Reprezentacja Polski przegrała z Argentyną 0:2, ale mimo porażki udało się awansować do 1/8 finału MŚ, gdzie zagra z Francją. Przed kamerami TVP Sport Grzegorz Krychowiak podzielił się swoimi odczuciami, co do tego spotkania.

– Jak skończył się mecz, to miałem wrażenie, jakbyśmy zostali przejechani walcem, ale minęły minuty i mamy poczucie zrealizowanego planu mimo bardzo trudnego meczu. Zdobyliśmy cztery punkty w trzech meczach i nikt nie może nam tego zabrać. Z Francją musimy się dłużej utrzymywać przy piłce – mówił „Krycha”.
– Bardzo trudno się dziś biegało, było duszno, mieliśmy problem po odebraniu piłki, żeby ją wyprowadzić. Będziemy grali z kolejnym świetnym zespołem i wiemy, co poprawić. Zagraliśmy słaby mecz, ale na koniec dnia mamy ten awans, na który tak ciężko pracowaliśmy. Chcemy pokazać inną twarz w tym kolejnym spotkaniu, bo mamy świadomość, że trzeba zagrać zupełnie inaczej, jeśli chcemy awansować, ale jesteśmy bardzo podekscytowani – podkreślał Krychowiak.
Krychowiak uważa, że nie byliśmy dzisiaj w stanie realizować planu założonego na ten mecz. – Wydaje mi się, że brak realizacji planu był naszym własnym problemem, a nie wynikał tylko z jakości rywala. Było dużo sytuacji, że odbieraliśmy piłkę, ale od razu ją traciliśmy i kiedy dużo biegasz, to jest kluczowe w takich sytuacjach, że nie stwarzasz zagrożenia. Dobrze broniliśmy, ale nie można bronić przez 90 minut. Z Francją to będzie zupełnie inny mecz, tam jest szybkość z przodu, więc będzie dużo miejsca, żeby stworzyć zagrożenie pod bramką rywala. To przeciwnik z najwyższej półki, ale na tym etapie nie wyobrażaliśmy sobie innego. Na pewno są to faworyci, ale będziemy walczyć o niespodziankę.
WIĘCEJ O MECZU POLSKA – ARGENTYNA:
- Zagrali na 0:2. I awansowali!
- Oceny Polaków po Argentynie. Szczęsny i długo, długo nikt
- Koniec złudzeń: Bielik i Krychowiak to nie jest duet na mundial
- Szczęsny: – Po raz pierwszy w życiu cieszę się z przegranej
- Michniewicz: – W pełni zasłużyliśmy na ten awans
Fot. Newspix
Grzesiu, a co mówiłeś o swoim transferze do Arabii? Że to Ci pomoże w aklimatyzacji w takich warunkach? Dobrze pamiętam?
Widać coś nie wyszło…
Argentynie jakos to nie przeszkadzalo, a nam jakos ani bieganie ani podania nie wychodzily…… moze to wina murawy?
Oczywiście zawsze coś lub ktoś musi być winny. A to warunki atmosferyczne, a to krzywo skoszona murawa, a to lepiej wyszkoleni rywale, którym chce się grać, a to, że przeciwnicy mają szybsze buty, ale nigdy wkłady do koszulek nie zobaczą swojego zjebaństwa.
W środku liczę na to, że to co oni pierdolą przed kamerami to tylko bajer dla zamydlenia oczu, ale gdy wywiady się kończą i idą do szatni to zdają sobie sprawę z własnej chujowizny, zwłaszcza mentalnej. Przynajmniej mam taką nadzieję, że to do nich dociera.
Dla mnie to szok, że zawodnicy, którzy grają w dobrych czy niezłych klubach aż tak w siebie nie wierzą i są zesrani. Dla mnie to jest jakiś kosmos. No, ale wiadomo jak jest alibi musi być, więc tak jak Grzesiek mówił we wcześniejszym wejściu…szyny były złe, a podwozie, a podwozie, a podwozie też było złe…Polscy przedstawiciele polskiej bezmyśli szkoleniowej z wozu i kadrze będzie lżej.
Argentyna operowała piłką, a nasi biegali. Van Gaal chyba kiedyś powiedział : Bieganie jest dobre dla zwierząt. W futbolu potrzebujesz mózgu i piłki.
duszno to mi było przed telewizorem jak patrzyłem na Grzesia
Powiedział Grzesio na co dzień zatrudniony w klubie z ogórkowej ligi o tym samym klimacie gdzie uprawia spoty zwany bieganiem.
Powodzenia Greg
*sport
Trzeba było okno otworzyć.
