Kojarzycie budowę nowego stadionu dla Radomiaka? Cóż, chyba kojarzy ją coraz więcej osób, skoro mówimy o ponad pięcioletniej telenoweli, w której trakcie doszło do zmiany wykonawcy, a nawet rozbiórki i ponownego postawienia trybuny. Ostatnio na placu budowy dzieje się sporo – prace przyśpieszyły, powstały plany budowy kolejnych trybun. Optymizm kibiców ostudził jednak prezydent Radosław Witkowski, który udzielił mocnego wywiadu w „Radiu Radom”.
Co chcielibyście usłyszeć w temacie budowy, której termin zakończenia zmieniał się już kilkukrotnie na przestrzeni ponad pięciu lat i w którą zainwestowano ponad 200 mln zł? Zapewne, że wszystko idzie zgodnie z planem i za moment jedna z największych inwestycji w mieście zostanie oddana. Zwłaszcza że Radomiak gra już w Ekstraklasie i — co udowodnił choćby mecz z Legią Warszawa, który tak zainteresował radomian, że po bilety ustawiały się godzinne kolejki — potrzebuje nowoczesnego, większego obiektu. Niestety Radosław Witkowski, prezydent Radomia, miał dla mieszkańców swojego miasta nieco inny komunikat.
– Wcale nie uważam, że budowa stadionu jest dziś tak ważna. Radomiak gra swoje mecze w Radomiu, ten stadion jest dostosowany, na ostatnim meczu nie było nawet kompletu widzów, więc dziś jeśli pani redaktor mówi, że to jest bardzo ważne: to jest ważne, ale nie przesadzajmy – stwierdził w rozmowie z „Radiem Radom”, zapytany o kwestię dokończenia inwestycji.
Harmonogramu prac nie widać
Ta wypowiedź może być kolejnym kamyczkiem do ogródka władz miasta. Kibice Radomiaka od dłuższego czasu protestują, domagając się zmian we władzach odpowiedzialnego za budowę stadionu i hali MOSiR-u. Ich zdaniem nie dość, że inwestycja ciągnie się w nieskończoność, to jeszcze nikt nie potrafi udzielić konkretnych odpowiedzi w jej sprawie, jak np. opublikowanie harmonogramu prac. W tej sprawie Witkowski także zabrał głos.
– Czekamy na to aż do końca roku firma Betonox i MOSiR zbadają trybunę południową, czyli tę trybunę, która jest doklejona do tego budynku, który dzieli halę i stadion. W momencie, kiedy już będziemy wiedzieli, co jest pod trybuną południową, jak ją trzeba wzmacniać, co tam trzeba robić – wtedy powstanie ten harmonogram. Wiem, pamiętam, że podczas ostatniej naszej rozmowy deklarowałem, że w ciągu 2-3 tygodni chciałbym poznać ten harmonogram, ale ludzie, który prowadzą budowę, przekonali mnie, że nie warto przyspieszać przywołania nowego harmonogramu, bo bez zbadania kompleksowo tego co jest pod trybuną południową, możemy stanąć w takiej sytuacji, że będzie jeden harmonogram i za chwileczkę będziemy musieli zrobić aneks do tego harmonogramu. Badamy trybunę południową i myślę, że do końca roku będziemy mieli pewność co do tego, co jeszcze trzeba zrobić i jaki będzie harmonogram prac.
REPORTAŻ Z BUDOWY STADIONU RADOMIAKA
„Tracimy z pola widzenia to, jaki obiekt zbudowaliśmy”
Kolejny termin oddania do użytku nowego stadionu Radomiaka mija 31.12.2021 roku. Wiadomo już, że nie zostanie on dotrzymany. Z kolei hala widowiskowo-sportowa miała być gotowa już w połowie roku, a na pewno jesienią, przed startem sezonu siatkarskiego i koszykarskiego. Rozgrywki się rozpoczęły, a hali dalej nie ma, bo straż pożarna nie wydała zgody na jej użytkowanie. Aktualnie trwają poprawki, termin oddania obiektu do użytku także nie jest znany.
– Po raz kolejny powiem, że terminów żadnych nie będę podawał. Jeśli chodzi o halę widowiskowo-sportową to trwają testy i uruchomienie tej słynnej pompy, która została zamontowana w ramach systemu przeciwpożarowego, więc zakładam, że w ciągu najbliższych kilku dni, do dziesięciu, MOSiR i Betonox zwróci się do straży pożarnej o kolejną kontrolę i to już będzie ostatnia prosta do uzyskania pozwolenia na użytkowanie. Czy styczeń, czy grudzień to nie ma znaczenia, dziś najważniejsze jest, żeby uzyskać dokument, który pozwoli nam użytkować najnowocześniejszą w województwie mazowieckim halę widowisko-sportową. My cały czas tracimy z pola widzenia to, jaki obiekt zbudowaliśmy – stwierdził Radosław Witkowski.
Prezydent potwierdza: trzecia trybuna
Czy są w tym wszystkim jakiekolwiek pozytywy? Owszem, jeden jest. W tej samej rozmowie prezydent Radosław Witkowski potwierdził bowiem nasze informacje o chęci zbudowania kolejnej trybuny. Oczywiście od chęci do realizacji daleka droga, zwłaszcza w tym przypadku, ale to już coś.
– MOSiR określał się w czasie ostatniej roboczej narady, że do końca roku trybuna północna zostanie wybudowana i zostanie zrobiony drenaż. Zostanie tylko trybuna południowa i to, jak będzie wyglądała trybuna zachodnia od strony ul. Jordana. Podjąłem decyzję, żeby spróbować tę trybunę wybudować, ale czekam jeszcze na kosztorys, bo to też jest istotne. Wiadomo, że będziemy musieli dołożyć kolejne pieniądze, więc zobaczymy, ile ta trybuna będzie kosztowała i wtedy podejmę ostateczną decyzję.
Natomiast słów o tym, że jedna z najdroższych inwestycji w mieście nie jest taka ważna, można było pewnie uniknąć. Tak samo, jak i wytknięcia frekwencji w piątkowe popołudnie. Bo Radomiak w poprzednich spotkaniach przyciągał na trybuny komplet widzów. Obecnie „Zieloni” grają na obiekcie przy ul. Narutowicza 9, który dedykowany jest trzecioligowej Broni Radom. Latem klub i miasto zainwestowały ponad 1,5 mln zł w dostosowanie go do wymogów Ekstraklasy. Wcześniej ponad 3 mln zł zainwestowano w nowe oświetlenie stadionu.
CZYTAJ TAKŻE:
- Neverending story – reportaż o budowie stadionu Radomiaka
- W Płocku stadion rośnie, w Radomiu nie. Dlaczego?
- Miłosz Kozak pozostanie w rezerwach Radomiaka
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix