Reklama

Piłkarz Spezii ściągnięty z boiska, bo… nie potrafił zdjąć kolczyków

redakcja

Autor:redakcja

15 kwietnia 2022, 21:16 • 2 min czytania 13 komentarzy

Najbardziej spektakularna zmiana roku? Jeśli zostanie kiedyś rozpisany taki konkurs, M’Bala Nzola ma wszelkie prawo, by przystępować do niego jako faworyt. Piłkarz Spezii wytrwał na boisku tylko pięć minut, a potem musiał zejść, bo… nie poradził sobie z kolczykami.

Piłkarz Spezii ściągnięty z boiska, bo… nie potrafił zdjąć kolczyków

Dla ekipy Arkadiusza Recy (Polak zagrał 37 minut) i Jakuba Kiwiora (pełny mecz) było to prestiżowe spotkanie. Nasz wahadłowy został zmieniony przed przerwą ze względu na chorobę – przystępował do gry na własną prośbę i nie dotrwał nawet do końca połowy.

Ale najwięcej będzie się mówić o tym, co odwalił M’Bala Nzola. Angolczyk pojawił się na murawie równo w 60 minucie. Dokładnie pięć minut później został poproszony przez sędziego o chwilowe opuszczenie boiska. Dlaczego? Arbiter dostrzegł, że piłkarz ma na uszach kolczyki i poprosił o ściągnięcie ich.

Problem w tym, że… Nzola nie potrafił sobie z tym zadaniem poradzić. Gmerał przy uszach, ale przegrał nierówną walkę z biżuterią. Obserwujący to Thiago Motta szybko stracił cierpliwość i zmienił swojego zawodnika w 70 minucie. KOMPLETNY ABSURD. Jakim cudem zawodnik mógł zapomnieć, że nie można grać w biżuterii? A może przypomniał sobie przed meczem, ale wtedy też nie potrafił zdjąć kolczyków, więc liczył, że sędzia tego nie zauważy? 

Reklama

WIĘCEJ O SERIE A:

Najnowsze

Hiszpania

Media: 60 milionów to za mało. Barcelona odrzuciła ofertę za Raphinhę

Antoni Figlewicz
1
Media: 60 milionów to za mało. Barcelona odrzuciła ofertę za Raphinhę

Suche Info

Komentarze

13 komentarzy

Loading...