Reklama

Lewandowski: Złota Piłka? Mam nadzieję, że w głosowaniu nie będzie polityki

redakcja

Autor:redakcja

05 października 2021, 14:25 • 7 min czytania 29 komentarzy

– Często młodzi piłkarze są często zbyt szybko chwaleni i zbyt szybko pchani na poziom, na jaki nie są jeszcze gotowi. Wszystko musi przyjść z czasem. Ja zdaję sobie sprawę, że każdy młody zawodnik marzy o tym, żeby reprezentować narodowe barwy. Ale czy polska liga ma tak wielu zawodników gotowych, by grać w reprezentacji? – zapytał Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji Polski, podczas dzisiejszej konferencji prasowej przed kolejną serią spotkań eliminacyjnych z udziałem biało-czerwonych. Spisaliśmy najciekawsze fragmenty wypowiedzi „Lewego”.

Lewandowski: Złota Piłka? Mam nadzieję, że w głosowaniu nie będzie polityki

Robert Lewandowski o Łukaszu Fabiańskim:

Będziemy go wspominali w samych superlatywach. To osoba, która zawsze miała w sobie ten spokój. Przez wiele lat siedział obok mnie w autokarze. Pomagał reprezentacji w osiąganiu dobrych, albo i jeszcze lepszych rezultatów. Będzie go brakowało. To doświadczenie, spokój, opanowanie – było to czuć w każdej chwili spędzonej z nim na boisku i poza nim. Pewien kawałek historii się kończy, co zawsze jest smutne i przykre, ale życie toczy się dalej. Liczę, że ten mecz pożegnalny będzie dla niego szczególnym momentem. Tracimy wielką postać.

O tym, czy myśli już o zakończeniu kariery w kadrze:

Nigdy nie ma momentu idealnego na zakończenie kariery. Łukasz [Fabiański] myślał o tym pewnie rok albo i dłużej. Czekał na odpowiednią chwilę. Miał poczucie, że to już jest ten czas, ale zawsze to są trudne momenty i trudne decyzje. Ja na dziś nie myślę o zakończeniu kariery w kadrze. Nie przeszkadza mi ta świadomość, że jestem w tej chwili najstarszym zawodnikiem w tej drużynie.

O przedłużeniu kontraktu z Bayernem:

Nie było żadnych rozmów na ten temat z mojej strony na dzień dzisiejszy. Pierwsze słyszę o tego rodzaju pogłoskach. Nie odbyły się żadne spotkania. Jest to chyba troszkę wymyślone.

O reprezentacji Albanii:

Patrząc z perspektywy pierwszego meczu – zespół Albanii dobrze wyglądał z piłką przy nodze. Swobodnie się przesuwał, na za dużo im pozwalaliśmy. Grali to, co chcieli grać. Mecz z San Marino jest w jakimś sensie przygotowaniem do spotkania z Albanią, ale pamiętajmy też o początku pierwszej połowy poprzedniego starcia z San Marino. Nie da się wygrać meczu, jeśli się gra na 95%. Lepiej zagrać na 100%, szybko to załatwić i potem kontrolować przebieg spotkania. My skupiamy się na sobie, ale też trzeba zaznaczyć, że mecz Albanii z Węgrami może być kluczowym dla układu grupy.

Reklama

JAK GRA REPREZENTACJA ALBANII? [ANALIZA]

O partnerach w linii ataku:

Sposób, w jaki my mamy grać definiuje zadania boiskowe. Z każdym z chłopaków – Adamem Buksą, Krzysztofem Piątkiem, Karolem Świderskim – możemy grać i wygrywać. Staramy się, będąc na boisku, wykorzystywać jak najlepiej ich możliwości i potencjał, żeby drużyna na tym korzystała. Krzysiek jest teraz po kontuzji, nie wiem jak wiele trenował i w jakim reżimie. Dobrze, że ostatnio strzelił bramkę – widać, że wrócił, że jest w formie. Na pewno dobór składu będzie w jakimś stopniu podyktowany analizą przeciwnika – w tym kontekście dobrany zostanie system i pomysł taktyczny. Każdy z napastników w naszej kadrze prezentuje na tyle wysoką jakość, że z każdym będziemy groźni.

Zarejestruj się na Fuksiarz.pl

Graj mecze EARLY PAYOUT. Drużyna prowadzi 2:0 w dowolnym momencie, wygrywasz zakład

Robert Lewandowski o tym, że Paulo Sousa nie przyjeżdża na mecze do Polski:

Nie wiedziałem nawet, że taka dyskusja się rozpoczęła. Trener analizuje sytuację i wie, na których meczach powinien się pojawiać. Często tak jest, że dany piłkarz zagra dwa-trzy mecze, strzeli bramkę i już wszyscy go powołują do kadry. To niekoniecznie jest dobre. Żeby wejść na poziom międzynarodowy w polskiej Ekstraklasie, trzeba ustabilizować formę na dłuższą metę. Jeżeli ktoś chce coś znaczyć w lidze zagranicznej, musi mieć przynajmniej jeden sezon, gdy naprawdę się wyróżni. Nie mówię tu o statystykach na poziomie trzech goli i pięciu asyst. Często młodzi piłkarze są zbyt szybko chwaleni i zbyt szybko pchani na poziom, na jaki nie są jeszcze gotowi. Wszystko musi przyjść z czasem. Ja zdaję sobie sprawę, że każdy młody zawodnik marzy o tym, żeby reprezentować narodowe barwy. Ale czy polska liga ma tak wielu zawodników gotowych, by grać w reprezentacji? To od nich zależy. Od ich formy na boisku. Jeśli będą tę formę pokazywali przez miesiące, to każdy to dostrzeże i nie będzie tematu.

