Mariusz Lewandowski – w pewnym skrócie – został zatrudniony w Radomiaku po to, by przybliżyć ten klub do Europy. Zdaniem działaczy Dariusz Banasik do tej roli się nie nadawał i co najwyżej mógł zagwarantować puchary z lodami, a nie bitwy choćby w Lidze Konferencji (ale też ewentualnie, Liga Mistrzów brzmi lepiej). Kierownicę przejął więc Lewandowski i… cóż, nie jest ten start specjalnie spektakularny. Radomiak pod jego wodzą wygrał tylko jeden mecz na siedem – udało się pokonać Wisłę, której w Ekstraklasie już nie ma. Co gorsze: po okresie przygotowawczym radomianie też nie zwyciężają, wchodzą w sezon przeciętnie, a dziś zaprezentowali się wręcz bardzo źle, dostając po głowie od Górnika 0:3.

Wydawało się, że zespół z europejskimi aspiracjami przy terminarzu Miedź-Stal-Górnik będzie mierzył w dziewięć punktów. Tymczasem Radomiak ma ledwie dwa. A takiemu Górnikowi to jednak wypadałoby zagrozić, bo ekipa z Zabrza pokazała się z naprawdę przeciętnej strony przeciwko Cracovii i jej sytuacja kadrowa jest wciąż, powiedzmy, dyskusyjna. Niemniej: Radomiak gościom niespecjalnie dzisiaj zagrażał.
Owszem, była poprzeczka w drugiej połowie, ale to już przy stanie 0:3. Owszem, niezłą sytuację miał Rossi, natomiast nie po żadnej żmudnie wyplecionej akcji, tylko po wrzucie z autu – trafił jednak prosto w bramkarza. W sumie: cztery celne strzały graczy z Radomia. Trochę mało, jeśli mierzy się z obroną złożoną z Paluszka, Janickiego i Jensena, który dopiero co dołączył do Górnika.
Lewandowski próbował reagować. W przerwie wpuścił Mauridesa, Leandro i Machado, ale nie okazało się to gamechangerem. Jasne, gdyby zapomnieć o bramkach, to mecz wyglądał na w miarę (w miarę!) wyrównany, to znaczy nie mierzyła się 6B z 2C, niemniej trudno w futbolu o tych bramkach zapomnieć.
A Górnik był skuteczny i bez większej litości wykorzystywał swoje sytuacje. Cieszy, że dwie bramki strzelił młody Włodarczyk, który dwukrotnie zamieniał na bramki dogrania od Podolskiego. W drugim wypadku była to szufla na pustaka, ale w pierwszym trzeba było wyprzedzić i przeskoczyć Cichockiego, co zrobił bezbłędnie. Z kolei trzeci gol (a chronologicznie drugi) to trafienie Nowaka. Radomiak nieudolnie rozgrywał od tytułu, goście przejęli futbolówkę i zaraz Nowak był przed polem karnym. A wtedy – rywal jest w kłopotach. No i tym razem również pomocnik dobrze przymierzył, poza zasięgiem Kobylaka.
Napisaliśmy, że Górnik nie miał „większej litości”, bo też trzeba wspomnieć, iż jednak mogło tutaj być wyżej. Honor kolegom ratował jednak Kobylak, który obronił choćby sam na sam Olkowskiego, a potem zajął się też wstrzeleniem Manneha z ostrego kąta. Gdyby koledzy dostosowali się do jego poziomu (i jeszcze Abramowicza), to nie byłoby aż takiej bryndzy, a tak to niestety kibice mogli żałować, że nie zajęli się tego popołudnia czymś innym.
Mógł być udany start w wykonaniu Radomiaka, a tak poziom trudności zdaje się rosnąć. Teraz wyjazd do Białegostoku, potem Lechia u siebie i Zagłębie w delegacji.
