Widzieliśmy na polskich boiskach mnóstwo dziwnych bramek, ale ta, która padła wczoraj w 4. kolejce II ligi jest naprawdę godna zauważenia. W rolach głównych bramkarz Polonii Warszawa – Jakub Lemanowicz i napastnik Śląska II Wrocław – Sebastian Bergier.
![Kuriozalny gol rezerw Śląska Wrocław w meczu z Polonią [WIDEO]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/format=auto,quality=65/wp-content/uploads/2022/08/220801JAC014.jpg)
Odkąd tylko Polonia Warszawa wróciła na szczebel centralny, zapewnia nam paradę atrakcji. Jak nie na trybunach, to w mediach społecznościowych. A jak nie w mediach społecznościowych, to na boisku.
Jak wczoraj stracili trzy punkty? Cóż, do 94. minuty prowadzili 1:0 po golu Michała Fidziukiewicza i pewnie zmierzali po upragnione pierwsze zwycięstwo w II lidze. Wszystko zdarzyło się właśnie w samej końcówce spotkania. Lemanowicz wyrzucił piłkę przed siebie nieco za mocno, co wykorzystał Bergier. Jak padła bramka? Cóż, zapraszamy na show!
Tak Polonia Warszawa straciła bramke w 94 minucie na remis xDD pic.twitter.com/kuuQf6q2Iw
— Dawcioo (@DDawcioo) August 8, 2022
WIĘCEJ O NIŻSZYCH LIGACH:
- PZPN wszczyna postępowanie przeciwko Kotwicy Kołobrzeg
- „Dzika” Zachód w Kołobrzegu. Wszystkie absurdy Kotwicy [REPORTAŻ]
- Jak będzie wyglądał szczebel centralny w nadchodzącym sezonie?
- Jeśli przepis o młodzieżowcu zmienił komuś życie, to właśnie im
fot. 400mm.pl
Jojko dance
Fix ale brawo bo wszyscy ich doją tylko nie Polacy
Widać DNA klubu, sezon 03/04 Robert Gubiec vs Grzegorz Skwara z Górnika Łęczna https://www.youtube.com/watch?v=atR9RSnHGC8
Tu akurat bramka nie powinna zostać uznana, bo bramkarz nie wznowił gry. Ustawiał piłkę do wznowienia. Sędzia popełnił błąd.
Żeby można było wznowić grę, to gra musi najpierw zostać przerwana (piłka opuścić boisko). Jak bramkarz złapie piłkę i sobie z nią biega po polu karnym, to gra nadal się toczy.
Daj mu spokój. Wystarczy poczytać jego wpisy. Typowy internetowy debilek.
Ooooooo proszę, analfabeta z analfabetą się spotkali i sobie kadzą. ty na szczęście jesteś na tym forum nikim, bo żeby ktokolwiek mógł cię tu zapamiętać, musiałbyś nauczyć się pisać. A to przerasta możliwości dziecka upośledzonego. Ojciec cię miękkim chujem zrobił i wyrósł z ciebie niedorobieniec. No cóż. Musimy się nauczyć przyjmować cię takim, jakim jesteś. Trudno że down. Zawsze człowiek, to człowiek.
Ale się spłakałeś gościu. Ochłoń i jutro zapisz się do terapeuty.
Po pierwsze to stracili dwa punkty, a po drugie to pierwsza myśl – Grzesiu Skwara.
Brudne czarne koszule szybko zlecą z ligi. Poziom centralny nie dla tych amatorów
LEMANOWICZ jest aż tak głupi, czy aż tak sprzedajny??? Nie wierzę, żeby można było być aż takim tłukiem. Tylko kto by płacił za remis na starcie 2 ligi??? I to rezerwy Śląska, które nie walczą o nic. Jednak LEMANOWICZ musi być skończonym debilem, bo nie wierzę, żeby Śląsk II płacił za takie gówno. Przecież to jest śmiech na sali!
kurs na gola na zywo po 85-87 minucie pewnie kolo 4-6, limity z jednego konta na Azji dosc spore, spokojnie wrzucisz 5-8 tysiecy Euro. Do tego dobijasz na paddy, 365, betfredzie, betfair, wszystko po 2-3 tysiace Euro. Z jednego konta. A gdy kont jest 10 no to kolego x10. Moze kilku zaufanych postaci w Polsce w stacjonarnym grac, tam tez limity dosc duze. Wywalone mam czy to przypadek, po prostu mozliwosci sa przeogromne. Pozdrawiam wszystkich ktorzy nie ogarniaja swiata bukmacherskiego. Oczywiscie znajac Polske to przypadek XD ale na calym swiecie poza Polska za takie przypadki buduje sie budzety na pol rundy.
Ewaryst Mierzwiączka jest aż tak głupi, czy udaje??? Nie wierzę, żeby można było być aż takim tłukiem. Tylko kto by nie wiedział że to można obstawiać od Nowej Zelandii po Zachodnią Nigerię??? I to rezerwy Śląska, które nie walczą o nic. Jednak Ewaryst Mierzwiączka musi być skończonym debilem, bo nie wierzę, żeby nie wiedział, że zachodni i azjatyccy bukmacherzy od lat nie tylko oferują 1-2-3 ligę na żywo ale także wrzucają czasami mazowiecką Klasę B oraz sparingi zespołów nawt z polskiej C klasy. Przecież to jest śmiech na sali!
Przyznaję się bez bicia. Nie obstawiam zakładów sportowych. Nie dałem się załapać w te wnyki. Dlatego nie jestem w temacie i dobrze mi z tym. Wy gracie, bo jesteście frajerami, którzy płacą haracz od swojej naiwności. Nie sądziłem, że w Azji można obstawiać mecze polskiej 3 ligi.
Na marginesie: Nie znam nikogo, kto by na zakładach sportowych się dorobił. Wszyscy moczą dupę, ale w gadce każdy najmocniejszy. Wtopił 500 razy, ale wszystkim opowiada o tym, jak mu 3 razy do roku wejdzie kupon. Siądź sobie jeden z drugim i podlicz, ile w ciągu roku wydałeś na zakłady i ile zarobiłeś. Jeśli wyjdziesz na plus, to najwyższa pora, żebyś przestał pić, bo masz halucynacje.
XD sam placisz haracz od swojej glupoty, nie myl kolego obstawiania Barcelony i Bayernu od obstawiania wlasnego klubu z 3 ligi w ktorym sobie kopiesz sie po czole ale możesz obstawiać. Przeciez wiekszosc kumatych to albo dostawala info od kolezkow albo sami kopali po jakichs dziurach ale tak jak bylo wspomniane w ofercie bukmacherskiej na całym świecie. Ty chyba nie sadzisz ze kazdy musi byc na minus, podobnie jak to ze podrzedni kopacze nie dowiedzieli się że są na zagranicznych bukach?
Ja znam sporo osób z roku, którzy byli na duży plus w zakładach bukmacherskich. Jedyny problem to konta, które się szybko palą . Graliśmy na brytyjskich betach, karta SIM brytyjska i ładowane były surebety na zakładach konnych (osoba mota kursami tworząc surebety, jest to system naczyń połączonych, wzrastają mocno kursy na konie z numerami 2-4, które często wygrywają – tak w dużym skrócie). Do tego granie błedów z betburgera. Proste. To troche tak jakby napisać – nie znam nikogo kto nie potrafi kierować samolotem. Albo nie znam nikogo kto zna język tajski. Wbrew pozorom takich osób jest dużo, może otaczasz sie gronem naiwniaków, albo nieudaczników? pdk
ciebie nie znam, więc jednego bajkopisarza mniej. twój komentarz składa się z samych faktów… ale faktów Andersena. Takie bajeczki możesz opowiadać takim samym przygłupom, jak ty.
odpuść mu… dla niego drugoligowa Polonia S. A. i okręgowa MKS Polonia to ten sam klub… fakt, że adres ten sam… ale wszystko inne już nie…
Pokaż mi pajacu, gdzie i kiedy twierdziłem, że MKS Polonia i spółka Nitota to ten sam podmiot. Wymyślasz jakieś kocopoły w dupy, bo jesteś zbyt ociężały intelektualnie, żeby się ze mną zmierzyć.
Artykuł nosi tytuł „Polonia Warszawa zbroi się przed walką o I ligę”na mój komentarz „w takim przypadku co z MKS Polonia – klubem z okręgówki, który powstał 22.12.2005 roku?”odpisałeś:”Olgierd – widzisz jak to jest dyskutować z oszołomem? Jak mu wrzutka z Goclinem nie wypaliła, bo tamta spółka nie istnieje od 10 lat, to teraz będzie szczuł, że są dwa MKSy i prawdziwy jest w IV lidze.
Nie ma sensu dyskutować z kimś, komu nie chodzi o argumenty, tylko o jątrzenie i sianie zamętu. Olej dziada!”
Pytanie do ogółu – czy ewaryst mierzwiączka to kłamca czy oszust? Do tego taki, który nie potrafi czytać, bo nigdzie nie wspomniałem o żadnej Polonii grającej w 4 lidze…
Brudne koszule to klub – mem.
Seba to też mem.
Kiedyś Dion Dublin strzelił taka sama bramkę Shayowi Givenowi i to w premier league. Nie mam tylko pojęcia czemu takie śmieci zostają mi potem w głowie.
https://youtube.com/watch?v=3Y0kpT_DD6I
Dobre, dobre 🙂 A już witaliśmy się z gąską 🙂