Czesław Michniewicz na łamach kanału “Łączy nas piłka” udzielił pierwszego oficjalnego wywiadu po objęciu sterów w reprezentacji Polski.
– Każdy trener, który rozpoczyna pracę w tym zawodzie, marzy o tym, by kiedyś objąć reprezentację. Dzisiaj moje marzenie się spełnia. Jestem dumny. Miałem już okazję pracować w Polskim Związku Piłki Nożnej, więc wiem co mnie czeka. Wiem, jak wygląda zgrupowanie, ile jest treningów. Na dziś myślimy tylko o Moskwie, na tym się skupiamy. Ale musimy się totalnie zanurzyć w naszym przeciwniku, wiedzieć o nim wszystko. Zawodnicy nie wszystko będą wiedzieć, ale my – jako sztab – tak. To wymaga olbrzymiego poświęcenia i pracy – zaznaczył Michniewicz. – Takimi rzeczami się wygrywa mecze nawet z silniejszymi rywalami.
– Przygotowywałem się od dłuższego czasu. Zdawałem sobie sprawę, że mogę zostać selekcjonerem. Zagłębiłem się w problemy rosyjskiej reprezentacji. Kto może grać, a kto nie. Jacy zawodnicy w jakich klubach grają – dodał trener.
Szkoleniowiec wspomniał też swoją kadencję w kadrze młodzieżowej. – Najbardziej byłem dumny po zwycięstwie z Włochami, bo ograliśmy ich taktyką – powiedział. – Wszyscy to widzieli. Cały stadion w Bolonii. Wygrywaliśmy wtedy z teoretycznie silniejszymi zespołami, pokazaliśmy swój potencjał. Cieszę się, że wielu zawodników, których wtedy miałem okazję prowadzić, dzisiaj grają w pierwszej reprezentacji. Stanowią o jej sile, wchodzą do niej mocno.
Michniewicz planuje spotkanie z Robertem Lewandowskim. – Jeszcze w tym tygodniu odwiedzę go w Monachium. Mając najlepszego piłkarza świata musimy mu stworzyć takie warunki, żeby mógł pokazać swój potencjał.
CZYTAJ WIĘCEJ O CZESŁAWIE MICHNIEWICZU:
- To się dzieje! Michniewicz rozwiązał umowę z Legią i ma przejąć kadrę!
- Jak Michniewicz rozciąga czas? Kulisy pracy w kadrze U-21
- Michniewicz i Lewandowski. Były uszczypliwości, czas na kluczową współpracę?
- Michniewicz w Jadze Kuleszy, czyli obustronny niesmak i rozczarowanie
- Hossy i bessy Michniewicza. Kiedy mu szło, kiedy wpadał w zakręt?
fot. FotoPyk