Trzy gole, trzy asysty. “EA Sports” przedstawiając przed mundialem swoje przewidywania co do liczb, jakie na mistrzostwach świata wykręcą gwiazdy światowej piłki, wróżyła Piotrowi Zielińskiemu dorobek, o którym marzy każdy topowy rozgrywający. Twórcy najsłynniejszej serii gier o futbolu nie wzięli pod uwagę tylko jednej, za to jak istotnej rzeczy. Że reprezentacja Polski to nie jest zespół budowany pod Zielińskiego i Lewandowskiego.

Najlepsze sytuacje strzeleckie na turnieju Robert Lewandowski wywalczył sobie sam — najpierw wygrywając pojedynek z meksykańskim stoperem, który uciekł się do faulu, potem przytomnie zabierając piłkę saudyjskiemu pomocnikowi, który popełnił błąd przy przyjęciu. Owszem, w przeciwieństwie do pierwszego spotkania RL9 tym razem otrzymywał piłki w pole karne (7 kontaktów vs 1). W przeciwieństwie do pierwszego spotkania biało-czerwoni ograniczyli też niesławne lagi.
Ale wciąż nie był to zespół, w którym tak kreatywny i lubiący grę z piłką przy nodze zawodnik jak Piotr Zieliński może rozwinąć skrzydła.
Piłkarz pod lupą. Jak Robert Lewandowski zagrał z Meksykiem?
Mistrzostwa Świata 2022. Piotr Zieliński w meczu Polska – Arabia Saudyjska
Zawodnik Napoli został poświęcony dla dobra ogółu. Zmieszczenie dwóch napastników w składzie wymagało przesunięcia kilku klocków, więc Zielińskiego przesunięto na prawy bok pomocy. Oczywiście w teorii, bo w praktyce “Zielek” miał dużo swobody i nie trzymał się kurczowo pozycji przypisanej mu w arkuszu ze składami.


Powyższe mapy mają potwierdzenie w obserwacjach czysto boiskowych. Piotr Zieliński strzelił gola wbiegając w pole karne ze środkowej strefy boiska, podczas gdy na prawej flance otwarty korytarz miał duet Przemysław Frankowski – Matty Cash.

W 19. minucie zabawił się z rywalem efektownym przyjęciem przy linii bocznej, ale po lewej stronie, gdzie już na początku spotkania zagrał na obieg z kolegą z zespołu i niecelnie dogrywał piłkę w pole karne. Ciężko więc stwierdzić, że Piotr Zieliński był prawym skrzydłowym, nazwiemy go raczej wolnym elektronem, choć nie oznacza to oderwania od założeń taktycznych.
Reprezentacja Polski nie krąży wokół Zielińskiego
Mówiąc o poświęceniu Zielińskiego nie mamy jednak na myśli wystawienia go na pozycji czy w roli innej niż ta, do której przywyknął. To taktyka reprezentacji Polski sprawia, że ciężko ją określić naturalnym środowiskiem dla “Zielka”. Już w analizie pierwszego meczu na mundialu zauważyliśmy, że pomocnik Napoli ma znacznie mniejszy procentowy udział w rozgrywaniu piłki w kadrze i w klubie. Biało-czerwoni w spotkaniu z Arabią Saudyjską nie zaprezentowali ofensywnego oblicza, które pozwoliło zawodnikowi z Ząbkowic Śląskich chwycić lejce i grać to, co najlepiej potrafi. To znów był pragmatyzm, ale nieco mniej skupiony na samym ryglowaniu. Na dowód niech posłuży fakt, że drużyna Czesława Michniewicza wymieniła nawet mniej podań niż w swoim pierwszym występie (303 vs 322, oficjalne dane FIFA).
Dla Piotra Zielińskiego oznaczało to jedno — wciąż nie mógł grać piłką. To, że tym razem nie latała mu ona nad głową, nie sprawiło, że został reżyserem gry zespołu. Wręcz przeciwnie, spójrzmy na dane “StatsBomb” dotyczące podań w tym spotkaniu:
- 25 kontaktów z piłką, mniej z wyjściowej jedenastki miał tylko Arkadiusz Milik
- 7 kontaktów z piłką w środkowej tercji, najmniej (poza Szczęsnym)
- 0 progresywnych podań, tyle ile Glik i Milik
Pomocnik zaliczył kluczowe podanie czy dwa zagrania w pole karne, ale jego jedyna „shot creating action” poza golem to dośrodkowanie z rzutu rożnego do Krystiana Bielika. Więcej z gry Zieliński nie miał, dlatego mimo trafienia znów trwa dyskusja o tym, czy piłkarza Napoli nie stać na coś więcej.
