Real Madryt będzie bardzo aktywny w najbliższych okienkach transferowych. Według najnowszych doniesień dziennika „AS” Królewscy planują co najmniej dwa wielkie wzmocnienia. Na ich celowniku znajdują się wschodzące gwiazdy – Jude Bellingham i Erling Haaland.

Rewolucja w Realu Madryt trwa w najlepsze. Florentino Perez zamierza kontynuować odmładzanie zespołu. Pod znakiem zapytania stoi przyszłość niektórych doświadczonych zawodników – m.in. Toniego Kroosa. Kontrakt Niemca obowiązuje tylko do końca sezonu, a w mediach pojawiały się informacje na temat możliwego zakończenia kariery przez 32-letniego pomocnika.
Według dziennika „AS” władze Realu Madryt mają już wybranego następcę Kroosa, a ma nim zostać Jude Bellingham. Młody Anglik jest ostatnio w znakomitej formie i pomimo zaledwie 19 lat stał się liderem Borussii Dortmund. W ostatnich 18 spotkaniach zdobył dwie bramki i zaliczył osiem asyst.
To jednak nie koniec. Real wciąż ma celować w transfer Erlinga Haalanda, który ma fantastyczne wejście do Premier League. Norweg zdobył już 17 bramek w 11 ligowych spotkaniach i jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców. Z medialnych doniesień wynika, że w kontrakcie 22-latka jest zapisana klauzula wykupu w wysokości 200 milionów euro, która ma wejść w życie w 2024 roku i to właśnie ona miałaby zostać uruchomiona przez Królewskich.
Czytaj więcej o LaLiga:
- Obraz nędzy i rozpaczy. Kompromitacja hiszpańskich drużyn w Lidze Mistrzów
- Andrij Łunin. Cichy, nieco obcy, trochę nieznany
- Karim Benzema ze Złotą Piłką. Nie mogło być inaczej
Fot. Newspix
Valverde Cama Czuameni Bellingham będzie najlepszą pomocą w historii futbolu i przebiją w tym CKM?
Do tego wonderkid Endrick
Haland 2024 pewny.
Nie, raczej będzie największym rozczarowaniem
Bellingham wybierający Madryt zamiast angoli coś pięknego, kolejna zagrywka na nosie gówna w papierku Primir Lig
Wypierdalaj matole i nie podpisuj się moim nickiem. Kolejna zagrywka na nosie? Za to La Liga jaka w chuj mocna, Barca gniecie te Cadizy i inne gówna 4:0, a w LM wpierdol za wpierdolem od poważnych drużyn. To ja się zaczynam zastanawiać co jest gównem w papierku, liga jednej poważnej drużyny na dzień dzisiejszy czy jak?
A ten Bellingham to już kupion przy Real czy pierdolisz tak, bo jakiś pismak sobie tak napisał? Zresztą – niech idzie. Przecież wielkich klubów do wyboru ma od zajebania. Czy to będzie Real, City, PSG czy inny Liverpool – no chuj z tym. Niewiele mnie to w sumie obchodzi do jakiej ligi pójdzie.
Bellingham pokazał, że Anglik może ogarniać zagranicą. Zresztą ile on miał lat jak wyjechał z tego Birmingham, 16? To może wypalić, świetnie by tablinia pomocy wyglądała w teorii.
Bo to nie są rodowici Anglicy tylko ciemni imigranci, to spora różnica – inna kultura
Ta klauzula Haalanda 200 mln w 2024 wydaje się rozsądna, powiedziałbym. Z czyjej strony, by na nią nie spojrzeć.
Dokladnie. Barcelona za to pierdolnie miliard na fatiego i wszyscy w pewnym momencie będą się męczyć