To trzeba było szachy zacząć uprawiać jak duszno.. Otyły bajerant Wam każe tak gadać czy jak?!
I godzina nie ta, i korki niewygodne były…
I szyny były złe…
A podwozie? Też złe!
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Grzegorz uprawia piłkę nożną i proszę go zostawić
Prawda jest taka że to Arabia i Meksyk wnieśli nas na swoich barkach do kolejnej fazy turnieju, a nie jak niektórzy twierdzą my awansowaliśmy. Druga sprawa to fakt, że dla polskich siatkarzy faza grupowa to byłby spacerek, a poważne granie dopiero by się zaczynało. Kopacze się na farcie prześliznęli a komentatorzy prawie doznali orgazmu…
Już przestań jarać się tą dyscypliną, która interesuje 10 krajów na świecie.
I ma koło miliarda fanów jest to jeden z najpopularniejszych sportów świata przynajmniej nie jest tak skorumpowany i obrzydliwy jak piłka nożna a jej kibice nie muszą się cieszyć nic nie znaczącym awansem po gównianej grze której nie da się oglądać brawo awansowaliśmy ciesz się z tego że milioner Lewandowski będzie miał na kolejnego Rolexa a Kulesza na gangsterów ochroniarzy dla niego siedź i oglądaj splamiony krwią mundial i jeden celny strzał w całym meczu zamiast złotego medalu mistrzostw świata siatkarzy
Taki jest popularny, że wszystkie kolejne turnieje organizuje Polska, bo reszta świata ma w pompie dopłacanie do biznesu.
awansowali bo wygrali 2:0 z Arabami i zremisowali z Meksykiem, zdobyliśmy 4 pkt w bardzo silnej grupie
Duszno ci? W Rijadzie nie grasz czasem już jakiś czas? Brednie. Weź spadaj cwaniaczku.
Szyny były złe i podwozie też było złe.
Duszno to jest w niedziele o 17
Argentyńczykom biegało się łatwiej, bo mieli klimatyzację.
Duszno to było każdemu oglądającemu tę kopaninę
Ty kurwa piłki nie umiałeś celnie podać na 4 metry, a przewracałeś się nawet jak w pobliżu nie było przeciwnika – ot tak… od tej duchoty. Jak panowie z brzuszkami czasem na orliku kopią, to wyglądają jak krychowiaki.
Duszno. Kurwa było Ci duszno. I dlatego . To ja zapierdalam jak ten debil, jak prosty magazynier z paleciakiem, co zarabia pewnie z 1/200 tego co Ty. Mi jest kurwa stałe duszno i kurwa pyłu mam więcej. I kurwa dźwigam więcej niż Ty, Ty bohomazie. Ze sztuczna broda i oczkami jakie ma mój kocur jak wróci po rui. Kiedy ja się doczekam od tej kadry jakiejś zabawy pilka. Jakiejś radości. A nie sorry gramy o wynik. Ten wynik. Serio kurwa, takiego lebiege jak ja wystawmy na pewno bardziej do tyłu nie zagram.
jak chcesz w kadrze zabawy z piłką to musisz zmienić obywatelstwo na hiszpańskie lub brazylijskie
Przecież, Ty kurwiu w ogóle nie biegałeś!
uj, ze 2-ddo w pizde, z francami jeszcze wiecej dostaniemy, i co nam zrobicie
Środek tygodnia, godzina 20, pogoda nie sprzyja grze w piłkę.
Futro zdejmij kurło albo palec z tyłka wyjmij to przewiew będzie. To wieprz im każe takie bzdury gadać czy oni sami z siebie tacy pierdolnięci?
dłużej przy piłce?????-nie przesadaj Krycha-jak wychodzicie na murawę to tam na podwyższeniu leży piłka-dotknij jej i wystarczy na cały mecz…….
jak stoisz i ci duszno to do lekarza idż-aaa… i weż Cześka…..
To chyba z tej duchoty nastąpiła awaria systemu po próbie rulety.
Krychowiak…Ty łbie,tobie się trudno biega od kilku lat,bierz swoje futra i jedź zarabiać mamonę do Arabusow,a nie odpierdalasz w reprezentacji,zapyziały,zadufany w sobie pseudo żartowniś, tą łamana polsCzyzna się wypowiada na temat swoich pedalskich żartów ze Szczęsnym.następny co nie ma jaj,pizdzielec.Tyle meczów zajebał a cały czas gra,a młodzi się marnują.Ci to chociaż by biegali.A Krycha myśli że jest gwiazdą,że ma monopol na grę w kadrze.