Wygląda na to, że już tylko jakaś katastrofa mogłaby uniemożliwić Bartoszowi Bereszyńskiemu przejście do Napoli.

Jak donosi Fabrizio Romano, polski obrońca w najbliższych dniach zamieni Sampdorię na ekipę z Neapolu. Kluby porozumiały się w tej sprawie. W ramach transakcji w drugą stronę powędruje 22-letni Alessandro Zanoli, który nie ma szans na regularną grę w zespole Luciano Spallettiego. Ustalone są już także warunki indywidualnych kontraktów.
Bereszyński w Napoli ma być zmiennikiem dla kapitana Giovanniego Di Lorenzo. Prawdopodobnie będzie to oznaczało, że nasz rodak zbyt wiele nie pogra, bo Di Lorenzo od lat omijają kontuzje i niezmiennie ma pewne miejsce w składzie.
„Bereś” piłkarzem Sampdorii jest od stycznia 2017 roku. W barwach tego klubu uzbierał 186 meczów, 1 gola i 8 asyst.
WIĘCEJ O WŁOSKIEJ PIŁCE:
Fot. FotoPyK
Czyli wygląda to na transfer na ławkę rezerwowych. Napoli trochę jeszcze meczów będzie miało, to może Bereś pogra. Oby
A nie do Benfiki?
Nowy treneiro moze juz nie powolywac rezerwowego mistrza słabiutkiej Serie A i tym samym Bereś zamknal sobie drzwi do kadry. Cos za coś
Ambitny z genem przegrywa
romano twitterowy bajok