Wciąż nie jest to wyprawa na K2 zimą, ale skoro ekipie Lewandowskiego nie udało się ograć beniaminka, drużyny z jedną z najgorszych kadr w lidze i wiecznie przebudowywanego Górnika, to gdzie szukać optymizmu? Więcej, ale wciąż spokojnie, może mieć po tym meczu Górnik. Po pierwsze – znów czarował Podolski, który tę ligę mógłby zjeść nawet po pięćdziesiątce. Po drugie – dobrze do ligi wchodzi Jensen, który dziś wręcz liderował obronie zabrzan. Po trzecie – z marazmu odkręcił się Nowak.
Nie ma co się ekscytować, wciąż jest wiele wątpliwości, ale 3:0 dzisiaj – kto by się spodziewał.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
Fot. Newspix
Lewanndowski to się jedynie nadaje na trenera w 5 lidze Wysp Owczych a i tak nie wiadomo czy sobie by tam poradził. Nieudacznik i alkoholik.
Lewandowski to podróbka trenera. Jako kibic Górnika od razu wiedziałem że będzie dobrze jak zobaczyłem że Pawłowskiego próbuje ustawić w ataku. To zawsze był boczny obrońca, nawet jako wahadłowy zaczął grać z musu, bo Górnik przeszedł na 3-5-2. Z tyłu zawsze był solidny, ale z przodu, lepiej nie mówmy. Jeden dobry mecz ze Śląskiem w kilkuletniej karierze i już w Radomiu się napalili, a L. wykombinował że zaskoczy rywala. Następnym razem podpowiadam: wystaw pan na ataku bramkarza, może to zaskoczy rywali jeszcze bardziej.
Nie wiem o jakiej Europie pisze redaktor, bo wg mnie to Radomiak raczej może mieć problem z utrzymaniem się w tym sezonie. No chyba że szybko zmienią trenera.
To o tej „Europie” to redaktor napisał prześmiewczo, a wynikało to z tego, że pan Sławek wykombinował sobie, iż trener Banasik to super trener, ale jak chcą grać w „Europie” 😉 , to musi przyjść Lewandowski. W sumie racja, ale zbieżność nazwisk niejednego już zgubiła 🙂
Wrócił Janża na swoją pozycję i zagrały oba skrzydła a i w środku było więcej miejsca.
Za tydzień Górnik gra u siebie z Rakowem, to będzie ciekawa weryfikacja – moim zdaniem Weszło jest zbyt surowe w stosunku do oceniania Górnika, sportowo ta ekipa naprawdę ma fajny potencjał.
Owszem Górnik może być czarnym koniem ligi, ale wszystko zależy od Górnika, czyż nie? Niech więc zabiera punkty gdzie się da i na koniec zaskoczy nas pozytywnie. PS. Wiele lat obserwuję ekstraklasę i wiem, że takie mecze jak z Rakowem czy Lechem nie będą miały większego znaczenia dla końcowego układu tabeli. Grunt to nie zgubić punktów ze słabszymi od siebie. W ostatecznym rozrachunku punkty to punkty nie ważne z kim. Co z tego, że zepniesz się na Raków jak przegrasz trzy inne mecze, także tu trzeba podejść rozsądnie.
W zeszłym sezonie Górnik z Rakowem zdobył 4 punkty, a mógł mieć komplet mimo kiepskiej linii defensywnej i z Krawczykiem z przodu. Dlaczego teraz miałoby być inaczej? To będzie zależało głównie od trenera, czy potrafi zestawić tak zespól, zeby poszczególni gracze nie mieli zawiązanych nog, tak jak w przypadku Janży, któremu je związał najpierw Urban stawiając go w obronie, i Broll w meczu z Cracovią. Jak trener dobrze dobierze wahadłowych (Janża -Dadok), to obrona Rakowa musi się rozszczelnić.
A moim zdaniem zbyt łaskawie, Górnik może i ma potencjał ale tylko na walkę utrzymanie ;D
Boże święty, czy kogoś to dziwi? 3-4 kolejki i świniak Lewandowski leci, a pan Sławek będzie tym swoim głupim ryjkiem przepraszał kibiców, że jednak mieli rację. Na koniec pytanko: dalej od jakich, kurwa, pucharów? xddd Ktoś tu się ładnie odkleił.
Nie „tu”, a w Radomiu się odkleili. Tu to jest sarkazm.
