Reklama

50 rzeczy, za które szanujemy Waldemara Fornalika

Jakub Białek

Autor:Jakub Białek

27 października 2022, 16:01 • 6 min czytania 29 komentarzy

Waldemar Fornalik zakończył pracę w Piaście Gliwice. Należy oddać szacunek, bo przebył naprawdę długą i piękną drogę. Oto 50 rzeczy, za które szanujemy tego szkoleniowca, biorąc pod uwagę pracę w klubie, z którym… 

50 rzeczy, za które szanujemy Waldemara Fornalika

1. WYGRAŁ

2. MISTRZOSTWO

3. POLSKI

4. Przełamał tym samym dominację Legii, która mogła sięgnąć po czwarte mistrzostwo z rzędu.

Reklama

5. Mistrzostwo zdobył dzięki niebywałemu wiosennemu pościgowi, kiedy to wygrał trzynaście meczów i zanotował tylko dwie porażki.

6. Potrafił wtedy perfekcyjnie wyważyć obronę i atak. Piast tracił najmniej bramek w lidze, a z przodu grał finezyjnie, z polotem, nieprzewidywalnie.

7. Atak mistrzowskiej drużyny nie był uzależniony od jednej postaci, ciężar strzelania rozłożył się po kilku zawodnikach:

  • Piotr Parzyszek – 9 bramek
  • Joel Valencia – 6 bramek
  • Jorge Felix – 6 bramek
  • Aleksandar Sedlar – 6 bramek
  • Tomasz Jodłowiec – 4 bramki
  • Tom Hateley – 4 bramki
  • Jakub Czerwiński – 3 bramki
  • Patryk Dziczek – 3 bramki

8. Jakkolwiek to brzmi, najskuteczniejszy piłkarz mistrza Polski zajął dopiero 22. pozycję w wyścigu po króla strzelców.

9. Po zdobyciu złotego medalu, mimo odejścia kluczowych zawodników, nadal tworzył drużynę, która liczyła się w czołówce. W kolejnym sezonie sięgnął po brązowy medal.

10. W tamtym sezonie (19/20) to Piast był jedyną drużyną, która próbowała rzucać rękawicę Legii. Skończyło się na trzecim miejscu za sprawą świetnej końcówki Lecha, który jednak na przestrzeni sezonu nie stanowił dla zdobywcy tytułu realnej konkurencji.

Reklama

11. Zanim zdobył mistrzostwo Polski, musiał walczyć o utrzymanie. Nie była to droga lekka i przyjemna, nie odmienił zespołu jak za dotykiem czarodziejskiej różdżki. Ale wyzwaniu podołał.

12. W kluczowym meczu dla losów utrzymania, czyli bezpośrednim starciu z Bruk-Betem, wygrał imponująco 4:0.

13. Mistrzostwo zdobył więc będąc wcześniej na czternastej pozycji, ostatniej, która gwarantowała pozostanie w Ekstraklasie. Pozycja wyjściowa pozwala jeszcze bardziej docenić ten sukces. 

14. Piast nigdy nie przestał być klubem, z którym muszą liczyć się wszyscy w lidze. Najniższe miejsce w pomistrzowskiej erze? Szóste.

15. Nie przekonamy się, czy teraz także powalczyłby o przyzwoitą lokatę, bo swoje najlepsze okresy notował zawsze wiosną. W sezonie 20/21 słabo zaczął, ale wiosną był czwartym najlepiej punktującym trenerem w lidze, w czym pomogła mu z pewnością wysoka forma Świerczoka.

16. W sezonie 21/22 przezimował na trzynastej lokacie, a na koniec zajął piątą, był bliski powalczenia o puchary.

17. Puchary… O ile pierwsze podejście do nich to spektakularna wtopa, o tyle w drugich nie przyniósł wstydu. Piast ograł Dynamo Mińsk i austriacki TSV Hartberg, zatrzymał się na FC Kopenhadze, która była drużyną o kilka klas lepszą.

18. Nawet, jeśli wizja Fornalika i klubu się rozmijała, nawet, jeśli szkoleniowiec był rozczarowany ruchami swoich przełożonych, nigdy nie powiedział o tym publicznie w sposób zdecydowany.

19. Nie bał się jednocześnie wyrażać swojego zdania, był na przykład jednym z największych krytyków przepisu o młodzieżowcu.

20. Jeśli się z czymś nie zgadzał, to zawsze mówił o tym w sposób wyważony, rzeczowy i kulturalny.

21. Nigdy nie dał się ponieść własnemu ego.

22. Dopóki do Piasta nie przyszedł Ariel Mosór, Fornalik nie miał do dyspozycji młodzieżowca z prawdziwego zdarzenia. Mimo to potrafił świetnie maskować braki. 

23. Sebastiana Milewskiego zmienił w skrzydłowego i jakoś to wyglądało.

24. Gdy musiał grać Steczykiem, grał Steczykiem, aż Steczyk w końcu zaczął wyglądać jak piłkarz.

25. O tym, że nie ma nic do młodych piłkarzy, pokazał w sezonie mistrzowskim, gdzie regularnie stawiał na Patryka Dziczka. Dzięki temu Piast zarobił dwa miliony euro.

26. Niesamowicie rozwinął Joela Valencię, który w swoim pierwszym sezonie niczym się nie wyróżniał, a po przestawieniu na pozycję numer dziesięć stał się czołowym zawodnikiem w lidze.

27. Jorge Felix – cenne ogniwo w sezonie mistrzowskim, ale nie pierwszoplanowa postać – został przy Fornaliku wybranym najlepszym zawodnikiem ligi.