Prymitywni w rozegraniu. Analiza meczu z Meksykiem
Piotr Zieliński chce dostawać piłki. Ale ich nie dostaje
Wspomniana dyskusja jest jak najbardziej słuszna, bo Piotr Zieliński faktycznie może grać lepiej i dać drużynie więcej. Prowadzona jest jednak wokół złej osoby. Don’t blame the player, blame the game. Zakładamy, że zadaniem „Zielka” w tym spotkaniu niekoniecznie było rozgrywanie piłki i chociaż jego statystyki defensywne nie są imponujące (“WyScout” zalicza mu dwa przejęcia i dwie odzyskane piłki, wszystkie na własnej połowie), to patrząc na dane fitness, widzimy, jak wielką pracę wykonywał na boisku Zieliński.
- 4. wynik, jeśli chodzi o sprinty (52, więcej Milik, Frankowski, Cash)
- 4. wynik, jeśli chodzi o szybkie biegi (118, więcej Bielik, Krychowiak, Frankowski)
A przecież pomocnik Napoli nie rozegrał całego spotkania, w brakującym okresie mógł śmiało podkręcić te liczby tak, że byłby liderem zestawienia. FIFA podczas Mistrzostw Świata 2022 dostarcza także bardzo ciekawe statystyki dotyczące — tłumacząc na polski — pokazywania się do podań, wychodzenia do piłek. Dzięki nim możemy lepiej zrozumieć kto „jest do gry”, a kto chowa się przed podaniami. Grzegorz Krychowiak z Meksykiem zaliczył 18 takich sytuacji, najmniej ze wszystkich pomocników na mundialu. Zieliński natomiast pod tym względem błyszczy.
- Meksyk: 39 wyjść do podań, 2. wynik w zespole (Cash – 40)
- Arabia Saudyjska: 46 wyjść do podań, 5. wynik w zespole
Gdy uwzględnimy krótszy czas gry i przedstawimy dane z meczu z Arabią Saudyjską w przeliczeniu na 90 minut, do gry częściej od Zielińskiego pokazywali się tylko napastnicy. Dramatem dla pomocnika Napoli jest jednak to, że jego „dostępność” była kompletnie niewykorzystywana. W takich sytuacjach koledzy dostarczyli mu piłkę tylko siedmiokrotnie, co daje procentowo najsłabszy wynik w zespole.
Piotr Zieliński w reprezentacji Polski – nie możemy wymagać bez stworzenia mu lepszych warunków
Zmiana Piotra Zielińskiego i wprowadzenie w jego miejsca Jakuba Kamińskiego to faktycznie gamechanger. Ten drugi faktycznie dał zdecydowanie więcej z przodu, ale nawet nie znając dokładnych założeń taktycznych Czesława Michniewicza, można zakładać, że w przypadku Kamińskiego, typowego skrzydłowego, były one odmienne niż u „Zielka”. Dążącą do remisu Arabię Saudyjską można było straszyć bezpośrednimi wypadami, korzystając z otwartych przestrzeni — co też robił Kamiński.
Rozmawiając o Zielińskim i pożytku z jego gry w kadrze, nie możemy pomijać kontekstu. Robert Lewandowski robi swoje, gdy dostarcza mu się piłki w pole karne. Z Meksykiem ich brakowało, więc nie było też bramek. Z Arabią Saudyjską takie podania się pojawiły i przyniosły gola na 1:0 (choć akurat dla Lewandowskiego była to asysta). Pomocnik Napoli też będzie robił swoje, gdy drużyna będzie grała korzystała z ataków pozycyjnych i opierała je na jego podaniach. Aktualnie różnice między grą drużyny klubowej i narodowej reprezentanta Polski są po prostu zbyt duże, żeby liczyć na przełożenie liczb z Napoli na kadrę w stosunku 1:1.
Zieliński na MŚ 2022 | Zieliński w kadrze Michniewicza | Zieliński w reprezentacji Polski (ogółem) | Zieliński w Napoli 22/23 | Zieliński w Napoli ogółem | |
Otrzymane podania | 11,17 | 21,71 | 29,16 | 32,85 | 38,53 |
Podania | 21,23 | 32,5 | 41,63 | 45,28 | 50,86 |
Podania do przodu | 3,91 | 8,25 | 12,33 | 12,57 | 13,89 |
Według “StatsBomb” Piotr Zieliński na mundialu zalicza 14,4 kontakty z piłką w środkowej tercji boiska. W obecnym sezonie ligowym w Napoli notuje 30,2 kontaktów z futbolówką w tej samej strefie boiska. Reprezentacja Polski nie jest ułożona tak, żeby wykorzystywać atuty jej najbardziej kreatywnego piłkarza. Możemy (powinniśmy?) się na to zżymać, ale na Mistrzostwach Świata w Katarze się to nie zmieni, więc i nasze oczekiwania wobec tego piłkarza nie powinny być przesadnie wysokie.
