Reklama

Djurdjević: – Ten, który szuka winnych jest nieodpowiedzialny

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

03 września 2022, 18:52 • 2 min czytania 10 komentarzy

Śląsk Wrocław przegrał na wyjeździe ze Stalą Mielec (0:2). Druga bramka padła po samobóju Javiera Hyjka. Ivan Djurdjević na pomeczowej konferencji prasowej powiedział: – Ten, który szuka winnych jest nieodpowiedzialny. Ja taki nie jestem. Nie będziemy szukali kozła ofiarnego

Djurdjević: – Ten, który szuka winnych jest nieodpowiedzialny

Jak ten mecz widział szkoleniowiec WKS-u? – Przyjechaliśmy do Mielca w dobrych nastrojach po zwycięstwie w Pucharze Polski. Jednak czym innym są plany, a rzeczywistość. Dziś graliśmy nieodpowiedzialnie, było dużo strat, co napędzało przeciwnika. Mieliśmy kontrolę nad tym, co się dzieje na murawie, ale nie można popełniać takich błędów jak my dziś. Obie bramki dla Stali były naszymi prezentami. Stwarzaliśmy dogodne sytuacje do zdobycia gola, ale rywal skutecznie się bronił.

Pierwsza bramka trochę podcięła nam skrzydła. Drugą połowę zaczęliśmy bardzo dobrze. Jednak drugiego gola nie będę szeroko komentować. Był on kuriozalny. Walczyliśmy dalej i mieliśmy szansę, aby zmienić wynik na 1:2. Nie udało się. Musimy o tym zapomnieć i przygotować się do kolejnego meczu – podkreślał Djurdjević.

Czy zamierza wyciągnąć konsekwencje wobec osób, które grają nieodpowiedzialnie? – To są młodzi zawodnicy i muszą się ogrywać, to jest ten problem młodzieżowca. Momentami musimy dać tym piłkarzom grać. Javier Hyjek jest profesjonalnym zawodnikiem, ma duże chęci. Pojawił się jeszcze Adrian Bukowski. Będziemy musieli tymi młodzieżowcami rotować. 

O samobóju Hyjka: – Ten, który szuka winnych jest nieodpowiedzialny. Ja taki nie jestem. Wszyscy jesteśmy drużyną i wiemy, że to jest okres ciężki. Musimy pokazać, że jesteśmy odpowiedzialnymi zawodowcami. Więc na pewno nie będziemy szukali kozła ofiarnego. 

Reklama

Dennis Jastrzembski nie znalazł się nawet w kadrze na mecz ze Stalą Mielec. Dlaczego? – Dennis złamał zasady drużyny i uznałem, że dzisiaj powinien obejrzeć mecz z boku. Chcieliśmy, żeby ochłonął i złapał lekki oddech, bo nie uszanował pewnej rzeczy zespołowej.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Fabiański: Wierzę, że możemy powalczyć i wyjść z grupy

Bartosz Lodko
0
Fabiański: Wierzę, że możemy powalczyć i wyjść z grupy
Niższe ligi

55-latek zatrzymany. Ukrywał się jako bramkarka pierwszoligowego klubu kobiecego

Bartosz Lodko
6
55-latek zatrzymany. Ukrywał się jako bramkarka pierwszoligowego klubu kobiecego
Ekstraklasa

Mazur: Podolski nie przesądził wyborach, ale w mediach to on jest zwycięzcą [WYWIAD]

Jakub Białek
1
Mazur: Podolski nie przesądził wyborach, ale w mediach to on jest zwycięzcą [WYWIAD]
Ekstraklasa

Urban o Jagiellonii: Jeżeli nie wykorzysta szansy, będzie tego żałować przez dziesięciolecia

Bartosz Lodko
2
Urban o Jagiellonii: Jeżeli nie wykorzysta szansy, będzie tego żałować przez dziesięciolecia

Suche Info

Komentarze

10 komentarzy

Loading...