Bartosz Bosacki w rozmowie ze „Sportem” odniósł się do pracy Czesława Michniewicza w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Były kadrowicz odczuwa pewien niedosyt, że na stanowisko nie został mianowany szkoleniowiec o nieco innej charakterystyce.

– Michniewicz? Pomyślałem, że to dobry wybór – przyznał Bosacki. – Trener może dać kadrze coś dobrego, bo pokazywał to zarówno w klubach, jak i w reprezentacji młodzieżowej. Powiem jednak szczerze, że na tym stanowisku wyobrażałem sobie kogoś innego, kogoś takiego, jak Leo Beenhakker. O kogoś takiego w bieżącej sytuacji było trudno, bo była mowa o trenerze na dwa mecze, co również miało wpływ na poszukiwania kandydata. Trener Michniewicz lub ktokolwiek, kto znalazłby się na jego miejscu, nie miał czasu, aby popracować z reprezentacją. Bardziej chodziło o zbudowanie atmosfery i dobrej energii, które mogłyby spowodować, że wygramy mecz barażowy, a kimś takim był właśnie Beenhakker. On mi najbardziej odpowiadał.
– Ja go naprawdę cenię i na mojej „drabince” jest on na najwyższym miejscu, jeśli chodzi o podejście do drużyny i poszczególnych piłkarzy. Niewątpliwie jest to też poparte kosmiczną wręcz wiedzą i doświadczeniem, bo nieprzypadkowo pracował w wielkich klubach – dodał były piłkarz Lecha Poznań.
Michniewicz zadebiutuje w roli selekcjonera 24 marca w meczu towarzyskim ze Szkocją.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI
- Michniewicz w Jadze Kuleszy, czyli obustronny niesmak i rozczarowanie
- Jak Michniewicz rozciąga czas? Kulisy pracy w kadrze U-21
- Michniewicz i Lewandowski. Były uszczypliwości, czas na kluczową współpracę?
Fot. Newspix
Żaden trener nie da rady zrobić drużyny z bandy przypadkowych klientów.
ale tylko GRUBY Czechu 711 potrafi dobrać do drużyny przypadkowych klientów 😀
Beenhakker zrobił.
Wyjątek to nie reguła. Jeden taki przypadek na sto lat to tylko atrakcja, a nie systemowa praca u podstaw.
Przypadkowi też trzeba dać szansę, a nie likwidować wszelkie szanse w zarodku.
Budowa systemu spowodowałaby, że nie trzeba, by było liczyć na przypadek…
El. ME2008 – Polska 28pkt, Portugalia 27pkt
Wygrane składem papy i węgla 2 razy z Belgia, raz z Portugalią (Bronowicki vs Ronaldo) oraz remis u nich.
Oczywiście przegrana z Finlandią czy problemy z Serbią, ale z głównymi rywalami bilans 3-1-0.
W ataku Smolarek/Matusiak oraz dopiero zaczynający przygodę z piłką Lewandowski.
Więc tak – zrobił wynik ponad stan, ale potem PZPN zaczął się wpierdalać i on też…
nigdy nie zapomne jak zaprosili go do sejmu zeby sie tlumaczyl czemu on tyle zarabia XD
To ten, co ma więcej goli strzelonych od Bobika Łobełta na MŚ? 🙂
2 razy wiecej
Tutaj trzeba zgodzić się z Bartoszem ! Czesiek to jakaś pomyłka jak każdy inny niby trener z Polskiej szkoły matołów trenerskich!
Słusznie panie Bartoszu.Michniewicz to nic więcej niż Ojrzyński,Tworek,Bartoszek i Papszun.Źle to wygląda.
sorry ale kogo obchodzi co powiedział jakis srednio rozgarniety pilkarz?
Michniewicz to Brzęczek bis autobus i dzida do osamotnionego Lewego futbol średniowiecza