Komisja Dyscyplinarna PZPN weźmie w czwartek na tapet temat Kotwicy Kołobrzeg i finansowego motywowania piłkarzy przeciwnych drużyn, którzy grali z Olimpią Grudziądz. Szczegóły postępowania nie zostały w pełni ujawnione.

– Prowadzimy postępowanie wyjaśniające dotyczące Kotwicy Kołobrzeg. W czwartek na Komisji Dyscyplinarnej będę wstępnie referował sprawę tego klubu. Dla dobra prowadzonego postępowania nie mogę wyjawić aspektów, jakie chcę poruszyć przed komisją. Będzie ono dotyczyło głównie końca rozgrywek III ligi w sezonie 2021/22 i różnych dziwnych sytuacji, które się wtedy wydarzyły. W zależności od tego, jak jednoznaczne dowody będę wskazywały na dokonanie przewinień dyscyplinarnych, stosowne wnioski odnośnie do ukarania, będę składał – mówi nam Artur Gilarski, rzecznik dyscyplinarny PZPN.
Sprawa dotyczy ostatnich kolejek III ligi grupy II. W grze o awans pozostały Kotwica i Olimpia. Prezes pierwszego – Adam Dzik z nich miał jeździć na spotkania grudziądzan i motywować finansowo ich rywali. Całą sprawę opisaliśmy szerzej, w tym artykule. Występków klubu z Kołobrzegu jest jednak znacznie więcej. Wiele z nich zostanie przedstawione w przyszłotygodniowym reportażu.
WIĘCEJ O POLSKIM FUTBOLU:
- Jak będzie wyglądał szczebel centralny w nadchodzącym sezonie?
- Jeśli przepis o młodzieżowcu zmienił komuś życie, to właśnie im
- Szybki zjazd, mozolna odbudowa. Jak upadały polskie kluby w ostatnich latach?
Fot. Newspix
Tego typu motywacja, może i jest moralnie niewłaściwa, ale nie jest zabroniona prawnie, a to co nie jest zabronione jest dozwolone. Tyle z tego będzie.
No właśnie niedawno okazało się, że nie jest to prawnie dozwolone i ma to nawet logiczne uzasadnienie
To uzasadnij.
A dlaczego jest moralnie niewłaściwa? Moralnie niewłaściwe to jest dla mnie wywalanie publicznych pieniędzy na kluby piłkarskie, ewentualnie sponsoring firm bukmacherskich. Dopóki nie zapłacili drużynie przeciwnej za podłożenie się, to nie widzę tu żadnego dylematu moralnego. A już tym bardziej prawnego.
Szkoda, że szansa na awans nie była wystarczającą motywacją dla piłkarzy Olimpii skoro dostawali w ryj od każdego komu ta cała Kotwica zapłaciła, zeby nie przeleżał meczu na murawie.
Ok ale jeżeli grasz z tym samym przeciwnikiem za tydzień to jest to motywacja a może już łapówka? Myślę że mogło to być w pakiecie.
Miejmy nadzieję, że Dzik nie ucieknie do lasu.
A kiedy się za Michniewicza weźmie?
’Wiele z nich zostanie przedstawiona’
Piórek to chyba nowa generacja dziennikarskich talentów w Weszło.
Młody,
zdolny, ambitny, bezrobotny. W życiu nauczył się tylko kiepsko kopać piłkę, więc z braku laku „związał się z dziennikarstwem” (nosi przywiązany na brzuchu numer Przeglądu Sportowego). Sam byś go brał i nie patrzył co umie.Dowody są ? Złapany na gorącym uczynku ? Czyli taki sam ferment jak CM
Dodajmy ze 5 podstawowych zawodnikow Grudziądza przeszło do Kotwicy,w ostatniej kolejce wyglądało jakby przeszli obok meczu.
Jeśli to prawda to należy się temu przyjrzeć.
W zależności od tego, jak jednoznaczne dowody będę wskazywały na dokonanie przewinień dyscyplinarnych, stosowne wnioski odnośnie do ukarania, będę składał – mówi nam Mistrz Yoda, rzecznik dyscyplinarny PZPN.
To się niech może przyjrzą przy okazji identycznej sytuacji z motywowaniem Lecha Poznań pod wodzą obecnego selekcjonera.
Co kogo obchodzi jak wydaje swoją kasę? Przecież nie płacili za odpuszczenie meczu tylko za to co mieli zrobić, czyli za wygraną. A że piłkarze mieli szansę na podwójny zarobek to tylko czysty zysk dla kopaczy. To tak jakbyś dostawał kasę na budowie a inwestor dałby dodatkowa premie za solidne wykonanie twojej pracy. Tu nie ma nic nagannego nawet moralnie.
Gdyby tylko o to chodziło, to by pewnie rozeszło się po kościach, bo nie wierzę, że w innych grupach takie coś się nie działo. Za dużo widziałem. Jakby Kotwica używała łyżki, to by było wszystko ok, a oni poczuli się zbyt pewnie i wzięli chochlę, i to już się nie spodobało.
Skoro jakaś drużyna pod wpływem napływu gotówki jest w stanie wygrać z liderem to teoretycznie też mogłaby zrobić awans jak by im sie chciało. Ciekawa ta polska piłka.
A jeśli hipotetycznie kiedyś ukradli mi radio z samochodu w Grudziądzu, i miałbym dużo pieniędzy, i chciałbym zmotywować rywali Olimpii dodatkowa premią, to byłoby w tym coś nieetycznego. Nie mam nic wspólnego z Kotwicą ani innym klubem. Bo jeśli tak to w ogóle premie za wyniki są nieetyczne.
Pytajnik mi wcięło i moja odpowiedź zamieniła się w jakiś bełkot – wybaczcie.
A z pytajnikiem byłoby sensownie? Piłkarze teraz dorabiają ścigając złodziei?
A Spierdalaj
To miała być analogia? Jeśli tak to chujowa.
Widzę w komentarzach obrońcy korupcyjni, którym nie przeszkadza jednocześnie krytykować grubego 711 za hajs który dzielił po meczu z Polkowicami. Nie dość, że hipokryci to jeszcze kurwy. Spójrzcie w kalendarz tamtego sezonu, za każdym razem Kotwica grała z rywalem który tydzień wcześniej grał z Olimpią, naprawdę wierzycie że motywowali ich finansowo tylko by dobrze zagrali z Grudziądzem? Lepiej żebym was obrońcy sprzedawczyków nie spotkał w komentarzach pod innymi artykułami.
Przewaliliście frajersko awans, to bierzcie to na klatę i nie płaczcie. Nie jest mi po drodze z Kotwicą, ale Olimpia robiła dokładnie to samo. O co jest w ogóle ta awantura? Wystarczyło jedynie wygrać w ostatnim meczu z drużyną, która już o nic nie grała…przegraliście, nie zasługujecie na II ligę (co nie znaczy, że Kotwica zasługuje) i koniec tematu.
„Lepiej żebym was obrońcy sprzedawczyków nie spotkał w komentarzach pod innymi artykułami.”
A co, popłaczesz się?
a kiedy postępowanie wobec Olimpii skoro wręcz powiedzieli, że przeciwko starającym się rywalom nie potrafili wygrac? To sugeruje, że normalnie ich rywale nie grali na 100%
Hehehe. Jak biedna Olimpia miała wygrać z rywalem, który się nie podkłada? Toż tak się nie da.