Manchester City zmierzy się dzisiaj na wyjeździe ze Sportingiem Lizbona w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. Pep Guardiola, szkoleniowiec “Obywateli”, nie szczędził komplementów przeciwnikom podczas przedmeczowej konferencji prasowej.
– Portugalia zawsze miała niesamowicie wymagającą ligę – przyznał Hiszpan. – W zeszłym sezonie rywalizowaliśmy z FC Porto i zdałem sobie sprawę, jak silny jest to w tej chwili zespół. Imponuje mi, w jaki sposób wyszukuje się tam talenty. Walka o mistrzostwo Portugalii jest bardzo ostra, dlatego najlepsi piłkarze trafiają stamtąd regularnie do jeszcze silniejszych lig. To samo widzę w Sportingu. Szczególnie podoba mi się, jak zjednoczona jest to drużyna. Relacje między trenerem a zawodnikami są znakomite. Widać, że trener pójdzie na wojnę dla swoich piłkarzy. A to zawsze najistotniejsze.
– Gracze Sportingu są bardzo bardzo wybiegani – zauważył Guardiola. – Atakują z głębi pola, posyłając piłki za linię obrony przeciwnika. Nie bez kozery wywalczyli mistrzostwo po wieloletniej przerwie. W fazie grupowej Ligi Mistrzów pokazali swoją klasę, radząc sobie z bardzo mocnymi rywalami. Ostatnio oczywiście obejrzałem mnóstwo spotkań w ich wykonaniu i jestem pod wielkim wrażeniem poziomu, jaki prezentują.
W tej chwili Sporting zajmuje drugie miejsce w portugalskiej ekstraklasie. Z kolei The Citizens przewodzą w lidze angielskiej.
CZYTAJ WIĘCEJ O EUROPEJSKIM FUTBOLU:
- Wpadki gigantów w fazie grupowej Ligi Mistrzów
- Szewczenko, Łobanowski i Surkis. Jak Dynamo Kijów próbowało podbić Europę
- Mistrzowski gambit Fabio Capello. Historia niezwyciężonego Milanu
- Jak Rivaldo wciągnął Barcelonę do Ligi Mistrzów, czyli hat-trick doskonały
- „Po 0:6 rywale błagali o litość”. Jak Manchester United upokorzył Romę
- AC Milan 2006/07 – życiówka Kaki, demolka United i odkupienie w Atenach
fot. NewsPix.pl