Reklama

Władze Juventusu podały się do dymisji

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

28 listopada 2022, 23:53 • 2 min czytania 12 komentarzy

Sensacyjne wieści dotarły do nas z Turynu. Zarząd Juventusu na czele z Pavlem Nedvedem i Andreą Agnellim zdecydował podać do dymisji. To koniec ery Agnellego, która trwała ponad dekadę.

Władze Juventusu podały się do dymisji

O rezygnacji zarządu Juve pierwszy poinformował na Twitterze Fabrizio Romano, a godzinę później włoski klub opublikował oficjalne oświadczenie, w którym potwierdziły się informacje podane przez dziennikarza. Ród Agnellich od latach rządził Juventusem. Andrea był czwartym prezydentem klubu z tego rodu. We wcześniejszych latach tę funkcję sprawowali – jego dziadek, ojciec i wujek. Ta rodzina jest związana z Juventusem od 1923 roku.

Andrea Agnelii przejął klub w 2010 roku. Wyciągnął go z ogromnego kryzysu i przywrócił blask wielkiej marce. W latach 2011-2020 Juventus sięgnął po mistrzostwo kraju dziewięć razy z rzędu, zdobył również pięć Pucharów Włoch oraz pięć Superpucharów. W tym czasie „Stara Dama” dominowała w kraju. Próbowała też tego dokonać w Europie, ale ostatecznie ani razu nie sięgnęła po Ligę Mistrzów, choć w 2015 i 2017 roku była w wielkim finale Champions League. Za pierwszym razem przegrała z FC Barceloną (1:3), a przy drugim podejściu uległa Realowi Madryt (1:4).

Reklama

Ostatnio już tak kolorowo nie było. W minionych dwóch sezonach nie byli w stanie zdobyć Scudetto, przegrywając rywalizację kolejno z Interem i AC Milanem. W Europie też im nie szło. W tym sezonie zajęli trzecie miejsce w grupie LM i na wiosnę będą grać w Lidze Europy. Juve mierzy się nie tylko z kryzysem sportowym, ale i finansowym.

„Tuttosport” informuje, że zarząd Juventusu podał się do dymisji m.in. dlatego, że we włoskiej prokuraturze toczą się postępowania dot. potencjalnych manipulacji księgowych oraz oszustw na rynku transferowym.

W najbliższych tygodniach ma zapaść decyzja, kto zasiądzie w nowym zarządzie klubu.

Reklama

WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA W KATARZE:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Liga Europy

Trzy wyzwania przed Bayerem. Na realizację jednego ma 9% szans, drugiego nie osiągnął nawet Real

0
Trzy wyzwania przed Bayerem. Na realizację jednego ma 9% szans, drugiego nie osiągnął nawet Real

Suche Info

Komentarze

12 komentarzy

Loading...