Wspaniały był to mecz:
-64 auty
-32 rzuty wolne
-9 rożnych
-8 kartek
Odejmijmy teraz czas, który został stracony na każdą z przerw w grze i się okaże, że na każdą minutę przypada kilka autów, fauli, rożnych. Dodatkowo długimi fragmentami ciężko było się doszukać dwóch celnych podań do przodu z rzędu. Mecz przez notoryczne przestoje i swoją „szarpaność” bardziej przypominał spotkanie hokeja, niż piłki nożnej. Katastrofa.
Przedziwne persony we władzach, wuefista na ławce trenerskiej i dziadostwo na boisku w meczu ze słabym w gruncie rzeczy Górnikiem, który będzie się bronił przed spadkiem. Oto obraz klubu-mema, który coraz bardziej zaczyna jakościowo przypominać na wielu płaszczyznach własny herb. A dopełnieniem obrazu były ciepłe wódka i whisky dumnie prężące się w strefie VIP. Za dwie trzy kolejki zamiast Wyborowej, będzie tam brylować Parkowa z Biedronki.
Przed spadkiem broni się 18 drużyn, a szczególnie Korona Kielce.
Korona będzie się bronić, ale 18 drużyn z pewnością bronić się nie będzie, no chyba że idziemy tą poetyką, że także 18 drużyn walczy o mistrzostwo Polski. Co do zasady niby tak, ale bądźmy poważni…
Mówisz Radom myślisz Mołdawia
Raczej myślę, że szybko będziesz musiał odszczekać swoje słowa o Górniku.
A co do Radomiaka to z takim parodystą na ławce walka o utrzymanie na pewno będzie i może być ciężka.
Wiesz co? A szczerze mam nadzieję, że będę odszczekiwał, bo ja Górnikowi naprawdę źle nie życzę. Chcę, byś miał rację!
Ostatnio zacząłem obserwować komentarze na tym forum. z wieloma Twoimi się zgadzałem, ale niestety, jako starszy o wiele od Ciebie człowiek mogę stwierdzić jedno. Jesteś głupim ciulem i nie wiesz o czym piszesz, chociaż piszesz tu non stop.
Skąd wiesz, że jesteś ode mnie starszy? Ile masz lat?
Chyba widać? Głąb ma 333 lata. Nie zwracaj na głąba uwagi, takich tumanów jak on, jest tu mnóstwo.
Pogonić Rossiego i Cichockiego,dwa pajace w obronie,którzy przechodzą obok meczu,nic nie kryją…niech zostaną w tej Warszawie i grają w 3 lidze w Polonii,może ich weźmie,Alves to niech weźmie się za bieganie a nie marnowanie stałych fragmentów gry,mało strzałów za linii pola karnego,wrzutki na afere przy wysokich obrońcach Górnika i nikt do nich nie dochodzi..ku…a co to jest,kto taktykę układa? Lewandowski zacznij do ch..a myśleć!!! Niech zawodnicy grają z głową!!! Coś mi się wydaje,że jeszcze dwa,trzy mecze i będzie wietrzenie ławki trenerskiej i szatni…
Uwaga, łączymy wątki, Rossi z Cichockim rok temu, gdy Radomiak kończył rundę na bodaj 4 miejscu to była jedna z lepszych par w eklapie. Skoro wraz ze wzrostem doświadczenia idzie im gorzej, to znaczy że ktoś prawdopodobnie mocno zawalił okres przygotowawczy.
Podolskiemu pewnie stałaby się krzywda gdyby zbił pione z Włodarczykiem po strzeleniu gola, lepiej się odwrócić plecami. Irytujące.
Też mnie zdziwiło to zachowanie Podolskiego. Młody zajarany, bo strzela pierwsze gole w lidze, leci podziekować a Podolski odwraca się dupą i totalne wyjebka. Słabe to było.
To jest budowanie charakteru. Żeby młodemu sodówa nie odjebała.
