Reklama

Oficjalnie: Rafał Augustyniak piłkarzem Legii Warszawa

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

30 lipca 2022, 17:17 • 2 min czytania 43 komentarzy

Rafał Augustyniak został zaprezentowany jako nowy zawodnik Legii Warszawa. 28-letni pomocnik związał się z Wojskowymi trzyletnią umową z opcją przedłużenia. 

Oficjalnie: Rafał Augustyniak piłkarzem Legii Warszawa

Przez ostatnie trzy sezony Augustyniak bronił barw Uralu Jekaterynburg, w którym wystąpił w 88 spotkaniach i strzelił 9 bramek. W przeszłości oglądaliśmy go na boiskach Ekstraklasy w takich klubach jak: Widzew Łódź, Jagiellonia Białystok i Miedź Legnica. W ubiegłym roku miał okazję zadebiutować w reprezentacji Polski w meczu z Anglią na Wembley (1:2).

Dlaczego zdecydował się na powrót do Polski? –  Za cztery tygodnie będę ojcem. Chcę być w Polsce i uczestniczyć w wychowaniu dziecka. Dużą rolę w tym transferze odegrał dyrektor sportowy Legii, Jacek Zieliński, który przekonał mnie do podjęcia takiej decyzji.– mówił Rafał Augustyniak w rozmowie z klubowymi mediami.

Transfer Rafała Augustyniaka to jedna z najważniejszych decyzji klubu w letnim oknie transferowym. Pozyskaliśmy zawodnika o mocnej sferze mentalnej oraz osobowości lidera na boisku i w szatni, który będzie dawał pewność siebie i stabilizację zespołowi. Rafał ma te cechy, wyróżnia się również bardzo dobrymi wartościami motorycznymi i może występować na dwóch pozycjach: defensywnego pomocnika lub środkowego obrońcy. Oczekuję, że jego charakterystyka pomoże nam osiągnąć w tym sezonie lepsze wyniki — mówi dyrektor sportowy Legii Warszawa Jacek Zieliński.

Reklama

Więcej o Legii Warszawa:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Od Pucharu Syrenki do… Złotej Piłki? Jak rozwijał się Jude Bellingham

Patryk Fabisiak
0
Od Pucharu Syrenki do… Złotej Piłki? Jak rozwijał się Jude Bellingham

Suche Info

Komentarze

43 komentarzy

Loading...