Wojciech Szczęsny skomentował mecz reprezentacji Polski z Walią w „TVP Sport”. Bramkarz biało-czerwonych mówił m.in. o tym, jak ocenia swoją dyspozycję w tym spotkaniu.
– Dobrze czujemy się, gdy trzeba dowieźć wynik do końca meczu. Gramy charakternie, ambitnie, nie próbujemy niesamowitej piłki — tak wyglądała druga połowa. Udało nam się strzelić bramkę i wydawało nam się, że możemy grać nawet kolejne 90 minut i nie stracić gola – powiedział Wojciech Szczęsny w rozmowie pomeczowej. – Wielkiej piłki nie było, ale czasami nie to wygrywa spotkania. Trzeba było pokazać charakter – dodał.
Bramkarz reprezentacji Polski odniósł się także do tematu ustawienia i gry trójką z tyłu. – Powiedziałem już na konferencji, że nie podoba mi się to gadanie. Z Walią graliśmy trójką, a przy rozegraniu czwórką. Można wyjść siedmioma obrońcami, ważne jest to, jak wykonuje się swoje zadania. Najważniejsze jest to, że każdy z chłopaków był rewelacyjny, to zwycięstwo było nam potrzebne. Nie byłoby fajnie jechać na przygotowania do mundialu po przegraniu trzech ostatnich meczów.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Narodowy Model Parzącej Piłki
- Polska na trzech środkowych obrońców. Czy to nie jest obecnie fanaberia?
- W środku pola znów to samo
- Cztery wnioski po meczu z Walią
fot. FotoPyK