Francuskie i niemieckie media donoszą, że Real Madryt zagiął parol na Dayota Upamecano. „Królewscy” chcieliby sprowadzić Francuza tego lata, ale Bayern wiąże z nim długofalowe plany i trudno będzie go wykupić z Monachium.
Podstawową parą stoperów w Realu tworzą David Alaba oraz Eder Militao, a Carlo Ancelotti niechętnie rotuje zawodnikami na tej pozycji. Według doniesień jednak Włoch zażyczył sobie poszerzenia kadry właśnie wśród stoperów, bo chciałby większego zabezpieczenia na wypadek urazów czy pauz kartkowych. Celem transferowym numer jeden na pozycji środkowego obrońcy jest ponoć Dayot Upamecano.
„Bild” jednak twierdzi, że Bayern nie chce rezygnować z Francuza. Latem zapłacono za niego RB Lipsk aż 41,5 miliona euro. Ponadto 23-latek podpisał kontrakt ważny do 2026 roku i trudno sobie wyobrazić, by tak łatwo pozbywał się go w tym momencie. Zwłaszcza, że latem z Bayernu do Borussii Dortmund odejdzie Niklas Sule, a Bayern nie ma jeszcze zaklepanego zastępcy Niemca.
ZOBACZ WIĘCEJ O BUNDESLIDZE: