Przed meczem Jagiellonii Białystok z Widzewem Łódź kibice gości skandowali do Mai Strzelczyk, dziennikarki Canal+, znane z przeszłości hasło: – Pokaż cycuszki, hej czarna pokaż cycuszki.
Dziennikarka Canal+ przeprowadzała właśnie wywiad z Januszem Niedźwiedziem i poprosiła kibiców o to, by dali jej odrobinę spokoju w trakcie pracy. Fani Widzewa kontynuowali jednak „przyśpiewkę”. A ta znana jest już z przeszłości, bo podobne okrzyki wznosili przed laty fani Zawiszy Bydgoszcz do Darii Kabały-Malarz.
W internecie wybuchła dyskusja na temat zachowania fanów Widzewa. W przytłaczającej większości fani beniaminka byli krytykowani za brak kultury i grubiańskie podejście do kobiet. Nie brakowało jednak głosów, że „stadion to nie teatr”, a „samej dziennikarce to nie przeszkadzało”. Pozostawimy to bez komentarza…
Ale że do Majki taak
„Pokaż cycuszki..”😅 pic.twitter.com/o4A6Be4j78— Dawcioo (@DDawcioo) July 22, 2022
Ostatecznie głos zabrała też sama Strzelczyk, która wystosowała krótki komunikat na Twitterze. – Kibice Widzewa wrócili do Ekstraklasy po ośmiu latach i zatrzymali się w punkcie, gdy owa przyśpiewka miała swoje pięć minut. (…) Nie obrażam się, a jedynie zwracam uwagę, że czasy się zmieniły, kultura zaliczyła nieznaczny wzrost i byłoby super nie obniżać poziomu – pisze dziennikarka.
— Maja Strzelczyk (@maja_strzelczyk) July 23, 2022
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Luciano Narsingh – zjazd od lat, ale z pozytywnymi przerywnikami. „Imponował dryblingiem”
- Davo: Styl Wisły Płock jest dość hiszpański
- Jak nie zrobić nic, by odpowiednio przygotować się do nowego sezonu
fot. FotoPyk