A kto normalny chciałby zbijać pione z byłym tfu legionistą?
ot mazowieckiemu po prostu pokazano gdzie ich miejsce w szeregu
Ja już bym wymienił trenera .On nie ma genu zwycięzcy .Z nim nic Radomiak nie wygra,nie potrafi motywować i rozwijać zawodników. Zawodnicy się nie rozumieją na boisku i grają tak jakby im nie zależało.
Panie Paczul. Brawa za fajnie napisaną relację. Zakładam, że czytało się to lepiej niż oglądało mecz.
A co do samego Radoniaka. Chwaliłem dziś trenera Zielińskiego: dobry fachowiec i w zasadzie wszędzie robi minimum przyzwoity wynik. Jego przeciwieństwem jest Mariusz Lewandowski. Trener z kontaktami i światowym obyciem. Tyle tylko, że nie robi wyników. Wszystko na opak, zatem do Radomiaka pasuje idealnie. Szkoda, że guru polskiej myśli szkoleniowej prowadzi kadrę U21, bo inaczej byłby gotowy kandydat na zastąpienie po 5 kolejce Pana Mariusza. No chyba, że Pan Sławek sam to weźmie jeśli koledzy z PZPN po starej znajomości zalatwią mu papiery trenerskie.
Jakby ferdka kiepskiego ogolić na łyso to trener Lewandowski nawet podobny z profilu na tym zdjęciu
Lewandowski to w ogóle jakieś feralne nazwisko w polskiej piłce… Ten drugi będzie teraz śrubował rekord meczów bez gola…
Feralny to jest twój ciasny, mały móżdżek. Jakim trzeba być debilem, żeby za kompromitacje Cyca obwiniać RL9??? Jesteś niedorobiony, człowieku!!!!
Czegoś nie kumam. Jakiej Europy? Aaa, chyba, że chodzi o to lotnisko. No tak. To dalej.
Przydałby się jakiś pomeczowy wywiadzik z Panem Sławkiem
Wzięli wzór ze swoich idoli. Poradzili. Też trójka w plecy. Pan Sławek idzie w ślady Miodka spadziowego.
„ale 3:0 dzisiaj – kto by się spodziewał.” no kto by się spodziewał, że Górnik potrafi strzelać… w końcu w poprzednim sezonie strzelił tylko 55 goli. Jedyna niespodzianka to 0 z tyłu.
Górnik taki słaby, taki słaby….ale w sumie to dlaczego? Chybe nie oceniamy na podstawie jednego tylko meczu z Cracovią?
Co tak naprawdę zmieniło się od zeszłego sezonu, który – obiektywnie patrząc – zakończył na 8. miejscu (ze stratą 10 pkt do pucharów i przewagą 15 pkt nad strefą spadkową)?
bramka – odszedł Sandomierski, przyszedł Broll, zmiana raczej na zero, ewentualnie na plus (większość poprzedniego sezonu bronił Bielica, który na razie siedzi na ławie za Brollem)
obrona – odeszli Wiśniewski i Gryszkiewicz, przyszli Jensen, Kotzke, Paluszek. Zmiana oczywiście na minus, ale nie zapominajmy, że w drugiej części sezonu Gryszkiewicz i tak sporo nie grał przez kontuzję
środek – praktycznie bez zmian
skrzydła – odszedł Pawłowski, który jednak grał tylko w kilku meczach, podstawowym na tej pozycji był Dadok, przyszedł Olkowski, który posadził póki co Dadoka na ławie, zmiana na plus
napad – odszedł Marin, który grał w 7 meczach, i pokazał tyleż ładnych akcji co potwornych kiksów, przyszedł Włodarczyk, który po dwóch meczach już ma dwie bramy, Krawczyk (który w razie czego dalej jest) przez cały poprzedni sezon strzelił 5, zdecydowanie na plus
trener – oczywiście wielka szkoda, że nie dali normalnie pracować Urbanowi (który wykonywał kawał dobrej roboty), albo że nie rozstali się z nim normalnie (dając również nowemu trenerowi możliwość przepracowania okresu przygotowawczego od początku), ale praca nowego trenera jest na razie taką niewiadomą, że nie da sie sensownie rozstrzygnąć, w którą stronę to zmiana
No to dlaczego piszecie o Górniku jak o słabiutkiej drużynie, której trudno będzie się utrzymać, skoro jeszcze parę miesięcy temu pisaliście o tym, że Górnik może walczyć o puchary, biorąc pod uwagę, że poza środkiem obrony na każdej pozycji jest tak samo albo lepiej, niż te kilka miesięcy temu? Nie twierdzę, że Górnika w tym momencie musi bać się każdy, ale też nie do końca rozumiem dlaczego niby to zwycięstwo jest tak szokujące? (różnica przedmeczowych kursów u bukmacherów wskazuje, że dla nich też nie był to szok)
Panie Pawle?
