakuje śmierć Pelego, najwybitniejszego piłkarza w historii tego kraju i jednego z brazylijskich bohaterów narodowych. Swojego wielkiego idola za pośrednictwem mediów społecznościowych pożegnał Neymar.

– Przed Pelem „dziesiątka” była tylko liczbą. Przeczytałem to zdanie w pewnym momencie mojego życia. To zdanie jest piękne, lecz niepełne. Przed Pelem futbol był tylko sportem. Pele zmienił wszystko. Zmienił futbol w sztukę, w rozrywkę. Dał głos biednym, dał głos czarnym, dał Brazylii rozpoznawalność. Futbol i Brazylia równolegle podniosły swój status w świecie dzięki królowi. Odszedł, ale jego magia pozostaje. Pele jest wieczny – napisał Neymar.
Pele zmarł w wieku 82 lat. Jako zawodnik osiągnął gigantyczne sukcesy, przede wszystkim sięgając z reprezentacją Brazylii po trzy tytuły mistrza świata.
CZYTAJ WIĘCEJ O PELEM:
- Nie żyje legendarny Pele. „Król Futbolu” miał 82 lata
- Król, bożek, milioner, trzykrotny mistrz świata. Po prostu Pele
- Konflikty, skandale, kontuzje. Jak piłkarscy giganci żegnali się z boiskiem?
- TOP 100: Najlepsi piłkarze w historii (20.-1.)
Tak było, zdecydowanie. Niesamowity człowiek i Ikona. Jeden z najpopularniejszych ludzi XX wieku. Nie ważne te 1000 bramek, nie ważne te 3 mś. Gdyby nie On nie byłoby dzisiaj Messiego, ani Ronaldo. Sprawił, że futbol stał się niezwykle popularnym sportem, dał nadzieję dla milionów biednych ludzi na całym świecie.
„Przeczytałem to zadaniem w pewnym momencie mojego życia”
?
i widzicie do czego to doprowadziło???
Za na nejmar dał głos debilom, pajacom, płaczkom i śmieciom. I podniósł się z murawy po 40 koziołkach.
Pytanie, czy Pele identyfikował się jako czarnoskóry?
identyfikował się jako niebinarna roślina doniczkowa
Czarnym?
Rasista!