Stało się coś, na co wielu kibiców Barcelony czekało od dawna. Philippe Coutinho, mimo że nominalnie tylko na pół roku, odszedł z Barcelony, żeby trochę odciążyć budżet na kontrakty zawodników. W tej transakcji zyskuje każdy: sam zawodnik, bo w Premier League, którą świetna zna, będzie mógł się odbudować. Barca, bo pozbyła się zbędnego balastu, oraz Villa, która tanim kosztem zyskuje gościa wciąż mogącego robić magiczne rzeczy na boisku.
Coutinho w Premier League: 152 mecze, 41 goli i 37 asyst – to mówi samo za siebie. Brazylijczyk może jeszcze pokazać, ile jest wart. To jego liga. Co ciekawe, Aston Villa ma opcję wykupu po zakończeniu sezonu 2021/2022. Gdyby zatem piłkarz sprowadzony do Barcelony za 135 mln euro w 2018 roku się sprawdził, jakieś pieniądze udałoby się odzyskać.
CZYTAJ TAKŻE:
- Gdzie może zaprowadzić pewność siebie? Historia Kacpra Kozłowskiego
- Top10 – najdroższe transfery z Ekstraklasy [RANKING]
- Dlaczego Kozłowski musi być wypożyczony do Belgii? Ten transfer pokazuje, jak Brexit może wpłynąć na polską piłkę nożną
Fot. Newspix