Reprezentacja Polski U21 dzisiejszym remisem w meczu z Węgrami jeszcze utrudniła sobie walkę o awans na MME, które odbędą się w przyszłym roku. Po raz kolejny po ostatnim gwizdku przyszło nam westchnąć i usłyszeć, że szanse drużyny Macieja Stolarczyka są iluzoryczne. Jednak okazuje się, że rywale znów pomogli i furtka pozostaje uchylona.
Na mistrzostwach Europy zagra tylko pierwsza drużyna z każdej z grup. Zespoły, które zajmą drugie miejsca w swoich grupach, utworzą osobną tabelę. Bezpośredni awans na Euro U21 2023 uzyska najlepsza drużyna z tej właśnie tabeli. Pozostałe osiem ekip utworzy cztery pary barażowe. Rozegrają one między sobą dwumecze, a zwycięzcy pojadą na turniej.
Polacy w tym momencie zajmują trzecią lokatę ze stratą jednego punktu do Izraela i sześciu do reprezentacji Niemiec. W dużej mierze piłkarze Macieja Stolarczyka muszą liczyć na kolejne potknięcia rywali. Już mocno pomogła reprezentacja Izraela, która przegrała z Niemca. Jednak pozostały im dwa mecze z dość łatwymi rywalami (Łotwą i San Marino). Biało-czerwoni muszą wygrać dwa ostatnie spotkania (San Marino i Niemcy) i liczyć na wpadki Izraela z teoretycznie dużo słabszymi zespołami.
WIĘCEJ O FUTBOLU REPREZENTACYJNYM:
- Michniewicz: „O Szwedach wiem aż za dużo. Kto przebiera psa, czyja mama grała w piłkę ręczną”
- Tomasz Tchórz: Lustrzane odbicie w krzywym zwierciadle [ANALIZA TAKTYCZNA]
- Czachowski: „Nie jestem optymistą, Szwedzi jako zespół wyglądają lepiej [WYWIAD]
- Łapiński: W obecnej dyspozycji Krychowiak nie nadaje się do reprezentacji [WYWIAD]
- Wahadłowi, półlewi i trójka z tyłu. Czy my w ogóle mamy wykonawców do tego systemu?
- Lewy czy Ibra – który zapisał piękniejszą kartę w kadrze?
- Jesper Karlstrom – przez głowę do kadry
- 10 momentów Zlatana w reprezentacji Szwecji
fot. NewsPix