SOUSA NIE OGLĄDA EKSTRAKLASY. MAMY CZEGO ŻAŁOWAĆ?

O oglądaniu Ekstraklasy:

Nie powiem, że oglądam całe mecze, bo tak nie jest. Ale od czasu do czasu jestem w stanie rzucić okiem na 20 minut jakiegoś spotkania. Ja nie jestem jednak w ogóle typem człowieka, który poświęca czas wolny na oglądanie meczów. Nie mam na to czasu, w dni wolne priorytetem dla mnie jest rodzina. Ogólne pojęcie jednak mam – wiem, że jest drużyna, która dobrze sobie radzi w Lidze Europy, ale w Ekstraklasie idzie jej gorzej. Wiem, że Lech jest w dobrej formie. Pod tym względem orientuję się na tyle, na ile mogę i na tyle, na ile mi to wystarcza. Przegląd sytuacji mam. Jak wiem, że w Lechu czy Legii są młodzi zawodnicy, którzy coś zaczęli grać, to z ciekawości zawsze rzucę na chwilę okiem i to mi też dużo daje. Poznaję, jaka jest aura wokół tych młodych piłkarzy.

Reklama

O występie w meczu z San Marino:

Jeszcze nie rozmawiałem o tym z trenerem Sousą. Nie było czasu i okazji.

POWYŻEJ 6,5 GOLA W MECZU POLSKA – SAN MARINO? KURS: 2,70 W FUKSIARZU!

Robert Lewandowski o Złotej Piłce:

Trudno mi powiedzieć, jak ważne będą mecze w reprezentacji w kontekście Złotej Piłki. Zdaję sobie sprawę, że każdy dobry występ może wzmocnić moją pozycję. Pytanie, czy patrzymy na ten plebiscyt przez pryzmat 2020 roku, gdy edycja Złotej Piłki została odwołana? I tego, co się też dzieje w 2021? Drużynowo, indywidualnie – wszystkie sukcesy, które osiągnęliśmy, osiągnąłem… Nie wiem, czy można było coś więcej osiągnąć, oczywiście poza sukcesem reprezentacyjnym. Pokazałem, że jestem zawodnikiem, który może myśleć o tej Złotej Piłce. Byłaby to wielka duma, wielkie wyróżnienie. Sam fakt, że jestem w gronie faworytów w erze Leo Messiego i Cristiano Ronaldo, którzy przez tak wiele lat byli poza zasięgiem, napawa mnie dumą i mobilizacją. Mam nadzieję, że większej polityki w tym wszystkim nie będzie i głosy będą uzależnione tylko od tego, co dany zawodnik osiągnął w ostatnim sezonie. Czy też w ostatnich dwóch sezonach, w zależności jak interpretować tegoroczną edycję. Patrząc na ostatnie dwa lata – rozbieg był u mnie sporawy.

CZY ROBERT LEWANDOWSKI MOŻE WYGRAĆ ZŁOTĄ PIŁKĘ?

O Kacprze Kozłowskim:

Powiem dwuetapowo. Jeżeli chodzi o jego wiek – porusza się, wygląda na starszego zawodnika, niż w rzeczywistości jest. Przyszłość przed nim świetlana, jeśli będzie wszystko robił z głową. Ale nawiążę też do tych wielkich zespołów, które się nim interesują. Chcąc wyjechać z Ekstraklasy i grać w dobrych zespołach zagranicznych – nie mówię nawet o wielkich – trzeba mieć dwucyfrowe liczby w Polsce. Dopóki tego nie ma, to dużo ciężej będzie się przebić. Może to dłużej trwać. A dla młodego zawodnika czas ma znaczenie. Kacper już teraz prezentuje poziom, jaki jest rzadkością w jego wieku. Doświadczenie, obycie, świadomość boiskowa. Mało kto to posiada. Kolejne dwa-trzy-cztery lata będą dla niego decydujące. Zadecyduje się przyszłość całej jego kariery. Ale powtórzę – zagranicą nie ma miejsca na to, by raz na pięć meczów zagrać fenomenalnie. Wysoki poziom trzeba pokazywać od początku i co tydzień. Bo jak nie ty, to chętnych na twoje miejsce są tysiące. Zawodnik musi wiedzieć, jak smakuje zwycięstwo na niższym poziomie, zanim wyjedzie na wyższy.

KOZŁOWSKI: CHCĘ BYĆ NAJLEPSZY NA ŚWIECIE [WYWIAD]

O grze defensywnej reprezentacji:

Jest to element do poprawy i zdajemy sobie z tego sprawę. Oczywiście czasami ryzyko jest wpisane w nasz ofensywny styl, ale wiemy, że przy odpowiednich proporcjach można też utrzymać czyste konto. Niektóre tracone przez nas bramki niełatwo wytłumaczyć. Mam nadzieję, że jako drużyna będziemy na tyle stabilni i pewni siebie w obronie, że przeciwnik będzie miał kłopoty nie tylko ze zdobywaniem goli, ale i ze stwarzaniem sytuacji. Jeżeli w środku pola będziemy zostawiali rywalom mniej miejsca, to cała gra obronna na tym zyska. W ataku też możemy grać jeszcze lepiej.

***

Całą konferencję możecie obejrzeć w ramach Hejt Parku:

fot. FotoPyk

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

29 komentarzy

Loading...