Angielski Daily Mail informuje, że już niedługo zostanie przedyskutowana możliwość dodatkowych zmian w Premier League. Dotyczyłyby one sytuacji, w których piłkarz doznaje urazu głowy, a jego zespół musi w tym czasie radzić sobie w osłabieniu.
Do takich pomysłów kluby Premier League zmobilizowała sytuacja z ostatniej kolejki i meczu Leeds z Manchesterem United. W 12. minucie spotkania po starciu ze Scottem McTominay’em ucierpiał piłkarz gospodarzy – Robin Koch. Niemiec wrócił po chwili na boisko i niedyspozycję zgłosił dopiero w 31. minucie. Wówczas opuszczał murawę chwiejnym krokiem, ewidentnie nieświadomy bieżących wydarzeń.
Kluby Premier League apelują, aby do zasad gry wprowadzić zapis o zmianach lotnych w momencie, gdy ktoś doznaje urazu głowy. Wtedy służby medyczne miałyby więcej czasu, by ocenić stan zdrowia kontuzjowanego piłkarza i jego zdolność do gry, a zespół nie musiałby grać w osłabieniu. Po kilku minutach mogłoby więc dojść do zmiany powrotnej.
Czytaj więcej o Premier League:
- Lukaku i Chelsea? Ten związek przeszedł już za dużo
- Co słychać na dole tabeli Premier League? Walka o utrzymanie trwa w najlepsze
Fot. Newspix