Kady Borges Malinowski, Brazylijczyk polskiego pochodzenia grający dla Karabachu, zgłosił na łamach azerskich mediów chęć do reprezentowania polskich barw narodowych. Jak informuje Piotr Koźmiński z „WP Sportowe Fakty” – temat istnieje póki co wyłącznie w głowie piłkarza.
To o tyle ciekawe, że sam zawodnik sugeruje, że toczyły się już w tej sprawie rozmowy z polską federacją. Portal futbolinfo.az zapytał go o ewentualną grę dla reprezentacji Azerbejdżanu, która ze względu na formalności mogłaby być możliwa za pięć lat. Kady odpowiedział: – Pięć lat to długi okres, nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Grać w reprezentacji Azerbejdżanu będzie dla mnie zaszczytem, ale szczerze mówiąc, mam też opcję gry dla Polski, toczyły się już dyskusje w tym kierunku.
– Wcześniej zrobiliśmy „śledztwo” w jego sprawie. Ustaliliśmy, że po występie przeciwko Lechowi Poznań skontaktował się z nim Polski Związek Piłki Nożnej – mówił z kolei azerski dziennikarz, Vusal Mahmudov, w rozmowie z horyzontalnym portalem. Dziennikarz informował także, że według jego wiedzy Kady chciałby grać w biało-czerwonych barwach u boku Lewandowskiego.
Piotr Koźmiński informuje, że ani odpowiedzialny za skauting w PZPN Maciej Chorążyk, ani nikt z jego departamentu, nie podjął rozmów z Brazylijczykiem. W podobnym tonie wersję wydarzeń przedstawia Jakub Kwiatkowski, dyrektor kadry i rzecznik prasowy PZPN, który przekazuje, że pierwszy sztab nie rozmawiał ze skrzydłowym Karabachu. Zatrudnieni w federacji trenerzy i analitycy mają go w swoim notesie. I na tym temat się kończy. Czesław Michniewicz nie zamierza podejmować go akurat teraz, w głowie ma głównie przygotowania do mistrzostw świata.
Dziadek Kadiego Borgesa Malinowskiego pochodzi z Polski. Wyemigrował do Brazylii, gdzie się ożenił. Piłkarz jest gwiazdą Karabachu, który wyeliminował z eliminacji do Ligi Mistrzów Lecha Poznań. W czternastu meczach dla azerskiego zespołu ma 5 goli i 9 asyst.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- 10 szerszych wniosków po zgrupowaniu
- Karol Świderski – idealny partner Lewandowskiego w ataku? Jak wygląda ich współpraca?
- W środku pola znów to samo. Krychowiak – nie, obok niego – kto?
- Szczęsny ufam tobie, Kiwior to nasz najlepszy stoper. Noty za mecz z Walią
- Jakub Kiwior. Jedyny słuszny kierunek dla reprezentacyjnej obrony
Fot. newspix.pl