Gol z Arabią Saudyjską był dla pomocnika z Serie A osłodą, nagrodzeniem za dostosowanie się do pozostałych, choć w idealnym świecie to inni powinni kręcić się wokół niego i Lewandowskiego. Nam pozostaje cieszyć się tym, że obaj wybitni zawodnicy zaznaczyli swoją obecność na mundialu i liczyć na to, że nasza kadra zakręci się wokół słońce. Póki jeszcze je mamy.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Co musi się stać, żeby Polska awansowała do 1/8 finału?
- Trela: Szczęsna wymiana ciosów
- Cała Polska gra na wynik
- Białek z Kataru: 10 wniosków po meczu z Arabią Saudyjską
SZYMON JANCZYK
fot. FotoPyK
Gdziekolwiek by tego Zielińskiego nie wstawił to i tak jest bezużyteczny !
Taki był w meczu z Meksykiem i to samo w meczu z Arabią.
Dramatycznie słaby, broni go tylko gol.
Widać że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Albo zamiast Lewandowski R powinieneś dać nick Grosicki K boś turbodebil.
A ty potrafisz ?
To przeczytaj jeszcze raz to co napisałem.
A jak ma grać, jak pomija się pomoc i wrzuca długie lagi? Nawet jak przyjmie piłkę, to powinien mieć 2-3 opcje do podania, najlepiej do przodu. Tymczasem kadra prawie nie przesuwa się, zawodnicy chowają się, aby im nie podawać. W rezultacie zostaje wyj… piłki na oślep do przodu lub podanie do tyłu. Ofensywni napastnicy przy takiej grze nigdy nie będą grali dobrze.
„(…) broni go tylko gol”!!!!!
Twój iloraz inteligencji jest dramatycznie słaby!!! Więc nie broni Cię at all ha ha ha
Brawo za ten artykuł. Patrząc na to jak selekcjoner wykorzystuje Zielińskiego można zadać sobie pytanie po co ten chłopak jest w ogóle na boisku i sam sobie odpowiadam, że chyba tylko po to by w tych „złotych momentach” technika użytkowa Piotra zrobiła różnice – by strzelił tak jak wczoraj, gdzie pewnie nie jeden z naszych posłał by piłkę nad bramką, zagrał prostopadłe podanie jak w meczu ze Szwecją na ME. U nas Zielu też musi grać zdecydowanie wyżej natomiast w Napoli Spaletti przesunął go niżej na pozycję nr 8, gdzie ma za zadanie napędzać akcje i przenosić piłkę wyżej. Sam zawodnik mówi, że ta właśnie pozycja odpowiada mu najbardziej. W moim odczuciu to co musi grać Piotrek w kadrze to marnotrastwo jego potencjału jednak póki wynik się zgadza to nikt tego nie wytknie.
Gdyby stal dwa metry dalej to posłałby tą piłkę ponad bramką.
Gdyby babcia miała wąsy.. Ale kurwa nie stał tylko bramę walnął.. Gdyby twój stary się nie spuścił to by nie było takiego głąba..
Paradoks. Lewandowski R ma brata, który jest jego ojcem. To wszystko tłumaczy.
Niech gra zamiast Krychowiaka a z przodu za niego ktoś inny np.S. Szymański
Zieliński to nie jest defensor…On nie potrafi bronić.
Znów błysnąłeś czy nie dorosłes do swojej głupoty? W teraźniejszej piłce wszyscy bronią a gdyby ktoś się do tego nie nadawał to usiadlby na ławce. Patrz Ronaldo. Jeszcze Messi się ratuje swoim nazwiskiem ale zaraz i on siądzie. Nie ma świętych krów. Inna sprawa że teraz bronić bardziej znaczy świetnie przesuwać ale Ty też tego nie zrozumiesz tak jak że spalonym którego nie widziałeś .
Czesławowi piłkarze tacy jak Zielu, Zalewski nie są potrzebni. Najchętniej w środek zamiast Ziela wstawił by takiego Górala – zapier..la przez cały mecz, piłka niech sobie lata. Świder siedzi na ławie (pewnie za dobry technicznie), czerstwy Piona wchodzi.
