Reklama

Bologna i Skorupski wypunktowani przez rozpędzone Napoli

redakcja

Autor:redakcja

28 października 2021, 23:17 • 3 min czytania 2 komentarze

Mecz Napoli z Bologną przebiegał od samego początku pod dyktando gospodarzy. Drużyna Luciano Spalettiego była zdecydowanie lepsza. Umiejętnie karciła rywali za ospałość, zwłaszcza jeśli spojrzymy na to, w jaki sposób Partenopei wywalczyli rzuty karne. Ekipa z południowa, tym razem z Piotrem Zielińskim w roli zmiennika, pozostaje więc niepokonana i wspólnie z Milanem ucieka reszcie stawki.

Bologna i Skorupski wypunktowani przez rozpędzone Napoli

Kibice pierwszy strzał na bramkę zobaczyli dopiero w 10. minucie. Wystarczyło, że Napoli choć trochę przyspieszyło i Bologna już miała problemy. W 15. minucie realizator wyświetlił statystykę fauli. Wynik 5:0 dla Napoli pokazywał, który zespół podejmował walkę, a który się biernie przyglądał. Minutę później Napoli wyprowadziło groźną kontrę. Osimhen zagrał do niekrytego Lorenzo Insigne, który próbował przelobować Skorupskiego. To się udało, ale strzał został wybity przez obrońców Bolonii. Kłopoty Bolonii zaczęły się w 18. minucie. Piłkę stracił Svanberg. Przejęli ją zawodnicy Napoli, a Fabian Ruiz fenomenalnym uderzeniem pokonał Skorupskiego.

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1453802563749416980

Środek pola Napoli funkcjonował doskonale. Piłkarze Bolonii nie mieli zbyt wiele miejsca na rozgrywanie swoich akcji. Brakowała Marko Arnautovicia, który wziąłby na plecy kilku rywali i być może coś by wskórał. Pod koniec pierwszej połowy ręką w polu karnym zagrał Gary Medel. Próbował powalczyć o piłkę z Victorem Osimhenem, ale zrobił to tak nieporadnie, że sędzia musiał odgwizdać rzut karny. Do piłki podszedł Lorenzo Insigne, Skorupski był blisko obronienia tego strzału, ale siła uderzenia nie pozwoliła Polakowi na skuteczną interwencję. Wynik do przerwy dobrze odzwierciedlał, wydarzenia boiskowe. Przeważające Napoli i Bologna bez strzału celnego.

WESZŁO Z NEAPOLU: KOŚCIÓŁ DIEGO MARADONY

Reklama

Napoli – Bologna. Jak grali Zieliński i Skorupski?

W drugiej połowie w końcu dobrą sytuację miał zespół Sinisy Mihajlovicia. Musa Barrow wziął sprawy w swoje ręce i uderzył minimalnie obok słupka. Przez cały mecz jego koledzy z drużyny pozorowali pressing, co było na rękę gospodarzom. Napoli bezlitośnie wykorzystywało apatię gości. Dobrze grał Victor Osimhen, który nie kalkulował. Nie potrzebował dużo wolnej przestrzeni, by groźnie uderzyć na bramkę. Bramki nie zdobył, ale został sfaulowany w polu karnym przez Mbaye w dość niepozornej sytuacji. Po raz drugi do karnego podszedł Insigne i po raz drugi pokonał Skorupskiego.

W 65. minucie na murawie pojawił się Piotr Zieliński. Wejście Polaka sprawiło, że Napoli zaczęło rozgrywać ataki bliżej bramki strzeżonej przez Skorupskiego. Napoli grało tak, jakby miało odrabiać straty. Fenomenalny strzał oddał Zambo-Anguissa, ale piłka trafiła w poprzeczkę. Później dobrą sytuację miał Osimhen, ale dobrze zachował się Skorupski. Dla bramkarza, który przyzwyczaił się do regularnych ostrzałów jego miejsca pracy, był to występ względnie udany. Ok, trójkę wpuścił, ale gdy tylko mógł, zachowywał się pewnie i obronił trzy uderzenia. Żeby ponownie stać się bohaterem Bolonii, musiałby dokonywać między słupkami cudów – ani rzuty karne, ani tym bardziej strzał Ruiza, nie były sytuacjami, które dało się wybronić.

A bilans zmiany Zielińskiego? Cóż, solidna. Kluczowe podanie, 100% skuteczności przy wymianie piłek z kolegami (22/22 celne podania), tylko jedna strata, choć i dwa faule oraz brak wygranego pojedynku. Pomocnikowi wciąż brakuje odpowiedniego rytmu i sam zdaje sobie z tego sprawę. Ale Napoli to nie przeszkadza. Napoli bawi się futbolem i przewodzi w tabeli Serie A.

CZYTAJ TAKŻE:

Reklama

Napoli – Bologna 3:0 (2:0)

Ruiz 18′, Insigne 41′, 62′

fot. Newspix

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
0
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
50
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Piłka nożna

Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
0
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
50
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Komentarze

2 komentarze

Loading...