W meczu Aalborga z FC Kopenhagą groźnie wyglądającego urazu nabawił się Kamil Grabara.
Już kilka minut po pierwszym gwizdku Polak zderzył się z Mathiasem Rossem. Reprezentant Polski przy próbie wyjścia do piłki został znokautowany przez rywala. Przez moment Grabara leżał nieruchomo na murawie, ale szybko udzielono mu pomocy. Choć nie był w stanie kontynuować gry, opuścił boisko o własnych siłach, ale nie wiadomo jak poważna jest kontuzja Polaka.
Jego zespół ostatecznie wygrał to spotkanie 3:1. To pierwsze zwycięstwo drużyny Grabary w tym sezonie. W pierwszej kolejce Kopenhaga przegrała z AC Horsens 0:1.
🇩🇰
Fatalnie to wyglądało… na szczęście @Kamil_Grabara1 opuścił boisko o własnych siłach…
@AdamSlawinski
🇩🇰 pic.twitter.com/arCcPqWgcY— 🇩🇰Lego Futbol🇩🇰 (@FutbolLego) July 24, 2022
WIĘCEJ O FUTBOLU:
- Miłość, miłość do „zakopanego”. Jak Luka Zahović rozkochał w sobie Szczecin
- Akademia Taktyczna Ekstraklasy: bezpieczne wyjście
- Czy Pogoń Szczecin potwierdzi, że jest gotowa na granie co trzy dni?
Fot. FotoPyk