Cały problem tej kadry to wychodzenie z piłką od obrony, nie ma żadnych schematów, np na Euro 2016 to między dwójkę obrońców schodził krychowiak i wyprowadzał te piłkę dalej
Widziałeś jak Krychowiak przyjmował piłkę? Ile razy lekko popresowany nie dawał rady? Opieranie rozegrania na Krychowiaku, to jakby opierać strzelanie goli na Gliku. Przez te 6 lat zmieniła się piłka. Coraz więcej drużyn gra pressingiem. Na dziś też Kiwior lepiej wprowadza piłkę niż Krychowiak. Jedyny plus jego zejścia do obrony byłby taki, że by nie przeszkadzał w środku pola. 😉
Kurwa Panowie czy wy też macie „wątpliwości” co do ostatniej kolejki naszej grupy ?
Niby fajnie jesteśmy liderami, korzystny bilans bramek, został ostatni mecz, na 60 % jesteśmy w nastpnęj fazie…
ALE COŚ MI TU SMIERDZI…. i nie chodzi o nasz mecz z Argentyną
Chodzi mi o mecz Arabia vs Meksyk… Meksyk żeby mieć jakiekolwiek szanse na awans musi pyknąć Arabie przynajmniej 4 bramkami ? Przeciez to jest sci-fi…. w obecnej dyspozycjii ja mam wątpliwości czy oni są w stanie chociaż 1 gola strzelić
Trzeba będzie też liczyć na to, że Meksyk się nie sprzeda i powalczy o honor choć to złudne szanse, Arabusy mają za grube portfele..
Za grube ?
A nas nie kupili.
Meksyk spokojnie ich rozjedzie 3:0
Obyś miał rację, najlepiej 1:0, my z Argentyna remis i wychodzimy razem i oni sie brandzlują z Francją w 1/8 😀
Meksyk przegra z Arabia my z Argentyną i jedziemy do domu
4 bramki ????
A ile Meksyk będzie musiał strzelić goli jeżeli Polska przegra z Argentyna 0-4 „geniuszu”???
Nie, nie musi. Meksykowi wystarczy wygrana 1:0, jeśli Polska przegra z Argentyną n.p. 0:4. Lub Meksyk wygrywa n.p. 3:2, a my przegrywamy 0:3. Czy to praktycznie możliwe, to inna sprawa, ale teoretycznie może wystarczyć wygrana jedną bramką.
Bosche co za bzdury. O ile jestem wielkim fanem talentu Ziela o tyle na razie jeszcze nie dojechał na mundial. Wczoraj wędka w 60 minucie a statystyki potwierdzą, że był poza grą. Może na Argumentę i Messiego się zmobilizuje. Czekam na jego pierwszy dobry mecz na tym mundialu.
KOŁKU potrafisz czytać tekst ze zrozumieniem???
Autor tekstu podał Ci wszystkie możliwe statystyki dotyczące pana Piotra.Którymi uargumentował swój pogląd na ( biedę warsztatowa CM711) niewykorzystywanie jakości piłkarskiej PIOTRA ZIELIŃSKIEGO.WYNIKAJĄCĄ z ZACOFANIA TAKTYCZNEGO cześia i jego CHUJ.OWEGO WARSZTATU „trenerskiego”!!!!!
….dobra wygrali z arabami …bravo !!…ale generalnie męczą bułe …jak chooja grali tak grają ….zielu to kozak z serieA….szkoda chłopa z takim potencjałem …bo .indywidualnie to najlepszy polski zawodnik ……..
Borek to kurwa,
pierdolony orbonca betonu pzpnowskiego i czesia
To nie przypadek ze Borek zna tylko takich ludzi jak: sawicki – areszt Grabowski – areszt, STano – czlonek rodziny nie skazanego przestepcy telefonisty mafii pilkarskiej
hej Borek,
jak wpadasz do mojego miasta to dealerzy prochow placza ze po twojej wizycie nigdy nic nie ma na calym miescie…
jebana betonowa kurwa pzpnowska
wielbiciel transwestytow z tajlandii
Mamy trzech światowych zawodników (Lewandowski, Zieliński i Szczęsny) i powinniśmy ustawiać drużynę pod nich. Nie pod Glika i Krychowiaka.
Jak kłamliwe są statystyki, dowodzi wysoka pozycja Krychowiaka w dziale „szybkie biegi”. Krychowiak i „szybki bieg”? Tego nikt od lat nie widział.