Chyba, że to z urazy dla klubu za formę zwolnienia Urbana i za wszystkie afery okołowłaścicielskie teraz weszło ma zamiar każdorazowo pisać jaki to Górnik słaby, no ale to – choć w pełni się zgadzam z potępianiem tych akcji – halo, dziennikarz chyba powinien umieć odróżnić kwestię poziomu sportowego od jakości organizacji
Trafione w punkt. Oczywiście że piszą tak z powodu Urbana. Wszyscy mamy trochę żal, że legendę klubu potraktowano w taki sposób. A już o innych sprawach pozasportowych związanych ze sposobem zarządzania klubem, to szkoda pisać.
Ale sportowo Górnik jest mocniejszy niż wiosną, bo na minus jest tylko Wiśniewski, który i tak myślami był już gdzie indziej. Do jesieni na minus jest jeszcze Jimenez i Gryszkiewicz, ale Jensen wygląda na spory plus, Pacheco zapewne też na plus, a Olkowski jeszcze się rozkręci i zostanie gwiazdą. No i w końcu jest snajper, może młody i nieopierzony i na pewno jeszcze nie jedno zawali, ale z Krawczykiem Górnik w zasadzie grał w dziesiątkę. Dziwne, że dziennikarze tego nie widzieli.
Pełna racja, kompleks pismaków „weszło” od zawsze „żal dupę ściska”. Tyle w temacie…
Roki typował wyniki… Więc nie mogło wydarzyć się inaczej
Radomiak zobaczy puchary jak świnia niebo. Lewandowski w błyskawicznym tempie wypisuje się z karuzeli, nie udało się w Niecieczy i Lubinie a w Radomiu będzie problem, żeby choć jedną rundę wytrzymał. Nie wiem, kto go potem zatrudni, chyba, że trafi na związkową fuchę w kadrach młodzieżowych. Tak szybko to nawet Żuraw się nie zweryfikował w 27. lidze Europy. Szkoda gadać co tam prezes Stempniewski wyprawia. Tak będą kręcić ten biznes, że za rok powrót do I ligi.
W Niecieczy przynajmniej częściowo się udało, bo zrobił awans.
Co za różnica czy w 27, 10 czy 34?
Moze jednak warto docenic Gornik. 3 do jaja robi wrazenie. Radomiak cieniuje, Cycu (nie ujmuje karierze) zawodzi, ale mimo wszystko warto docenic zwyciezcow.
Przyjmijmy, że to co pisze Pan Paweł, zależy od jego aktualnego stanu świadomości.
to już pytanie do kolegów z redakcji, czy i jak bardzo na drugi dzień jedzie od niego wódą
Odnoszę wrażenie że redaktorzy z weszlo w krytykowaniu Górnika Zabrze za bardzo popuszczają wodzę fantazji.
Brawo Legia
Kiedyś woleli arrubarene od jednego gościa co skończył w Barcelonie.
Teraz oddają wlodara a zatrzymują rosolka
Weszli Leandro i Machado. Szkoda, że nie Leandro Machado.
Kobylak dostał 4 (słabo) a w tekście, że ratował…
Jakiej Europy? W Europie trzeba mieć mieć miejsca dla kibiców gości. Zabrać im licencje i tyle w temacie.
