Trener Rakowa Częstochowa kolejny raz znalazł się w kręgu potencjalnych kandydatów do zostania selekcjonerem reprezentacji Polski. Szkoleniowiec wicemistrzów Polski był już wymieniany do obsadzenia tego stanowiska w momencie, kiedy z kadrą żegnał się Paulo Sousa. Teraz, kiedy ważą się losy Czesława Michniewicza temat zatrudnienia 48-latka w PZPN wraca. Sam zainteresowany ustosunkował się do plotek na ten temat.
Papszun udzielił obszernego wywiadu Polsatowi Sport. Był pytany o to, czy mógłby zostać teraz selekcjonerem. Jego Raków jest obecnie liderem Ekstraklasy z przewagą dziewięciu punktów nad Legią Warszawa.
– To takie spekulacje. Patrzę na cel, który mam do zrealizowania, bo jeszcze nic nie wygraliśmy i to jest fakt, o którym możemy rozmawiać. Co będzie, jak hipotetycznie zdobędziemy mistrzostwo i jak ono będzie przypisane, to możemy wówczas myśleć co dalej. Dzisiaj to tylko dyskusja, co może się stać, a niekoniecznie się stanie. Pewne jest to, że w dwóch ostatnich latach zdobyliśmy Puchar Polski i wicemistrzostwo. I to są fakty. Dzisiaj jeszcze mistrzostwa nie zdobyliśmy i chciałbym, żeby to nastąpiło. Ciężko na to pracujemy już od wielu lat, ale jeszcze te siedemnaście kolejek przed nami – powiedział szkoleniowiec częstochowskiego klubu.
Były trener m.in. Świtu Nowy Dwór Mazowiecki czy Legionovii ma ważną umowę z Rakowem do 30 czerwca przyszłego roku. Pod Jasną Górą pracuje nieprzerwanie od 18 kwietnia 2016 roku. Ze swoim obecnym pracodawcą najpierw awansował do I ligi, a później do Ekstraklasy. W sezonach 2020/21 i 2021/22 Raków zdobywał dwukrotnie wicemistrzostwo Polski i Puchar Polski.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Michniewicz: Chciałbym, żeby reprezentacja grała tak, jak zagrała z Francją
- Frankowski może zmienić klub. Chce go Besiktas
- Trela: Koszty już poniesione. Dlaczego dobry moment na zmianę selekcjonera jest właśnie teraz
- Kulesza o przyszłości Michniewicza: Mam czas. Spotkamy się na początku przyszłego tygodnia
Fot. Newspix