Głośno znów jest ostatnio o Zbigniewie Przesmyckim. Przegrał w sądzie sprawę ze Jarosławem Rynkiewiczem, który ostro skrytykował przewodniczącego Kolegium Sędziów. Zbigniew Boniek w wywiadzie dla Interii broni jednak Przesmyckiego: – Ja rozumiem, że pan Przesmycki nie wszystkim się musi podobać. Jest cholerykiem, czasami wybuchnie, jest bardzo pewny siebie, ale nie dziwmy się mu, praca z sędziami nigdy nie będzie łatwa, bo oni zawsze będą się mylić i to będzie rodziło emocje. Natomiast Przesmycki zrobił wiele dobrego w środowisku polskich arbitrów.

Jarosław Rynkiewicz kilka lat temu w rozmowie ze Sportowymi Faktami ostro skrytykował Przesmyckiego. Ten nie pozostał dłużny. Pozwał go. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Łodzi. I sąd ten pozew przewodniczącego odrzucił. Stwierdził bowiem, że Rynkiewicz miał prawo do oceny swojego byłego szefa. Nie stwierdził nadużyć, nie stwierdził również tego, by Rynkiewicz miał w którymkolwiek fragmencie wywiadu mówić nieprawdę.
Przesmycki odwołał się do Sądu Apelacyjnego. I znów sprawę przegrał. Organy prawne znów stwierdziły, że Rynkiewicz nie poświadczał nieprawdy, działał w interesie społecznym i nawet, jeśli wypowiadał się mocno i krytycznie, to miał do tego prawo. Zwłaszcza, że w swojej krytyce był najnormalniej w świecie logiczny.
Z tego powodu o Przesmyckim znów jest głośno. Głos w tej sprawie zabrał teraz Zbigniew Boniek. – To nieprawda (że Przesmycki przegrał w sądzie – red). To pan Przesmycki skierował sprawę do sądu przeciwko Rynkiewiczowi i to jest ich prywatny spór. Podobno sąd nie uznał racji pana Przesmyckiego, ale to nie oznacza, że on przegrał tę sprawę. Natomiast wniosek pana Rynkiewicza uważam za bezpodstawny. Dla mnie problem Przesmyckiego w ogóle nie istnieje – mówi prezes PZPN w wywiadzie dla Interii.
Wiele wskazuje na to, że po wyborach w PZPN 18 sierpnia dojdzie do zmiany szefa Kolegium Sędziów. Wybierze go nowy prezes PZPN. Ale rządy Przesmyckiego skończą się wcześniej. I Boniek – który będzie wówczas jeszcze prezesem związku – wie już kogo wybierze na następcę. – Najpewniej Tomasza Mikulskiego, który jest wiceprzewodniczącym. W sierpniu, po wyborach w PZPN-ie nowy prezes będzie szukał nowego szefa sędziów. Wszystkim tak bardzo przeszkadza Przesmycki, a ja z uwagą będę się przyglądał, kto z powodzeniem przejmie po nim schedę. Ja rozumiem, że pan Przesmycki nie wszystkim się musi podobać. Jest cholerykiem, czasami wybuchnie, jest bardzo pewny siebie, ale nie dziwmy się mu, praca z sędziami nigdy nie będzie łatwa, bo oni zawsze będą się mylić i to będzie rodziło emocje. Natomiast Przesmycki zrobił wiele dobrego w środowisku polskich arbitrów – mówi.
Cała rozmowa – TUTAJ.
fot. FotoPyk
Dla tego barana wszystko zawsze okej. Kurwa jaki to jest beton, to nie mam slow. Nasralvym mu na ryj, czy jakiś ziomek jego, mówiłby że czekolada
Tak tak Zibi… zajebisty
Najwięcej dla buków.
Rudy Dyzma i jego republika kolesiów.
Przesmycki?
Zibi TOP!
Komuna trzyma się mocno przy kasie aż pieluchomajty nie sa potrzebne.
Zrobił bardzo dużo dobrego dla sędziów…. kosztem polskiej piłki. Sędzia może przekręcić dowolny mecz i nic mu za to nie grozi. Najwyżej dostanie wolny weekend. Jak widać wszystkim ten układ odpowiada: Bońkowi, Przesmyckiemu i jego sędziom.
Dokładnie. To samo pomyślałem. Zrobił dużo dobrego dla „środowiska”, ale nie dla piłki.
Boniek to taki sam beton jak Lato, czy Przesmycki, przy czym rekordzista świata na setkę nie żył w czasach twittera, a ten drugi ma po prostu wyjebane, bo go rudy złamas kryje.
pan Grzegorz żyje, a gdy był prezesem, to nawet Kowal miał już twittera.
I właśnie dlatego rudy już czas na Ciebie…
„No jest wszystko w porządku, dobrze jest, dobrze robią, dobrze wszystko jest w porządku. Jest git, pozdrawiam całą Legnice (yyy stolicę?) dobrych chłopaków i niech się to trzyma. Dobry przekaz leci”…
Kurczę przegrał przed sądem,ale nie przegrał.Boniek.Jak Pana Zbigniewa broniłem tak teraz się skompromitował.
Sad uznał, że Przesmycki nie ma racji ale to nie znacza, że przegrał? Boniek musi mieć ciekawą definicję przegranej. Bardzo chciałbym ją poznać
Czy po tej wypowiedzi kogoś jeszcze dziwi, że rudy był TW?
https://youtu.be/SF-LYDiewIk technicznie Przesmycki nie przegrał. Ale Rynkiewicz wyszedł.
Jak czytam te ciepłe kluchy to mi niedobrze.Zostało zniszczonych wielu bardzo dobrych sędziów,dziś jest wielu klakierów.Sędzia musi miec charakter bo zarządza 22 zawodnikami na boisku,ale tacy nie sa w cenie dziś,bo mają własne zdanie.Za to najważniejsze,żeby sędzia był: ładny,wysoki,przystojny.Zobaczmy Anglię,mali,brzydcy,grubi i sędziują najlepsza ligę świata z największym kapitałem z najlepszymi zawodnikami.Bo sędzia jest dla zawodników, a nie dla widzi misie Przesmyckiego.Statuetki dla najlpeszych sędziów I i II ligi które przyznawali piłkarze sędziom odbiegały totalnie od notowań Wielkiego Guru.Przesmycki jest zdufanym w sobie megalomanem,czas najwyższy,aby odszedł w zapomnienie.Musi wrócić radość sędziom z biegania po boisku z gwizdkiem,a teraz czekają delikatnie mówiąc „zesrani” po meczu co Wielki Wódz powie o tej czy o tamtej decyzji wg własnej filozofii oczywiście.Bo co tam przepisy.Rynkiewicza zniszczył,było takich wielu,ale Rynkiewicz ma jaja o tym mówic.Mamy najsłabszych sedziów w I i II lidze,co kolejka skandal,bo najlepsi sa niżej-no ale nie są przystojni.A komu mają się oni podobac?Czyżby homoseksulany zapęd decydentów czy o co chodzi?Kolejny rok egzamin teoretyczny dla kandydatów do 2 ligi wykarczował najlepszcyh sędziów,bo pytania z zakresu głebokiej filozofii.Na boisku nie ma czasu na filozfie tylko jest czas na pdojęcie szybkiej decyzji.Ja sie pytam-oni mają sędziować czy wygrywac konkursy wiedzy na temat przepisow?Później sędziują gamonie-jeden większy od drugiego-ale za to regułki znają na pamięć i są ładni,przystojni i ch.j wie jacy jeszcze.A Boniek co ma powiedzieć?Zrobiłem błąd?Kolejny megaloman.Cała Polska widziała,że Brzęczek się nadaje do deptania kapusty,a on swoje.Zwolnił go w momencie kiedy w meczach o punkty musimy rywalizować z najlepszymi w najlepszym ustawieniu, a Sousa w meczu z Węgrami czy Anglią testuje ustawienie i taktykę.Niech Pan Boniek zabierze Pana Przesmyckiego do Rzymu i tam niech szukaja wspólnie przystojnych sędziów do Serie A.Włosie zawsze mieli powodzenie u kobitek!Albo chociaż niech mu wykupi All inclusive do Turcji w jedną stronę.Pan Mikulski jest iskierka nadzieji na to,że wróci normalność.Musi tylko pozbyć się wszystkich klakierów, ale to mądry człowiek.Pełna kultura i klasa światowa.Życzyę mu powodzenia.