Mieli dobrego trenera ,woleli pulka to teraz będą zbierać owoce swojej idiotycznej decyzji ,przegrać teraz z drużyną Lukasa i to jeszcze w takich rozmiarach to naprawdę duża sztuka
Trener nie pasował Octavianowi, bo ten pan chciał jak najwięcej swojego szrotu na boisku, a Darek tego nie robił. Darek wyleciał, a Cyc wprowadzona kolejne wynalazki, teraz miejsce w składzie stracił Leo, na rzecz Semedo. Dalej wierzycie że to projekt czysto sportowy? Przecież Octavianowi i Stemplowi chodzi o to żeby te „nabytki” wypromować i jak najszybciej sprzedać. Tak samo jak topornie idzie sprzedaż Majchrowicza, że zaraz ten sam z klubu odejdzie bez zarobku dla Radomiaka, a mógł bronić dalej i zbierać szlify i nabierać jeszcze większej wartości …
Było dobrze do czasu .
Skończyło się zwyciężanie kiedy niektórzy uwierzyli że tak będzie zawsze. Przestali sędziowie pobłażać przy brutalnej grze a i na entuzjazmie nie można grać wiecznie. No i przeciwnicy już nie lekceważą Radomiaka. I skład zaczął się sypać, kontuzje i odejścia. Głupotą było wywalenie Banasika ale Sławuś jest najmądrzejszy i dalej wydaje mu się, że dużo jeszcze może w polskiej piłce.
Ale nie skreślałbym jeszcze Radomiaka. Ma dobrych piłkarzy, takich na 8-12 miejsce w tabeli.
A Górnik nie jest taki słaby, ma Podolskiego a to jeszcze wielka klasa.
Lewandowski Ty gruba slonino wypad z Radomia razem z nieudacznikiem Grzybkiem. Ty miernoto na 7 spotkań wygrałeś raz i to że spadkowiczem. Nikt Cię tu w Radomiu nie chce. Znikaj stąd
„Górnik rzekomo jest kadrowo jedną z najgorszych drużyn w ekstraklasie” Poważnie? Legia przerżnęła z Cracovią z kretesem 0:3. Z kolei Górnik 0:2 choć posiadał w meczu 70% piłkę. Przegrał na skutek błędów w obronie, a przy drugiej bramce błąd sędziego, który nie odgwizdał faulu na zawodniku Zabrzan. Górnik w obu dotychczasowych meczach zagrał co najmniej poprawnie, choć z Cracovią nieskutecznie. Z Radomiakiem już pokazał siłę strzelecką
Dużo przyjemniej ogląda się grę biednego Górnika niż np. bogatej Legii. Szacun dla trenera za wprowadzenie kolejnego młodego zawodnika 16 – latka Krzysztofa Kolanko. Dobry technik i jak tylko okrzepnie fizycznie będzie piłkarzem na miarę reprezentacji Polski…
Aleksandar Vuković byłby dobrym trenerem dla Radomiaka
Wszyscy to wiedzieli, że M. Lewandowski to pizda, a nie trener. Ale Stempniewski się uparł. Najgorsze, że za głupotę Stempniewskiego zapłaci klub, który za chwilę będzie walczył o utrzymanie. Grupa spadkowa coraz bliżej.
Na Ukrainie kupić sobie papiery trenerskie, to jest żaden problem. Mariuszek też sobie kupił i teraz to wychodzi. Elementarne braki w warsztacie trenerskim.
Stempniewski pewnie już dawno siedzi w kieszeni u tych Mołdawian z Moraru na czele i może sobie najwyżej przed kamerą udawać że o czymś decyduje.
Gdy Szymon Włodarczyk strzela Ci dwa gole, wiedz, że jesteś kandydatem do spadku numer 1
Leżeli Lewandowski dba o swój warsztat pracy tak jak o bebzona – to Radomiak jest na dobrej drodze, ale do walki o utrzymanie. To wstyd, żeby zawodowy piłkarz niezbyt długo po po ukończeniu kariery – tak wyglądał.
Cycu po prostu trenuje przed zastąpieniem Czesława w kadrze 😀
Niech sobie wygląda, jak chce, byleby robił dobrą robotę. A on co robi? 1 zwycięstwo w 7 meczach??? To jakiś żart???