28. Gdy przestawił Martina Konczkowskiego na skrzydło, zaliczył prawdopodobnie swoją najlepszą rundę w karierze.

29. Potrafił zadbać o wysokie morale piłkarzy będących na marginesie. W sezonie mistrzowskim kluczowe epizody zaliczyli Paweł Tomczyk czy Jakub Szmatuła, którzy wchodzili tylko wtedy, gdy zaistniała taka potrzeba. Podobnym przykładem jest Tomasz Mokwa – gra niezwykle rzadko, ale jeśli już dostaje szanse, to daje radę. 

30. Choć Parzyszek po odejściu z Piasta krytykował Fornalika, to właśnie u tego trenera po raz ostatni wykręcił sensowne bilanse bramkowe (9 i 12 trafień).

31. Przy okazji Fornalik dostarczył kibicom Ekstraklasy sporo humoru – powtarzające się zmiany Piotra Parzyszka w okolicach 60. minuty stały się cyklicznym memem.

32. Idealnie wykorzystał atuty Jakuba Świerczoka, budując wokół niego całą ofensywę, choć charakterologicznie to piłkarz nie do końca z jego bajki.

33. Stworzył środowisko, do którego piłkarze pokroju Świerczoka, ale też Kądziora czy Wilczka, chętnie dołączali.

34. Za jego kadencji Piast sprzedał piłkarzy za większą kwotę niż podczas całej swojej dotychczasowej historii.

35. Cierpliwie stawiał na Kirkeskova, wierząc w jego umiejętności, nawet gdy w swojej pierwszej rundzie w Ekstraklasie wypadał bardzo blado. Wkrótce stał się czołowym zawodnikiem na swojej pozycji w lidze.

36. Z Patryka Sokołowskiego, który trafił do Piasta z piłkarskiego niebytu, zrobił najpierw sensownego rezerwowego, a później wyróżniającego się środkowego pomocnika.

37. Zwyciężył z Legią sześć razy, dwa razy zremisował, sześciokrotnie przegrał. Bilans z najlepszą ligową drużyną w ostatnich latach ma więc remisowy.

38. Nie poległ w walce z krewkim Ricardo Sa Pinto. Oczywiście tej pozaboiskowej. 

39. Nigdy nie wpadł w żaden większy kryzys, a nawet jeśli zdarzały mu się dołki, to sam z nich wychodził.

40. Nie należy do grupy trenerów-pracoholików, która za punkt honoru obrała sobie spędzanie jak największej liczby godzin w klubowym gabinecie. Często kończył pracę o 15 i poświęcał czas rodzinie.

41. Zresztą samo przyjęcie oferty Piasta było zorientowany także na rodzinę, bo pracując w Gliwicach nie musiał się wyprowadzać. Niektórzy zastanawiali się, czy zdolny trener nie przyjmuje posady poniżej swojego potencjału. A on zrobił mistrza.

42. Nigdy nie robił z piłki nożnej wielkiej filozofii. Nie opowiadał o niej jak o fizyce kwantowej. Wierzył w swój warsztat i rzetelną pracę.

43. Potrafił dostosować się do nowinek nowoczesnego futbolu. Bezboleśnie zaimplementował w swojej drużynie formację z trójką stoperów.

44. Poprowadził Piasta w 180 meczach ligowych. Według Ekstra Stats to najdłuższa nieprzerwana seria w historii Ekstraklasy.

45. Gdy zaczynał pracę w Piaście, wiele osób oceniało go wciąż przez pryzmat pracy w reprezentacji. Sprawił, że już mało kto pamięta o fiasku w biało-czerwonych barwach, myśląc o Fornaliku mamy przed oczami sukcesy Piasta.

46. Stał się jednocześnie jedynym selekcjonerem w XXI wieku, który po odejściu z kadry narodowej nie tylko sobie poradził, ale też coś osiągnął.

47. Odkleił od siebie łatkę „Smutnego Waldemara”. Otworzył się. Dziś jego jedyną ksywką jest „Waldek King”.

48. Chyba nie ma w polskiej piłce osoby, u której nie budzi szacunku.

49. Wśród sympatyków naszego futbolu uchodzi za postać, która nie wywołuje żadnych negatywnych emocji.

50. W dużej mierze dzięki niemu Piast stał się w pewnym momencie jednym z najbardziej lubianych polskich klubów.

WIĘCEJ O PIAŚCIE GLIWICE:

Fot. FotoPyK

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Probierz chce odwagi i wiary na boisku. Jak Polska może zagrać na Stadionie Smoka?

Jakub Radomski
0
Probierz chce odwagi i wiary na boisku. Jak Polska może zagrać na Stadionie Smoka?
Hiszpania

W Madrycie obwiniają złego człowieka. To oni odpowiadają za kadrową mizerię [KOMENTARZ]

Patryk Stec
1
W Madrycie obwiniają złego człowieka. To oni odpowiadają za kadrową mizerię [KOMENTARZ]

Ekstraklasa

Piłka nożna

Probierz chce odwagi i wiary na boisku. Jak Polska może zagrać na Stadionie Smoka?

Jakub Radomski
0
Probierz chce odwagi i wiary na boisku. Jak Polska może zagrać na Stadionie Smoka?
Hiszpania

W Madrycie obwiniają złego człowieka. To oni odpowiadają za kadrową mizerię [KOMENTARZ]

Patryk Stec
1
W Madrycie obwiniają złego człowieka. To oni odpowiadają za kadrową mizerię [KOMENTARZ]

Komentarze

29 komentarzy

Loading...