Ole Gunnar Solskjaer wypowiedział się niedawno na temat Marcusa Rashforda. Norweg polecił podopiecznemu, by ten przede wszystkim skoncentrował się na piłce. To nie spodobało się otoczeniu Anglika.
– Marcus wchodzi w najlepszy wiek dla piłkarza. Przed nim wyzwania – tutaj, w Manchesterze, ale również w reprezentacji Anglii. On zrobił kilka niezwykłych rzeczy, ale musi teraz nadać priorytet piłce nożnej – powiedział szkoleniowiec Manchesteru United przed sobotnim starciem z Leicester City.
Otoczenie piłkarza odebrało to jako bezpośredni zarzut wobec dużej aktywności pozaboiskowej Marcusa Rashforda. Młody Anglik regularnie angażuje się w akcje społeczne, humanitarne i charytatywne, ciesząc się wielką popularnością w brytyjskim społeczeństwie. Nietrudno się zatem dziwić, że do zdania Solskjaera ustosunkowano się w negatywny sposób.
Swoje dołożył też sam Rashford, ale w tym pozytywnym sensie. 23-latek zdobył bramkę w meczu z Leicester City, które Manchester United przegrał 2:4.
O całej sprawie poinformował David Ornstein z portalu The Athletic: – Nawet jeśli Solskjaer nie miał na myśli nic złego, to otoczenie Rashforda zgodnie stwierdziło, że niemożliwym jest, by Anglik jeszcze bardziej skupił się na piłce.
Czytaj także:
- Ole Gunnar Solskjaer i marnowanie potencjału
- Marcus Rashford wraca do gry! Odmieni Manchester United?
- Memphis Depay – zniszczony przez Manchester, odbudowany w Lyonie
Fot.Newspix