Widzieliśmy na polskich boiskach mnóstwo dziwnych bramek, ale ta, która padła wczoraj w 4. kolejce II ligi jest naprawdę godna zauważenia. W rolach głównych bramkarz Polonii Warszawa – Jakub Lemanowicz i napastnik Śląska II Wrocław – Sebastian Bergier.
Odkąd tylko Polonia Warszawa wróciła na szczebel centralny, zapewnia nam paradę atrakcji. Jak nie na trybunach, to w mediach społecznościowych. A jak nie w mediach społecznościowych, to na boisku.
Jak wczoraj stracili trzy punkty? Cóż, do 94. minuty prowadzili 1:0 po golu Michała Fidziukiewicza i pewnie zmierzali po upragnione pierwsze zwycięstwo w II lidze. Wszystko zdarzyło się właśnie w samej końcówce spotkania. Lemanowicz wyrzucił piłkę przed siebie nieco za mocno, co wykorzystał Bergier. Jak padła bramka? Cóż, zapraszamy na show!
Tak Polonia Warszawa straciła bramke w 94 minucie na remis xDD pic.twitter.com/kuuQf6q2Iw
— Dawcioo (@DDawcioo) August 8, 2022
WIĘCEJ O NIŻSZYCH LIGACH:
- PZPN wszczyna postępowanie przeciwko Kotwicy Kołobrzeg
- „Dzika” Zachód w Kołobrzegu. Wszystkie absurdy Kotwicy [REPORTAŻ]
- Jak będzie wyglądał szczebel centralny w nadchodzącym sezonie?
- Jeśli przepis o młodzieżowcu zmienił komuś życie, to właśnie im
fot. 400mm.pl